Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

joachim08
Posty: 3
Rejestracja: 28 mar 2012, o 13:58

Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: joachim08 »

Witam! Rok temu wzięłam psa ze schroniska, na początku tak co drugą noc wył ale po jakimś czasie tylko tak raz na miesiąc albo wcale, wiec uznałam z mamą że jak jest pełnia to przez to wyje (najczęściej własnie wtedy wył) ale od jakiś 3 tygodni wyje noc w noc. i już nic nie pomaga kiedyś to sie albo krzykło na niego albo powiedziało sie mu coś w stylu nie wyj my są w doma nimosz sie czego boć i była cisza teraz już nic nie pomaga nie wiem co z tym zrobić. Prosze doradźcie mi coś
acotusiewpisuje
Posty: 15
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:31

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: acotusiewpisuje »

Wycie zostało psom po wilkach. Wyją, ponieważ to ich znak do gromadzenia się w stado.

1. Nie krzycz na psa.
2. Nie bij go, obojętnie co zrobi nie podnoś na niego ręki. Jeśli Cię ugryzie - też go ugryź, byle nie mocno.
3. Jak wyje to zacznij chwilę z nim wyć, a potem nastaw ręce tak, by mógł podbiec do Ciebie i się wtulić. Pogłaszcz, powiedz jak bardzo kochasz i będzie spokój.

Życia z psem trzeba się uczyć. Jednak to tylko kwestia zaangażowania i Twoich chęci. Moja suka ma 11 lat. Przez tyle czasu nauczyłam tak rozróżniać jej różne zachowania, że nie mam powodu, by w ogóle na nią się złościć.

I pamiętaj, nie denerwuj się, kiedy Twój pies wyje. On to wszystko czuje.
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: zoo_ »

acotusiewpisuje pisze:Wycie zostało psom po wilkach. Wyją, ponieważ to ich znak do gromadzenia się w stado.
Od początku procesu udomawiania psów minęło kilka tysięcy lat. Psy to już nie dzikie wilki, rządzą się innymi prawami.
acotusiewpisuje pisze: () Jeśli Cię ugryzie - też go ugryź
3. Jak wyje to zacznij chwilę z nim wyć
I jeszcze raz - pies to nie wilk. I żadna zasada dominacji ani hierarchii tu nie obowiązuje.


Po pierwsze należy dowiedzieć się, co jest przyczyną tego jego wycia. (Kwestię pełni księżyca sobie darujmy ).
Może jakaś suczka/i w okolicy ma cieczkę?
Może nie ma zapewnionego odpowiedniego wysiłku fizycznego i intelektualnego? Ćwiczysz coś z nim? Jakieś komendy, sztuczki? Może on się wtedy zwyczajnie nudzi.
Cóż, najlepiej byłoby spotkać się z behawiorystą, bo nikt tak na prawdę nie widzi psa i jego zachowania (pomijając to, że nikt nie jest tu profesjonalistą).
Jeśli nie masz możliwości to najlepiej szukać przyczyny metodą próg i błędów. Zaczęłabym wpierw od długiego spaceru na sam wieczór (tuż przed spaniem), bądź też zabawy (tak, żeby go wymęczyć). No i zaczęłabym z nim ćwiczyć. Nie zapominaj też o nagrodach. Chwalisz za wszystko, co robi dobrze. Może coś dopiszę jeszcze wieczorkiem, bo muszę uciekać.
joachim08
Posty: 3
Rejestracja: 28 mar 2012, o 13:58

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: joachim08 »

znaczy sie tak on jest na dworze wiec ruch ma cały czas. (on sie nawet z kotami bawi) jest to bardzo łagodny pies ma 3 bądz 4 lata (do schroniska trafił mająć rok bądź dwa [sami nie umieli określić] i rok spędził w schronisku) jak tylko często moge to wychodzę z nim na spacery kiedy nie mam czasu to są to takie 20 min a czasem zabieram go na takie naprawde długie które trwają nawet 5h. aktualnie przed chwilą go wypuściłam i lata po polach (wybiega sie i przyjdzie do domu) nie mam zielonego pojecia jaka mogła by byc przyczyna jego nocnego wycia choć zdarza mu sie wyć i w dzień. np. wracam ze szkoły przywitam sie z nim i ide do domu i za chwile słysze jak wyje. Czy moze wyć z tęsknoty za mną?
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: zoo_ »

joachim08 pisze:znaczy sie tak on jest na dworze wiec ruch ma cały czas.
No nie do końca. Pies na znajomym terenie (no chyba, że on może sobie chodzić po całym mieście/wsi) się nie wybiega Nie jestem w stanie ocenić, czy te spacery są dla niego wystarczające, więc to pozostawmy.
Natomiast prócz samego wybiegania się pies potrzebuje również zabaw, a przede wszystkim - wysiłku intelektualnego.
joachim08 pisze: nie mam zielonego pojecia jaka mogła by byc przyczyna jego nocnego wycia choć zdarza mu sie wyć i w dzień.
Tym bardziej nie odpowie Ci na to nikt stąd. Nie widzimy psa, nie wiemy w jakich okolicznościach wyje, nie widzimy jak się zachowuje, jak się zachowujesz Ty i Twoja rodzina.
Jedyne, jeśli spotkanie z behawiorystą odpada, to metoda obserwowania psa i strzelania co może być przyczyną.
Czy on został w schronisku, albo przez Was wykastrowany?
joachim08 pisze:np. wracam ze szkoły przywitam sie z nim i ide do domu i za chwile słysze jak wyje. Czy moze wyć z tęsknoty za mną?
Rozumiem, że nie ma wstępu do domu?
Może wyć z tęsknoty, choć nie wydaje mi się (no, ale nie można niczego odrzucać).
Jeśli chciałabyś wyeliminować tę możliwość przyczyny to po powrocie do domu ignorujesz psa. Bezwzględnie i całkowicie. Żadnego dotyku, mowy, ani spojrzenia. Ale to może trwać długo zanim zacznie działać. To samo po spacerach, jeśli śpi/mieszka na dworze to psa odpinasz od smyczy nie żegnając się, pochodzisz jeszcze po podwórku (poudajesz, że coś robisz), poczekasz aż się czymś zajmie i idziesz do domu.

I jeszcze jedno - z podpowiedziami na forum co do zachowania zwierząt to jak z leczeniem przez internet. Jak wspominałam nie widzimy psa, trudno ocenić sytuację. Pamiętaj, że wszelkie podpowiedzi mogą też przynieść odwrotny skutek, jeśli nie trafimy". Decyzję pozostawiam Tobie

Co do szkolenia to poczytaj na forum Wesołej Łapki (wpisz w google, bo nie mogę linkować ) jak należy nagradzać, pracować Może znajdziesz też więcej o tym wyciu.
joachim08
Posty: 3
Rejestracja: 28 mar 2012, o 13:58

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: joachim08 »

ok dzięki. a jesli chodzi o te bieganie to tak jest puszczany czasem tak na wieś dziś po 3 h biegania musiałam iść po niego do sąsiada (bo już psy od sąsiada miały go dość) jedynie co to jak narazie tylko piłeczką sie ze mną bawi bo innych rzeczy sie jeszcze boi (bardzo boi sie facetów do mojego taty dopiero po ponad pół roku zaczoł podchodzić i sie pieścić) albo w schronisku albo przed był maltretowany jeszcze do tej pory boi sie gwałtownych ruchów i jakiś głośnych dźwięków, ma nawet ogon odcięty. śpi w chlywie z kotkami a placu ma wybieg z jakieś 6 na 4m może i nawet większy. jak mnie widzi to szczeka piszczy nawet jak mnie tylko w oknie zobaczy to zaraz pod płot i piszczy strasznie jest głupi za mną. a wykastrowany nie jest. Dziękuję za wszystkie porady. spróbuję coś zdziałać
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: zoo_ »

Cóż, to tym bardziej należałoby popracować. I nad tym strachem i nad nadmierną pobudliwością. Żadnego nakręcania, zmęczyć, ale wszystko na spokojnie. Powinnaś też nauczyć psa samoopanowania, warto byłoby zapoznać się z sygnałami uspokajającymi", jest bardzo przyjemna książka o tym autorstwa Turid Rugaas (jest też w ebooku w internecie).
Trochę tego dużo, ale jakoś trzeba zacząć
Jak znajdę dłuższą chwilę to poszukam Ci materiałów do poczytania i może opiszę te sygnały (zawsze będzie szybciej i wygodniej").
Awatar użytkownika
ojeja
Posty: 39
Rejestracja: 29 lis 2009, o 20:17

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: ojeja »

to jest młody pies, co z tego że ma duże podwórko do swojej dyspozycji. Psiak potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Jego ucieczki są związane z nudą oraz (przede wszystkim) z sukami które mają cieczkę (stąd te ciągłe wycia). Przede wszystkim wykastruj go, zapewnij mu zajęcia, znajdź czas na codzienne spacery na których będziesz mogła się z nim bawić. Psiak wygląda na pojętnego więc możesz go uczyć choćby prostych komend, aportowania czy szukania schowanych przedmiotów.
StaryPierniol
Posty: 12
Rejestracja: 24 mar 2012, o 17:45

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: StaryPierniol »

Puszczając niewykastrowanego psa, żeby sobie chodził po wsi odpowiadasz za to, że w schronisku znajdą się kolejne niechciane psiaki! Nie rozumiem tego wszystkiego. Jako wolontariusz nigdy nie dałabym niewykastrowanego psa komuś, kto wypuszcza go bez jakiejkolwiek opieki, żeby sobie połaził! To nie nazywa się opieka. Nic dziwnego, że masz z psiakiem problemy, bo największa więź tworzy się właśnie w trakcie wspólnych spacerów oraz przy ćwiczeniach metodami pozytywnymi, a nie wtedy kiedy zostawiasz psa samemu sobie.
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Nie Daje Już Rady POMÓŻCIE!!!

Post autor: zoo_ »

StaryPierniol pisze:Jako wolontariusz nigdy nie dałabym niewykastrowanego psa komuś, kto wypuszcza go bez jakiejkolwiek opieki, żeby sobie połaził!
To nie wolontariusze w schronisku decydują o tym, czy psy są kastrowane i komu zostają wydawane
StaryPierniol pisze:Nic dziwnego, że masz z psiakiem problemy, bo największa więź tworzy się właśnie w trakcie wspólnych spacerów oraz przy ćwiczeniach metodami pozytywnymi, a nie wtedy kiedy zostawiasz psa samemu sobie.
Spokojniej, tak nie dotrzesz A takich (mam na myśli nieuświadomionych) ludzi jest cała masa.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości