Pieprzyk
Re: Pieprzyk
Cześć mam do was takie pytanie ostatnio wycisłem pieprzyka lecz on wrócił na swoje
miejsce czy to dobrze czy żle jest wypukły co mi grozi
miejsce czy to dobrze czy żle jest wypukły co mi grozi
Re: Pieprzyk
o nie konsultacja ale ogólnie chcę się coś dopytać
otóż byłam rok temu w Egipcie i nad Bałtykiem i smarowałam kremem pieprzyki, nie był przeterminowany ten krem (50 V), ale kupiony chyba 2 lata temu albo i rok .
mam taki pieprzyk, który też smarowałam z wysokim filtrem-50. spoko, gdy pojechałam do Egiptu i jeszcze stosowałam ten krem to zauważyłam że mi się złuszcza trochę jakby warstwa powierzchniowa oderwała się . teraz mi ani nie rośnie, ani nie swędzi tylko. właśnie. zauważyłam (nie tylko ja) że on zmienia się tzn. za 24h jest taki a inny tzn. że np. w w śr. niego coś jest czasem się zdaje(takie żółte jakby ogólnie ) po prostu raz jest bardzo czysty a czasami nie. byłam u dermatologa po Egipcie i on oglądał mi np. tego pieprzyka i wyżej 2 pieprzyka, który jest czarno-brązowy i pod lupą (no wiecie jak to się zwie ), że jest wszystko w porządku ale moim zdaniem to chyba nie normalne że on się tak zmienia co chwila?
tzn. wtedy tylko mówiłam mu że mi się trochę oderwał i takie tam a nie że się zmienia - wtedy to nawet aż tak nie wiedziałam.
i powiedźcie mi czy wy też tak macie czasem czy to jakiś rakowy pieprzyk jest? nie wiem co robić bo do dermatologa mogłabym iść tak za 2 tyg. bo jutro wyjezdzam.
wspomnę jeszcze że mam takie pieprzyka co jest brązowy cały a na nim takie czarne dość grube wiecie o co mi chodzi? ale bardziej jednak tym większym się przejmuje.
otóż byłam rok temu w Egipcie i nad Bałtykiem i smarowałam kremem pieprzyki, nie był przeterminowany ten krem (50 V), ale kupiony chyba 2 lata temu albo i rok .
mam taki pieprzyk, który też smarowałam z wysokim filtrem-50. spoko, gdy pojechałam do Egiptu i jeszcze stosowałam ten krem to zauważyłam że mi się złuszcza trochę jakby warstwa powierzchniowa oderwała się . teraz mi ani nie rośnie, ani nie swędzi tylko. właśnie. zauważyłam (nie tylko ja) że on zmienia się tzn. za 24h jest taki a inny tzn. że np. w w śr. niego coś jest czasem się zdaje(takie żółte jakby ogólnie ) po prostu raz jest bardzo czysty a czasami nie. byłam u dermatologa po Egipcie i on oglądał mi np. tego pieprzyka i wyżej 2 pieprzyka, który jest czarno-brązowy i pod lupą (no wiecie jak to się zwie ), że jest wszystko w porządku ale moim zdaniem to chyba nie normalne że on się tak zmienia co chwila?
tzn. wtedy tylko mówiłam mu że mi się trochę oderwał i takie tam a nie że się zmienia - wtedy to nawet aż tak nie wiedziałam.
i powiedźcie mi czy wy też tak macie czasem czy to jakiś rakowy pieprzyk jest? nie wiem co robić bo do dermatologa mogłabym iść tak za 2 tyg. bo jutro wyjezdzam.
wspomnę jeszcze że mam takie pieprzyka co jest brązowy cały a na nim takie czarne dość grube wiecie o co mi chodzi? ale bardziej jednak tym większym się przejmuje.
Re: Pieprzyk
Nikt ci tu na forum nie pomoże. Najlepiej jednak odwiedź dermatologa. A jesli pieprzyk jest duży i narażony na urazy lub częste opalanie, to najlepiej w ogóle usunąć go prewencyjnie (po usunięciu zawsze przy okazji bada się tkankę pod kątem ewentualnego zrakowacenia).
Re: Pieprzyk
duży jest, ale narażony na uraczy lub opalanie nie. ech. no muszę się wybrać bo raczej jest to pieprzyk nowotworowy, bo widzę jak się zmienia. nie swędzi ale właśnie. a niby oglądał go, ale to było ile miesięcy temu prawie 9.yeast pisze:duży i narażony na urazy lub częste opalanie,
Re: Pieprzyk
Naprawdę to aż takie ważne?
Ja na samych rękach naliczyłabym ze 100 malutkich znamion. W większości płaskich, ale zdarzają się też delikatnie wypukłe, na 1-2 mm. Muszę być ostro zmutowana
Nigdy przenigdy nie smarowałam się kremem +50, to jakiś koszmar byłabym biała jak albinos
Ja na samych rękach naliczyłabym ze 100 malutkich znamion. W większości płaskich, ale zdarzają się też delikatnie wypukłe, na 1-2 mm. Muszę być ostro zmutowana
Nigdy przenigdy nie smarowałam się kremem +50, to jakiś koszmar byłabym biała jak albinos
Re: Pieprzyk
A nie?omykowa pisze:Naprawdę to aż takie ważne?
Ja mam dużo znamion, ale mi chodzi głównie o Tego pieprzyka, który zmienia się - nie wiadomo czemu.omykowa pisze:a na samych rękach naliczyłabym ze 100 malutkich znamion.
Uch. Ech. ja smaruję tylko pieprzyki nie ciało.omykowa pisze:Nigdy przenigdy nie smarowałam się kremem +50, to jakiś koszmar
Re: Pieprzyk
Moze masz inna karnacje. Znam dziewczyne, ktora przez filt 50 potrafi sie oplalic na raczka.omykowa pisze:Nigdy przenigdy nie smarowałam się kremem +50, to jakiś koszmar byłabym biała jak albinos
[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 12:18 ]
Jestes:P.omykowa pisze:W większości płaskich, ale zdarzają się też delikatnie wypukłe, na 1-2 mm. Muszę być ostro zmutowana
Re: Pieprzyk
No to ja tak mam . dosłownie na raczkayeast pisze:Moze masz inna karnacje. Znam dziewczyne, ktora przez filt 50 potrafi sie oplalic na raczka
Re: Pieprzyk
Na pewno inna skóra, choć karnację mam raczej jasną. Żeby się spalić na raczka, to muszę wyjść na ostre słońce bez filtra Na zimową skórę przy śródziemnomorskim słońcu stosuję 25 maksimum, w późniejszych dniach 12-15, więc +50 to dla mnie abstrakcja
Gdybym chciała wszystkie pieprzyki smarować innym filtrem niż resztę ciała, musiałabym się chyba tym bawić z godzinę Naprawdę mam ich dużo i są bardzo ładne ^^ D
Gdybym chciała wszystkie pieprzyki smarować innym filtrem niż resztę ciała, musiałabym się chyba tym bawić z godzinę Naprawdę mam ich dużo i są bardzo ładne ^^ D
Re: Pieprzyk
no kazdy pieprzyk jest nowotworowy, jedne sa lagodne a inne zlosliwe. wskazaniem do skontrolowania sprawy jest: pojawianie sie nowych znamion u osob po okresie dojrzewania, powiekszanie sie zmian, zmiana wygladu (barwy, struktury itd itp), bolesnosc, swedzenie i ogolnie wszelkie zmiany. takze- dermatolog wskazany.yo_medikusaa008 pisze:no muszę się wybrać bo raczej jest to pieprzyk nowotworowy, bo widzę jak się zmienia.
no fakt faktem, ze wiekszoscpieprzykow to nic groznego, natomiast w zwiazku z tym, ze diagnostyka roznicowa z nowotworem zlosliwym jest czesto niemozliwa bez badania histopatologicznego, to nie mozna tych pieprzykow lekcewazyc i stwierdzaca, chyba wszystko ok". chyba robi roznice)omykowa pisze:Naprawdę to aż takie ważne?
no zdecydowanie.yeast pisze:to najlepiej w ogóle usunąć go prewencyjnie (po usunięciu zawsze przy okazji bada się tkankę pod kątem ewentualnego zrakowacenia).
Re: Pieprzyk
A można też coś stwierdzić czy jest w porządku oglądając je przez taką lupę (nie wiem jak to urządzenie się nazywa ) bo ja miałam oglądane po tych wakacjach i mówił że on jest ok czy coś takiego.doktorka pisze:bez badania histopatologicznego,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości