Obserwacja ludzkich komórek na mikroskopie elektronicznym

[Pascalt]

Witam serdecznie,

czy jest szansa, że na tego typu mikroskopie:
allegro 9963707572
uda się zobaczyć ludzkie komórki takie jak plemniki, czy komórki krwi?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

[Boguslaw]

Daruj sobie taki sprzęt za te pieniądze
Po pierwsze jak padnie Ci w nim wyświetlacz, to pozostaje podgląd na monitorze (jak będzie działał?)
Miałem coś podobnego, elektronicznego, dla mnie była "kaplica" i szybko padła
Po drugie do krwi stanowczo za małe powiększenie i na raczej kiepskiej jakości

[Pascalt]

Dziękuję za odpowiedź. Uszkodzenie wyświetlacza raczej mnie nie przekonuje. Wyświetlacze stosunkowo rzadko się psują... Zajmuję się elektroniką i potrzebuję mikroskop do napraw urządzeń elektronicznych, jednocześnie fajnie by było, jakby była możliwość obejrzenia w/w komórek (chociaż plemników, czy jakiś koórek roślinnych - to już żony zainteresowania). Najlepiej, jakby się dało zakupić urządzenie, które posłużyłoby do pracy, jednocześnie od czasu do czasu obejrzeniu innych ciekawych rzeczy jak wyżej wymienione.
Czy jest ktoś w stanie coś polecić, bądź wypowiedzieć się w kilku zdaniach w temacie?

[Boguslaw]

Pascalt, w tej sytuacji te dwa Wasze "zapotrzebowania" kłócą się ze sobą
Tobie potrzebny jest mikroskop do światła odbitego (EPI - do przedmiotów nieprzezroczystych), natomiast żonie bardziej do światła przechodzącego (DIA - do przedmiotów przepuszczających światło) choć EPI też jej by się przydało - zależy co biologicznego chcemy obserwować.
Teraz tak, Tobie wystarczające będą powiększenia powiedzmy do 30-50x, żonie potrzebne powiększenie co najmniej 400x (do krwi stanowczo jeszcze więcej)

Wg. mnie najrozsądniejszym (ale częściowym dla żony) rozwiązaniem byłby dobry mikroskop stereoskopowy.Uzyskasz na nim powiększenie do ok. 100-120x, jak dokupisz specjalną soczewkę/nasadkę na obiektyw to powiększenie odpowiednio wzrasta. Ja mam PZO 0,6x i jest dobrze. Są chyba i "mocniejsze", ale nie wiem jak z jakością obrazu. Te soczewki rzadko się spotyka i trochę kosztują (trzeba "polować").
Tylko stereoskopowy daje obraz trójwymiarowy (3d), biologiczny daje obraz (także z nasadką/głowicą binokularową) płaski z duża mniejsza głębią ostrości niż stereoskopowy. Obraz na takim z ekranikiem (jak pokazałeś) a stereoskopowym, to jest więcej "jak niebo a ziemia"

Tu był niedawno piękny zestaw PZO MST 131 i to niedrogo jak na tak kompletny sprzęt, bo poszedł za 628,00 zł
https://allegrolokalnie.pl/oferta/mikro ... posazeniem
Z opisu pod ogłoszeniem: "Mikroskop stereoskopowy MST 131 produkcji PZO z wyposażeniem:
2 x okular 6,3x dla powiększeń od 4x do 25x
2 x okular 25x dla powiększeń 16x do 100x
Stolik do badań w świetle przechodzącym
Dodatkowo kamera cyfrowa SCMOS 2 megapiksele na USB 2.0
Mikroskop był intensywnie użytkowany, ale jest całkowicie sprawny. Nie działa tylko przesłona w oświetlaczu. Zamiast tego jest zasilacz z regulowanym napięciem, co umożliwia zmianę natężenia oświetlenia.
Doskonały do prac przy precyzyjnej mechanice (zegarki), modelarstwie i elektronice. Niezastąpione narzędzie dla kolekcjonerów monet.
Ze względu na wagę i gabaryty preferuję odbiór osobisty. Możliwa wysyłka kurierem"

[jarud]

To jest coś w rodzaju mikroskopu stereoskopowego, tzn. obserwowany obiekt jest oświetlany i widziany od góry. Widzi się górną powierzchnię przedmiotu. Preparaty biologiczne ogląda się w świetle przechodzącym, tzn. umieszczonym pod obserwowanym obiektem. Można wtedy obserwować strukturę, a nie tylko zewnętrzny wygląd obserwowanego organizmu. Przy pomocy tego mikroskopu elektronicznego, można obserwować np. muchy i inne małe organizmy i np. liście, ale nie plemniki, pomimo teoretycznie dużego powiększenia. Inną sprawą jest jakość otrzymanego obrazu. Bogusław proponuje sensowne rozwiązanie: dwa mikroskopy. Jeżeli zależy ci na tym modelu, możesz dokupić tani mikroskop, np. szkolny, który daje sporo możliwości. Kosztuje 100-150 zł.

[Boguslaw]

jarud, całkiem możliwe, że jest to po części(?) stereoskopowe, ale na ekranie?
Nawet w kinie, w telewizorze jak chcemy widzieć w 3D to potrzebne są odpowiednie okulary.
Przy prawdziwym mikroskopie stereoskopowym mamy dwa różne obrazy, które nakładając się na siebie "w naszej głowie" tworzą obraz trójwymiarowy. Tak mi się wydaje, ale do końca nie wiem?

Ja miałem taki nieduży mobilny i jak bym nie oświetlał, to obraz był płaski. W końcu padł wyświetlacz i było po problemie

[jarud]

Chodzi o zasadę działania. Oczywiście masz rację, w tych elektronicznych cudach obraz nie jest stereoskopowy.

[Boguslaw]

Trafiłem na OLX taki mikroskop cyfrowy Andonstar AD407 dedykowany do prac z lutownicą itp. za 750 zł (ten model ale nowy kosztuje coś ok 1450 zł, ale są i tańsze wersje od ok. 700 zł)
Pomimo, że dalej nie jestem zwolennikiem mikroskopów z wyświetlaczem, to po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że ich używanie do elektroniki może mieć sens, a nawet wyższość nad optycznym stereoskopowym
Czy sensowne(?) to przemyślenie, to już inna sprawa, bo nigdy nie próbowałem się bawić lutownicą pod mikroskopem.
Np. czy przy lutowaniu jest potrzebny obraz 3D? Może do samej szczegółowej inspekcji?
Ta soczewka zabezpieczającą sensor przed oparami, też może mieć sens(?). Choć o tym sprzedawcy nie wspominają, a jedynie podkreślił to sprzedawca z OLX(?)

Jednak dalej jestem stanowczo za standardowym (dobrym) mikroskopem stereoskopowym przy obserwacjach biologicznych, bo trójwymiarowość to niesamowita i wręcz niezbędna cecha przy tego typu obserwacjach

"Opis
Jest to mikroskop cyfrowy z ekranem o wysokiej rozdzielczości. Dedykowany głównie dla pracy przy elektronice i przydatny podczas lutowania mikro elementów (obiektyw posiada soczewkę zabezpieczającą sensor przed oparami z lutowania) Uchylny ekran pomaga w inspekcji układów i połączeń.

W moim przypadku służył mi przy montażu i demontażu mechanizmów zegarków w pracowni zegarmistrzowskiej. Duże powiększenie i wyraźny obraz, bez smug i bez opóźnienia pozwala na komfortową pracę. Mikroskop ułatwiał mi precyzyjne oliwienie drobnych części zegarka oraz podgląd czy przed montażem są one dobrze oczyszczone. Dużym plusem tego modelu jest dość duża odległość robocza. W ten sposób można wygodnie pracować pod mikroskopem tak aby inne osoby również mogły obserwować proces na ekranie. Sam ekran można podłączyć do większego monitora lub bezpośrednio do TV poprzez kabelek hdmi. Kolejną zaletą jest możliwość nagrywania filmu za pomocą mikroskopu. Używam karty SD 32 GB i wystarcza to na nagranie 3 godzin filmu przy prędkości około 60 klatek na sekundę. Nagrany film robi bardzo przyjemne wrażenie. Obraz jest niezwykle płynny. Ekran jest nawet bardziej płynny przy włączonym nagrywaniu obrazu niż bez nagrywania. Sam statyw jest ruchomy pod kątem do przodu i w tył. Czasem ułatwia to inspekcję zakamarków. Kabelek HDMI i karta sd 32gb będą w zestawie. Pilot do sterowania też jest. "

[Pascalt]

Dziękuję bardzo za podpowiedzi. Faktycznie, chyba przekonaliście nas do zakupu dwóch mikroskopów.
Jeśli chodzi o mikroskop do napraw elektronicznych, w przyszłym tygodniu kolega ma mi pożyczyć do testów mikroskop z wyświetlaczem, natomiast większy problem mamy z wyborem mikroskopu dla żony. Co prawda nie przewidujemy tutaj zastosowania profesjonalnego, jednak nie chcięlibyśmy kupić też czegoś, co po kilku użyciach się rozleci. Fajnie byłoby, jakby posłużył też dzieciom (córka co prawda dopiero w 5 klasie, ale jakieś tam zainteresowanie w kierunku medycyny wykazuje... więc któż tam wie). Czy da się coś sensownego zakupić (chyba najlepiej nowego, bo jako laik nie wiedziałbym nawet na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego) w okolicach 500zł (nie jest to sztywna granica, jeśli mięlibyśmy niewiele dołożyć i kupić znacznie lepszy sprzęt), a jeśli dałoby się kupić coś sensownego taniej, to jeszcze lepiej (byłbym bardzo wdzięczny jeśli to możliwe za wskazanie konkretnego producenta... modelu... bo widze, że faktycznie ludzie na tym forum wiedzą, o czym piszą ).

[Pascalt]

Używanego też nie wykluczamy.

[Pascalt]

Szkoda, że nie mogę edytować swojego postu, tylko muszę zakładać kolejny...
Żona do obserwacji biologicznych znalazła coś takiego:
OPTICON Biolife (Allegro) - ma bardzo dobre opinie
Zastanawiam się jeszcze nad PZO MB30 lub Studar.
Który będzie lepszy do obserwacji np. plemników i dlaczego?

[jarud]

To zabawka dla dzieci, chyba nie ma nawet kondensora.
Na mikroskopy olx wystukaj studar lab. Są dwie oferty, za 600 zł i 1100 zł. Jeżeli istotnie ten tańszy ma tylko te dwa opisane felery, to warto go kupić. Ma praktycznie możliwości biolara, czyli najdroższego polskiego mikroskopu XX w i - jako jedyny - oświetlenie halogenowe. Trzeba również dokupić obiektyw 100x na allegro. MB30 to dobra opcja. To poprzednik biolara i ma te same możliwości. To starsza konstrukcja z ruchomym ramieniem. Biolar miał nieruchome ramię i ruchomy stolik, co pozwala np. na zamocowanie ciężkiej kamery. Jeżeli studar to tylko model bez badziewnego oświetlenia na żarówkę do lodówki (innego niż w studar lab), ale z ruchomym kondensorem (gałka pod stolikiem). Wystarczy lusterko. I tak po kupnie tych starych mikroskopów pierwsza rzecz do zrobienia, to unowocześnienie oświetlenia. Nie musi to być skomplikowane, czasami wystarczy lepsza latarka led. Wszystkie te mikroskopy mają wyjściowo te same obiektywy i okulary, tak więc różnice dotyczą możliwości uzyskania oświetlenia Kohlera i zainstalowania np. tzw. kontrastu fazowego, który może się okazać użyteczny przy obserwacji plemników. Moja rada: nie spiesz się, okazje zdarzają się co pewien czas. Warto poczekać. Np. w tym studarze lab są okulary 10x SK, najlepsze produkowane przez PZO. Na all. kosztują przynajmniej 60-80 zł. Zazwyczaj sprzedaje się sprzęt z gorszymi okularami, więc jest to dodatkowy koszt. Brakujący obiektyw 100x, to tez wydatek 80-100 zł. Studar lab ma wbudowane zasilanie, biolar i MB30 wymagają oddzielnego zasilania. Jeżeli go nie ma, trzeba będzie je dokupić za kilkadziesiąt zł. Warto się w tym orientować, by uniknąć dodatkowych wydatków.

[Boguslaw]

"OPTICON Biolife (Allegro) - ma bardzo dobre opinie", jak wspomniał Jarud, - szkoda zachodu, a jego zakup to silne rozczarowanie, no chyba że jako zabawka, mająca wciągnąć (lub nie) w mikroskopię

Tańszy Studar lab z OLX się sprzedał, a miałem już umówionego sprzedawce za trochę niższą cenę, ale ktoś mnie chyba przebił.
Chciałem go wziąć, bo nie mam w kolekcji porównać oświetlenie ze Studarem na zwykłą żarówkę, ale nie moc, tylko grzanie preparatu.
Mam do Biolara (dodatkowo) przerobione 2 oświetlacze z halogenem i diodą.
Niestety ten z halogenem, tylko do dosyć "szybkiego" przeglądania preparatu, ponieważ w miarę szybko wysusza mi zrobione preparaty