To jeśli znajde psa rannego którego potrącił samochód. Mam zacząć robić śledztwo by znaleść właściciela jakoby taki był Czy od tego są specjalne organy np.straż miejska i pomoc dla zwierząt
jeśli wiesz kto jest właścicielem to bardzo dobrze, a jeśli nie a chcesz robićśledztwo to też dobrze, ale od tego jest straż miejska i straż dla zwierząt (no i TOZ ale z nimi to wiadomo jak jest ) i to oni powinni się tym zająć. W Polsce prawo jest beznadziejne i osoba, której UDOWODNIONOBY znęcanie się nad zwierzętami zapłaciłaby niewielką grzywnę, o której pewnie szybko zapomni się w domowym budżecie. i to tylko JEŚLI się udowodni, a zazwyczaj jest tak, że prawo olewa takie sytuacje i tacyludzie bezkarnie żyją sobie dalej.
Bo jak dla mnie skoro ktoś przynosi rannego psa do wete, to wete powinnien podjąć wszystkie środki by uratować zwierzaka, tylko z tym wiadomo jakie ceny są. A w schronisku chyba powinni to zrobić za darmo, w końcu od tego są schroniska by ratować zwierzęta.
U prawdziwego, dobrego weterynarza i w schronisku takie sprawy są bezpłatne. Chyba, że znalazca chce ofiarować pomoc dla psiaka, to w schronisku chętnie przyjmą leki, materace itd i oczywiście kase
A ja mam pytanie, ponieważ ostatnio kolega mówił mi, że widział jak ktoś przywiązał psa rasy husky do ogrodzenia i kramił go raz góra dwa razy w tygodniu .
Nie wiesz co jest z pieskiem? Cały czas jest przywiązany?