Optymistycznie o biologii (?)

Porady i opinie o uczelniach kształcące w zakresie biologii. Punktacja przy rekrutacji. Pomoc w dostępie do materiałów do nauki biologii
Darek

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Darek »

JeŻeli chcecie koniecznie iść na biologię - to tylko WSP - duŻo mniej nauki.
Ale najlepiej dajcie sobie spokój.
Dlaczego?
Lasy i Parki Narodowe - he minimalne szanse na pracę - prawie całość obstawiają leśnicy
Ogrody zoo - no tam to moŻecie być jedynie jako eksponat wymierającego gatunku w klatce.
Szkoła - wspomniana wyŻej WSP + wystarczy być po pedagogice lub innym kierunku nauczycielskim i zrobić podyplomówkę (lub jakiś kurs - nie jestem pewien nie sprawdzałem ale w mojej miejscowości nie uczy nikt kto skończyłby biologię po uniwerku).
Przedstawiciel medyczny - o tak tu nawet jest spora szansa na pracę - tylko co to ma wspólnego z biologią?!?
Ochrona środowiska - Żadnych szans - Żeby tam pracować trzeba być inŻ od ścieków.
SłuŻba zdrowia - trzeba być analitykiem medycznym a nie biologiem ewentualnie skończyć średnią analitykę + mgr z biologii.
i tak mógłbym wyliczać .
Nie ma i w najbliŻszym czasie nie bedzie pracy po tym kierunku - zapomnijcie o biologii.
Oczywiście jeśli ktoś jest sprytny ma znajomości, szczęście coś tam znajdzie - ale po co ryzykować.
Jestem mgr biologii (Uniwersytet ¦ląski)- i nawet po tym uczyć nie mogę - bo im potrzebni są mgr nauczania biologii (WSP) - okazało się Że miałem za mało przedmiotów pedagoigicznych (godzin) i teraz musiałbym za sporą kasę robić pedagogikę.
I jeszcze jedno - po tych studiach wiem mniej niŻ przed - mnóstwo nauki (czytaj kucia) w dość szybkim tempie przez 5 lat (praktycznie do samego końca) - a na koniec człowiek zastanawia sie czy coś jeszcze z tego pamięta + czy ja mogę to jakoś praktycznie wykorzystać (jeśli pisało się pracę z mszyc - tp raczej nie - a w trakcie to chyba tylko ustawiać światło w mikroskopie się nauczyłem).
I pytanie do kolegi - przyrodnicy znaczy kto - biolodzy?
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

Darku, tu miało wiać optymizmem a ty strzeliłeś opinią jak jakiś sfrustrowany, biedny absolwent, który nie potrafił w czasie studiowania zadbać o to by zrobić uprawnienia pedagogiczne (nie wiem jak na twojej uczelni, ale na mojej robi się takowe bez problemu i ludzie po tym mogą uczyć w szkole - jeśli tylko chcą). Jeśli po studiach stwierdzasz, że umiesz mniej niż przed to może jednak lepiej, że nie możesz uczyć w szkole, bo czego miałbyś uczyć?
Co do pracy to dodam tylko, że na UJ przychodzą listy z zachodnich uczelni i firm z prośbami o przysłanie doktorantów i absolwentów do pracy. Tak więc jak widać praca gdzieś tam jest, trzeba tylko wiedzieć gdzie i jak jej szukać oraz trochę się postarać a nie zrzędzić jak stara baba.

[ Dodano: Pon Cze 12, 2006 10:55 ]
PS. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę żebyś jednak znalazł wymarzoną pracę.
Iwus
Posty: 1126
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Iwus »

Darek pisze:Ochrona środowiska - żadnych szans - żeby tam pracować trzeba być inż od ścieków.
chyba nie masz żadnego pojęcia o ochronie środowiska i o specjalnościach na tym kierunku.
Ja akurat jestem inżynierem od ścieków i od odpadów i jestem ciekawa gdzie mogę pracować ?Masz na myśli oczyszczanię ścieków (tam akurat nie trzeba być inżynierem żeby cię zatrudnili)
maraj
Posty: 100
Rejestracja: 1 cze 2006, o 17:32

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: maraj »

Każdy z nas ma nieco racji pisząc w tych postach. O biologii marzyłam odkąd pamiętam. Rodzice cieszyli sięże tak uwielbiam przyrode ale cały czas nie widzą po niej perspektywy pracy. Moja mama miała obiekcje, czy dobrze robie idąc do LO na biol- chem- fiz. Postawiłam na swoim i cały czas stawiam. Przestałam się przejmować. NIeźle sie osłuchałam, żeby nie iść na biole na UJ. Postawiłam na swoim. Wcale nie myśle emigrować. Nie zamierzam męczyć się na studiach które bede nienawidzieć. Na każdym kierunku są ludzie, którzy poszli na jakiś kierunek z przymusu. Teraz zamierzam się przenieść na polibude do rzeszowa na biotechnologie i w przyszłości zrobić 2 kierunki.(nie możliwe jes technicznie i fizycznie dla mnie robic jeden kierunek w rzeszowie, a 2 w kraku, a w kraku na biotech sie nie dosytałam bo jest tylko 60 miejsc). Może jak sie uda to doktoracik z genetyki bardzo chętnie sobie zrobie w przyszłości. Co z tego że najpierw każą zrobić mi rodzice magistra a potem myśleć o doktoraciku. Marzy mi się praca naukowa, najlepiej w jakiejś laborce, siedzieć pod jakimś mikroskopie i może jeszcze wykładać na uczelni. Nie musze zarabiać miliona miesięcznie. Ważne żebym kochała to, co robie i robiła to z pasją. Inni niech mówiąco chcą.Obecnie po żadnych studiach nie ma 100% na znalezienie pracy (myśle o Polsce i o osobach które nie mają pleców). A jak będzie, czas pokaże. Może wszyscy wyjada i zwolnią swoje ciepłe posadki. Póki co staram myśleć się optymistycznie, bo już wystarczy tego narodowego narzekania.
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

Maraj! I ty to Gość normalnie jesteś, pozdrawiam serdecznie:-D
maraj
Posty: 100
Rejestracja: 1 cze 2006, o 17:32

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: maraj »

Maraj! I ty to Gość normalnie jesteś, pozdrawiam serdecznie:-D
Jaki Gość Przesadzasz. Niby to dlaczego. Ty to dopiero prawdziwym biologiem jestes. Ja dopiero stawiam pierwsze kroczki. Ale dzięki
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

Ja jestem prawdziwym biologiem? To że mam 20 lat wynika z faktu że urodziłem się 11 stycznia. Też jestem na pierwszym roku i też stawiam pierwsze kroczki.
maraj
Posty: 100
Rejestracja: 1 cze 2006, o 17:32

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: maraj »

Jesteś na bioliJa jestem z lipca, więc widnieje jeszcze 19. Też wiele osiągnołeś dostając się na UJ. Jestes za skromny. Opisz swoją karierę, bo tak innych tylko wypytujesz.
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

O, dziękuję, Co do mojejkariery to za bardzo nie ma co opisywać. Biologię kocham odkąd pamiętam, w podstawówce startowałem w jakiś konkursach biologicznych potem już nie (nie było czasu i możliwości). Zdawałem na medycynę ale się nie dostałem. Dostałem się za to na biologię i nie żałuję. Medycyna byłaby pewnie największym błędem mojego życia, a w biologii jestem zakochany i myślę, że wybaczy mi tę jedną zdradę.
maraj
Posty: 100
Rejestracja: 1 cze 2006, o 17:32

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: maraj »

Ja najbardziej lubie genetyke, choć inne dziedziny biologi też. Najmniej lubie anatomie człowieka, niegdy nie chciałam iść na medycyne. Myśle, że psychicznie nie poradziłabym sobie. Zdecydowałam sie na biotech bo więcej czasu mam nadzieje spędzać nad mikroskopami i probówkami- czyli nad tym co lubie najbardziej. Czas pokaże czy wybór okazał się słuszny,
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

Na pewno będzie ok. A tymczasem ucięliśmy sobie prywatną rozmowę i to jeszcze w dwóch różnych tematach. Zaraz dostaniemy po upomnieniu bo dzisiaj moderatorzy wyjątkowo złośliwi (jak nigdy) Jeszcze raz życzę powodzenia na biotechnologii.
maraj
Posty: 100
Rejestracja: 1 cze 2006, o 17:32

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: maraj »

.ucięliśmy sobie prywatną rozmowę i to jeszcze w dwóch różnych tematach. Zaraz dostaniemy po upomnieniu bo dzisiaj moderatorzy wyjątkowo złośliwi."Masz racje. Ja miałam okazje już to odczuć, zaledwie po niecałym 2tygodniowym pobycie na forum. Może załużmy nowy temat studentów bioli UJ Razem zawsze raźniej A wkraczając z powrotem do tematu, jaka dziedzina najbardziej cię kręci"Nie masz dość roślinek
Teba
Posty: 218
Rejestracja: 20 paź 2005, o 01:00

Re: Optymistycznie o biologii (?)

Post autor: Teba »

Roślinek każdy ma dość już po ogólnej, a jak do tego dojdzie jeszcze systematyczna to można wysiąść. Niemniej jednak i w botanice zdarzają się rzeczy którymi można się zafascynować (np. grzyb Pilobolus) Szczerze mówiąc ciągle próbuję odkryć tą jedną wyjątkową cześć biologii, której chciałbym się poświęcić. Myślę, że to może być właśnie genetyka, jednakże wpierw muszę jej posmakować na studiach. Tak więc czekam na II rok z niecierpliwością. Genetyka szczególnie mnie interesowała, boję się jednak, że mogę odkryć jej drugie, gorsze oblicze na studiach. Poza tym jest jeszcze zoologia, ona też jest niesamowicie ciekawa i z przyjemnością ją poznaję. Tak więc na razie w biologii interesuje mnie wszystko po trochu.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości