wizyta u dietetyka jest wskazana gdyz tylko dietetyk ulozy ci taka diete zebys mogla schudnac i zeby posilki byly dla ciebie zdrowe i nie zaszkodzily twojemu zdrowiu, ukladajac wlasna diete mozemy sie narazic na neidobor jakis skladnikow co moze zle wplynac na nasz stan zdrowia.
smutna pisze:I jesc o stalych porach?
moze sie myle ale jedzenie o stalych porach powoduje tycie, ale nie jestem pewien.
smutna pisze:Ja sie wstydze isc do lekarza
trzeba sie przelamac, dla wlasnego dobra, zdrowia, i leszpego samopoczucia, nie bedziesz zalowac
O ile mi wiadomo jedzenie o stałych porach jest wskazane - najlepiej zamiast trzech duŻych posiłków lepiej zjeść 5 mniejszych w mniej więcej równych odstępach czasu.
Nie powinno się natomiast funkcjonować bez śniadania - śniadanie trzeba jeść.
Gdzieś czytałam Że u osób które nie jedzą śniadania tkanka tłuszczowa odkłada się szybciej - głodzony rano organizm szykuje się na następną taką głodówkę.
Odnośnie ruchu zgadzam się z przedmówcami, dobre są spacerki - np. około pół godziny, średnim tempem (podczas długotrwałego szybkiego marszu organizm męczy siębardziej/zuŻywa więcej energii niŻ podczas biegu).
MoŻesz poświęcić równieŻ około pół godzinki na zwykłe ćwiczenia w domu (jakaś rozgrzeweczka, brzuszki, przysiady - moŻesz zaczerpnąć pomysły na ćwiczenia z gazet).
Ale musisz być konsekwentna i robić to codziennie - i oczywiście trzeba zacząć, dlatego nie zaczynaj od jutra, ale zacznij dziś (pamiętaj Że najbardziej zajętym dniem jest właśniejutro")
Odnośnie jedzenia, jak juŻ ktoś wspomniał duŻo owoców i warzyw.
Na razie chyba tyle
Powodzenia. Efekty nie będą natychmiastowe i od razu widoczne (przynajmniej dla ciebie) ale gwarantuję Że bądą )
A jakie konkretnie warzywa i owce mam jesc?Bo przeciez niektore nie sa wskazane bo powoduja tycie np. banany. I gdzie znalezc dietetyka?w szpitalach, prrzychodniach?
U mnie na osiedlu jest pewnien koles w podeszlym wieku, mial spora nadwage:p od dobrych kilku miesiecy a moze juz nawet lat biega kazdego dnia rano i wieczorem:p z tego co slyszalalam to zywil sie glwnie pomidorami ale tak jak pozostali polecam udac sie do dietetyka:P Jestem pelna podziwu dla niego bo efekty naprawde widac:P troszke wytrwalosci a i sa rezultaty:)
pozdrawiam:)
o ile mi wiadomo winogrona teŻ wskazane nie są.
Hm. wydaje mi się ze dobre będą truskawki, jabłka, arbuzy (z owocami trzeba uwaŻać, raczej staraj się wybierać te które nie mają zbyt wiele cukrów)
A warzywa to praktycznie wszystkie. Błonnik jest waŻny w diecie - nie tylko udraŻnia jelita, ale powoduje uczucie sytości (pęcznieje pod wpływem wody)
A do tego polecam szklankę wody na pół godziny przed kaŻdym posiłkiem (będziesz potrzebowała mniej Żeby się najeść)
Ananas wskazany, nie pamietam co dokladnie robi, ale chyba rozpuszcza tluszcze w naszym ukladzuie pokarmowym, tak wiec wieczorkiem ok 19 na zakonczenie dziennego zywienia plasterek swierzego ananaska, nie z puszki!
Zielona herbatę pije dla zdrowia. Jest zdecydowanie lepsza od zwykłej początkowo mi nie smakowala ale z czasem się do niej przyzwyczaiłam poprawia przemianę materii. niektóre moje koleżanki piją też czerwoną herbatę, podobno pomaga w odchudzaniu.
duzo kalorii posiadaja banany ok120, ananasy i ziemniaki, pozatym wiekszosc owocow i warzyw nie powoduje tycia, rowiez jest wiele napojow ktorych powinnas unikac i czoywiscie bardzo duzo kalorii zawiera alkohol. Zawsze gdy cos zamiezasz zjesc sprawdzaj ile ma kalorii na opakowaniach zawsze jest podane najczesciej na 100g produktu. Mozesz zaopatrzyc sie rowniez w tabele kaloryczne, chociaz nie wszystkie sa miarodajne. No i oczywiscie motywacja, naklej sobie na lodowce jakas bardzo gruba osobe i za kazdym razem kiedy bedziesz miala ochote na cos do jedzenia ja zobaczysz i odrazu sie odechciewa, a w pokoju powies sobie plakat supermodelki.
smutna pisze:Ja sie wstydze isc do lekarza.
Nie rozumiem dlaczego wstydzisz sie isc do lekarza? Lekarz jest po to zeby Ci pomoc,
a nie sadze abys sama poradzila sobie z taka nadwaga, pomysl co tam pare wizyt u lekarza, a za to mozesz naprawde schudnac, 105kg to duzo i oprocz Twojej woli wymaga chyba specjalisty.
smutna pisze: I gdzie znalezc dietetyka?
Wiem ze istnieja poradnie dietetyczne jak np. Centrum Wellness w Warszawie.
Jeżeli lekarz nie wiem jak ci pomóc, poproś żeby wskazał ci dietetyka.
Przede wszystkim, zbadaj zdrowie - np hormony tarczycy, mogą sporo namieszać.
A na codzień - na razie biegi nie są dobrym pomysłem, maszeruj. Nie spacer, ale szybszy krok. Wyznacz sobie trasę i jazda. Jak nie chce ci się - kup psa, to dobra sikająca motywacja.
Co do diety - postaraj się sama odkryć co robisz źle. Załóż notatnik i zapisuj co jesz i mniej więcej ile. Nie ma być co do grama, ale pi razy drzwi. Po tygodniu zobacz co tam jest. Powinnaś sama to zobaczyć.
Na pewno powinnaś zjeść rano w miarę normalne śniadanie. Możesz zastąpić chleb ciemnym. Zaplanuj co zrobisz jak zgłodniejesz, bo to przecież jest normalne. Tutaj tkwi najczęściej problem. Zaopatrz się w owoce, jogurty - normalne owocowe, nie musisz katować się niesłokim naturalnym. Ja po zjedzeniu dużego jogurtu mam dość na długo. Zamiast bułek ze sklepu - zrób kanapki. Zastanów się nad ilością. Nie wiem, ile jesz, ale wiem, że często ludzie jedzą za dużo. Albo mało, ale nie to co powinni - moja własna siostra potrafi nie jeść cały dzień a wieczorem zjeść 4 pączki - masakra!
Koniecznie zapisz się na jakieś ćwiczenia. Poszukaj klubu przewidzianego dla kobiet - zdarzają się takie. Tam pod okiem trenera możesz zaplanować ćwiczenia. Znajoma z siłowni ważyła podobnie jak ty, a po pół roku ćwiczeń dobranych dla jej zdrowia ważyla 60 kilo! spadło jej po 30 cm w każdym miejscu na tułowiu!
Ale to nie musi być siłownia - możesz wybrać basen, jogę, zajęcia gimnastyczne - raczej nie aerobik, ale są podobne zajęcia dla osób nie lubiących podskakiwać. Trener na pewno doradzi ci. Ważne jest, abyś spróbowała, i po miesiącu zdecydowała, czy to jest to - możesz się zdziwić, ale można polubić nawet siłownię.
Nie przejmuj się wagą i strojem na gimnastykę albo na basen. Masz prawo, starasz się, niech się wypchają.
co do silowni to ja ci gwarantuje, ze karczki miło ciebie przyjmą, a z twoja masa to mozesz im nawet zaimponowac na niektrych maszynach. Potraktuj sadełko jako magazym energii
Pisałam - klub ma byc przeznaczony dla kobiet. I tak - są takie, sama na takiej ćwiczyłam. Trener nakarczkowej siłowni nie rozumie różnicy między dbaniem o formę, spalaniem tłuszczyku a budowaniem masy mięśniowej.
