Obgryzanie rzeczy...
Re: Obgryzanie rzeczy...
za dwa tygodnie kupuje szynszyla. ale.moi rodzice do konca nie wiedzą co on robi z mieszkaniem.co mam zrobić
czy jak bede jego lub ją pilnować. caly czas kiedy bedzie na wybiegu
nie obgryzie mi tyle rzeczy
prosze o odpowiedź
to bardzo pilne ]
czy jak bede jego lub ją pilnować. caly czas kiedy bedzie na wybiegu
nie obgryzie mi tyle rzeczy
prosze o odpowiedź
to bardzo pilne ]
Re: Obgryzanie rzeczy...
Jak będziesz dobrze pilnować to nie obgryzie aż tylu rzeczy - ale to gryzoń i nie zmienisz jego natury. Zawsze będzie miał chęć do obgryzania i musisz się z tym pogodzić. Jak będziesz miała już szylka to zastosuj metody Microtus , bo moim zdaniem wyglądają one na skuteczne ( przynajmniej teoretycznie )
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Obgryzanie rzeczy...
Chociaż nie wiem jak uważnie bedziesz pilnowała szynsyzla to on zawsze za każdym razem twojej nie uwagi coś podskubie (wiem z własnego doświadczenia). Mój pokój (jak to moi rodzice mówią) wygląda jak 7 nieszczęść. Na prawde. staram sie jak moge je przypilnowac ale one są sprytmniesze. Ściąny nie tylko na rogach, szafki, wszystko Metody Microtus wydają się raczej tylko teoretycznie skuteczne. W praktyce to nie pomaga aż tak (chociaż praktycznie każda ksiązka je zachwala) to szynsyzl pomimo ze bedzie miał kostke wapienianna czy coś w tym stylu, mniej ale bedzie obgryzał ściany. Drewienko się przyda ale raczej nie zminiejszy chęci obgryzania. A czy dżwięk pomoże, można na dwa rózne sposoby rozmumiec. u mnie było tak że zamiast nauczyć się zę wtedy nie wolno to one przestały się bać gwizdu czy tupnięcia, nie zwracaja uwagi, nawet kiedy się je odpycha to nie raz nic sobie z tego nie robią. Niestety tak jes z tymi naszymi szynszylami i ich chyba jedyna wadą jest to ****** obgryzanie.ehhltlol
Re: Obgryzanie rzeczy...
Sorki, że teraz odbiegnę od tematu ale. Nie wiem czy wypuścić swoją Tosie jest u mnie 1 dzień. niby oswojona ale na rece złapać nie mogłam. Dzika w sumie nie jest. Boję się, że mogę jej nie złapać. Narazie biegałaby tylko w moim pokoju. Dla mnie to troche dziwne jeszcze, że właśnie śpi a powinna się dopiero obudzić
[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 10:49 ]
Ja mam fajnie. Bo moja Tośka nic nie niszczy ]
[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 21:30 ]
Moja Tosia przez pierwsze 2 dni byłą gzreczna i nic nie gryzła. Ale już 3 dnia sie zadomowiła i kable jej zasmakowały. :]
[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 10:49 ]
Ja mam fajnie. Bo moja Tośka nic nie niszczy ]
[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 21:30 ]
Moja Tosia przez pierwsze 2 dni byłą gzreczna i nic nie gryzła. Ale już 3 dnia sie zadomowiła i kable jej zasmakowały. :]
Re: Obgryzanie rzeczy...
Witam.Mój zynszyl też uwielbia kable np.od lodówki czy suszarki do włosów ale wszystkie poprzyklejałam do ściany tak żeby niesięgnął ale pojawił następny problem-buty.No ale z czasem i to opanowaliśmy.Ale niedaje sie głaskać.No i nad tym musimy popracować.
Re: Obgryzanie rzeczy...
moje maleństwo zamiast gryźć buty to sobie robi sobie w nich kuwetę:P a kable owinęłam taśmą izolacyjną i narazie jest ok
Re: Obgryzanie rzeczy...
moja mimi nie gryzie kabli, meble gryzie, ale tak kulturalnie, bo nie z przodu, że my widzimy, tylko z tyłu, że nie widzimy
niektóre szynszyle uwielbiają kable, inne nie. sam się musisz przekonać:)
pozdrawiam
niektóre szynszyle uwielbiają kable, inne nie. sam się musisz przekonać:)
pozdrawiam
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Obgryzanie rzeczy...
Niestey większość tych futrzaków to uwielbia, i chyba to jest ich jedyną wadą. Smarowanie alkoholem nie pomaga w ogóle, gdyż po pierwsze szynszylom nie przeszkadza a po drugie chwila moment i wyparowywauje, już go nie czuć!
Re: Obgryzanie rzeczy...
Ja poowijałam kable folią aluminiowa za łóżkiem, gdzie moj maluch na ogoł spi. Trzxeba p[rzyznac, ze to daje jakis efekt.
Re: Obgryzanie rzeczy...
Mój Antoś jak narazie niedobiera sie do kabli ale uwielbia obgryzać kredki i liście kwiatków. Czy wasze szynszyle też tak robią?. Próbowałam dawać mu sałate ale on nie chce czyliście kwiatów można zastąpić jakimś zielonym warzywem
Re: Obgryzanie rzeczy...
Dawaj mu np. mlecza(liście i kwiaty), koniczynę i inne rośliny które szyluś może jeść
Re: Obgryzanie rzeczy...
ok dzięki :*
Reszta postu usunięta! Najpierw spójrz trochę a potem pytaj, bo o smyczy i spacerach było nie raz!/szyszek1993
Reszta postu usunięta! Najpierw spójrz trochę a potem pytaj, bo o smyczy i spacerach było nie raz!/szyszek1993
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2008, o 20:12 przez gabrysia, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Obgryzanie rzeczy...
Moja Jeżyna gryzie wszytsko. Doszło już do tego, że wszytskie kable zostały umieszczone w
plastikowych rurkach. Lubiczytać ioglądać moje rysunki których krawędzie nieraz bywają poobgryzane, hehe. Czarne meble mają teraz białe krawędzie, no ale jak się na nią gniewać? Przecież to takie milusie stworzonko, przytulalne.
plastikowych rurkach. Lubiczytać ioglądać moje rysunki których krawędzie nieraz bywają poobgryzane, hehe. Czarne meble mają teraz białe krawędzie, no ale jak się na nią gniewać? Przecież to takie milusie stworzonko, przytulalne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości