Jak było naprawdę - nie wiem. Od w-wskich studentów medycyny słyszałam to, co napisałam wcześniej. (I jeszcze o badaniu restrykcji kalorycznych, i wyznaczaniu LD50 roslinnych trucizn, i o badaniu odporności człowieka na bezsenność). Nie wiem, jakie jest twoje źródło wiedzy, ale też muszę się zastrzec, że tak naprawdę jako koronny argument w dyskusji nie powinna służyć obozowa beletrystyka.Morfeusz pisze:Badania Raschera nad hipotermią polegające na wsadzanie ludzi do kadzi z lodowatą wodą na mrozie nie są wykorzystywane ze względu na niemiarodajność (niezgodność z aktualnymi procedurami). Poza tym jaką wartość medyczną mają badania, w których sprawdza sie, która rasa szybciej umrze z zimna? Rascher doszedł do wniosku, ze najbardziej na zimno odporni są Rosjanie. Ot i całe badania.
Żeby było jasne: za te badania bym hitlerówców powywieszała na latarniach. Pierwszym warunkiem przeprowadzania badań na ludziach jest OCHOTNICTWO, a tam nikt ludzi nie pytał o zgodę i nikt ich nie informował wyczerpująco, co to za badania i czemu służą.
Ale jeżeli nawet celem tych badań było wykazanie, że Żydzi to gorszarasa", to i tak przy okazji jakieś porównanie międzyrasami zrobiono. Ja myślę, że my nie wiemy, na ile wyniki tych badań służą współczesnym naukowcom (zwłaszcza tym porównujących rasy), bo o tym nikt mówić nie zechce.