Nauka do matury 2015

[Lucyfer]

lafoniz, słusznie prawi, chcecie czy nie, dużo, jak nie większość pozapominacie do trzeciej klasy

[enuo]

Tak czy siak warto uczyć się od I klasy na bieżąco i powtarzać nauczony się materiał, czyż nie?

[Goku]

Tak warto przynajmniej tak sądzę, ale zgodzę się że jeśli jakiegoś tematu nie lubię to nawet jak się naucze i przyjdzie mi go np za rok przypomnieć to jest tak jakbym się pierwszy raz uczył dlatego trzeba sobie wyobrazić to co się akurat uczymy oraz często powtarzać
Lucyfer rozumiem Cię i dlatego przygotowuje się do OB bo mówię Ci zdecydowanie lepiej uczy mi się z Biologii Villego i książek pomocniczych dla kandydatów na studia np takiego lewinskiego niż z tych szkolnych bo są zdecydowanie ciekawsze i czuć taką mobilizację oraz cel który się pragnie osiągnąć a jest o co się starać bo tytuł finalisty to 100% z biologii a to znacznie zwiększa szansę na dostanie się na wymarzone studia medyczne

[Lucyfer]

Warto, ale z lekcji na lekcję. Systematyczność jest przydatna, ale i bez niej da się maturę napisać dobrze.
Książki dla kandydatów na studia? Nie przesadzaj, grunt żeby dobrze się je czytało

[_Samira_]

uff, a już myślałam że wasz rocznik to sami kosmici uczący się do matury od podstawówki. Naprawdę nie uważacie, że lafoniz ma rację?
Nie dajcie się zwariować, szkoda życia.
I trochę zazdroszczę piszącym maturę 2015. Idziecie nowym systemem, a za każdym razem jak wprowadzają rewolucję w systemie edukacji [czyli przeciętnie co dwa lata. ] pierwsze egzaminy są łatwiutkie. Wystarczy spojrzeć na matmę 2010.

[enuo]

No tak, też nie rozumiem czytania Villego czy innych takich w I klasie LO, jednak jak ktoś chce się uczyć z tego, to nic mi do tego. Każdy ma swój rozum i każdy może się uczyć swoim systemem.

Powtarzając na bieżąco materiał też dużo wiadomości zostaje w głowie, więc nie zgadzam się, że nic z I klasy się nie zapomina. Jeśli ktoś tylko uczy się systematycznie i sumiennie, powtarza często przerobiony materiał, to spokojnie będzie pamiętał.

[Calvino]

_Samira_, Ja sie w pełni z tobą zgadzam nie ma co przesadzać.Tylko chodzi mi o to że lafoniz pisze żeby nie przesadzać z nauką a namawia na OB gdzie jest nauki po uszy.Niech sie zastanowi co możwi.Widać że ma zielone pojęcie o tym wszystkim.

[_Samira_]

OB jest dla pasjonatów. Jak ktoś interesuje się nauką biologii, to niech się zajmuje w wolnym czasie nauką biologii - ale cała reszta powinna korzystać z wolnego czasu póki go jeszcze ma, bo im dalej tym gorzej

[HannaAnna]

Każdy ma swój system nauki i własne priorytety.Ale nie dajmy się zwariować - na wszystko przychodzi czas.
Moim zdaniem superintensywne uczenie się do matury w 1 klasie nie ma sensu, ale umiejętne zgłębianie wiadomości w niczym nie przeszkadza Najważniejsze to zachować umiar

[lafoniz]

_Samira_, Ja się w pełni z tobą zgadzam nie ma co przesadzać.Tylko chodzi mi o to że Lafoniz pisze żeby nie przesadzać z nauką a namawia na OB gdzie jest nauki po uszy.Niech sie zastanowi co mówi. Widać że ma zielone pojęcie o tym wszystkim.

Irytujesz mnie swoim biadoleniem Kresbe, a po drugie zauważyłem, że czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją najmocniejszą stroną co pewnie na Twojej maturze zaprocentuję dużą ilością dodatkowych błędów. Ja nie wiem czy Ty specjalnie tak napisałeś czy po prostu nie potrafisz czegoś ze zrozumieniem przeczytać, bo inni sobie jakoś poradzili.

W tym momencie niech twoje skupienie osiągnie najwyższy poziom, jeśli już jesteś gotowy to czytaj. W SWOJEJ WYPOWIEDZI NIE NAPISAŁEM, ŻEBY NIE PRZESADZAĆ Z NAUKĄ, A POTEM NIE NAMAWIAŁEM DO OB, TYLKO NAPISAŁEM, ŻE JEŚLI KTOŚ MA TAKIE AMBICJE JUŻ W 1 KLASIE LICEUM TO NIECH ZAMIAST NAUKI DO MATURY POŚWIĘCI JE NP. DO NAUKI NA OB.

Okropnie wkurza mnie coś takiego - dobrze, że matury chronią przed takimi ludźmi, tam trzeba umieć przeczytać ze zrozumieniem, na szczęście Ty nie umiesz (co już nawet mogę potwierdzić empirycznie).

Jakim cudem chcesz oceniać moje doświadczenia, skoro sam nie masz własnych? Opracowałeś chociaż materiał maturalny pod jakikolwiek przedmiot, żeby móc wypowiadać się na temat jego obszerności ? Ja w przeciwieństwie takowy opracowałem, więc wiem kolego o czym prawię.

Mam nadzieję, że ten post zmusi Cię do rewizji swoich aktualnych poglądów, a nie doprowadzi do niepotrzebnej i bardzo niemerytorycznej dyskusji na temat tego kto lepiej wie o maturze, po prostu zanim cokolwiek napiszesz pomyśl, bo tok twojego rozumowania wygląda póki co beznadziejnie.

Pozdrawiam, Lafoniz

[Calvino]

Śmieszysz mnie lafoniz, .Denerwują mnie tacy przemądrzali ludzie jak ty.A co do mojej matury , to to nie powinno Cie obchodzić.
Ty idź już KUĆ do swojej.Zobatrzymy jak na tym wyjdziesz .A ja w tym czasie wole korzystać z mojego wolnego czasu bardzie efektywnie.

[szkop]

Nie zaglądałem trochę czasu do mojego tematu, a tu takie zmiany

Ja uczę się z książek Nowej Ery (biologia i chemia) zakres podstawowy.

Nauczyciela od chemii mam ok, w tym momencie skończyliśmy żywność. Zorganizował dla nas 1h gdzie przerabiamy materiał, który był przerabiany w starej podstawie programowej.

Co do biologi. nauczycielka jest tragiczna, staramy się ją zmienić. Dopiero teraz skończyliśmy genetykę. Nawet nie potrafi dokładnie wyjaśnić zadań.

Co do oceny książek uważam, że książka do biologii powinna być nieco lepiej napisana. Ja osobiście, przepisuję sobie materiał do worda, szukając uzupełnienia regułek w internecie. Z tego staram się uczyć. Książki do chemii nie używam tak często, ponieważ nasz nauczyciel wszystko dyktuje do zeszytu przy okazji rozszerzając materiał.

Z tego co tu przeczytałem, to jestem załamany. Ja osobiście nic nie robię poza program z lekcji, czy to źle.?

[enuo]

Nie zaglądałem trochę czasu do mojego tematu, a tu takie zmiany

Ja uczę się z książek Nowej Ery (biologia i chemia) zakres podstawowy.

Nauczyciela od chemii mam ok, w tym momencie skończyliśmy żywność. Zorganizował dla nas 1h gdzie przerabiamy materiał, który był przerabiany w starej podstawie programowej.

Co do biologi. nauczycielka jest tragiczna, staramy się ją zmienić. Dopiero teraz skończyliśmy genetykę. Nawet nie potrafi dokładnie wyjaśnić zadań.

Co do oceny książek uważam, że książka do biologii powinna być nieco lepiej napisana. Ja osobiście, przepisuję sobie materiał do worda, szukając uzupełnienia regułek w internecie. Z tego staram się uczyć. Książki do chemii nie używam tak często, ponieważ nasz nauczyciel wszystko dyktuje do zeszytu przy okazji rozszerzając materiał.

Z tego co tu przeczytałem, to jestem załamany. Ja osobiście nic nie robię poza program z lekcji, czy to źle.?

Nie. Mamy jeszcze ponad 2 lata do matury.