Płatny drugi kierunek [po raz drugi]

[Raj]

ja nadal sądzę, że ci którzy dostali decyzję o przyjęciu na studia przed tym 1 października 2012 nie będą płacić za drugi czy tam kolejny kierunek. rozmawiałam też z kilkoma osobami które dzwoniły do różnych uczelni i tez potwierdzają to samo, że my jeszcze nie płacimy. ale osoby które zaczęły studia od semestru zimowego albo zaczną je w październiku tego roku już płacić będą.
i tak jak ktoś tu powiedział, prawo nie działa wstecz więc czemu mam płacić na 5tym roku leku za to że ktoś nie wiedział w 2012 roku jak zinterpretować ustawę?

[avis]

Raj, moja uczelnia też tak twierdziła pod koniec kwietnia teraz im się odwidziało.

[randomlogin]

Raj, zobacz w jakim kontekscie w Ustawie pojawia sie data 1.10.2012. A konkretniej w jakim kontekscie pojawia sie rok akademicki 2011/12. Ustawa (jako calosc) weszla w zycie rok wczesniej - wiec zadnych pretensji z tytulu prawo nie dziala wstecz jakie niektorzy probuja wystosowywac miec nie mozna. Jesli faktycznie to zinterpretuja prostudencko, to super - ale pokaz mi prosze podstawe prawna do tego, taka ktore pozwalalyby miec na to chociaz cien nadziei. Bo uczelnie to juz rozne glupie rzeczy wymyslaly, ja czasem mysle ze w dzialach prawnych to oni zatrudniaja gimnazjalistow jak czytam niektore produkty ich weny tworczej. Jesli sie okaze, ze jednak maja oni racje, to sie tez prywatnie uciesze.

[Passiflora]

W tym roku prawdopodobnie wybieram się na biotechnologię do Bydgoszczy. Jeśli w przyszłym roku poprawię maturę i dostanę się na stomatologię to za ile semestrów będę musiała zapłacić? I jaka kwota to będzie? W przybliżeniu.
Przyjmijmy, że zaliczę sesję letnią.

[Giardia Lamblia]

Passiflora, nie lepiej pójść na niestacjonarną biotechnologię? Wyjdzie na pewno dużo taniej w przeliczeniu na semestr niż za stomatologię.

[Passiflora]

Miałabym pieniądze na ostatni rok stomatologii czy tam na semestr, a nie chcę iść na niestacjonarną biotechnologię, ponieważ nie mam pewności czy uda mi się poprawić w przyszłym roku i najwyżej zostałabym na tym kierunku.

[karchola]

Passiflora no tak ale dostać się za rok na stacjonarną biotech jak odstawisz stomę to raczej nie będzie żaden wyczyn a ryzykujesz pewnie 3tys a nie powyżej 10

Albo nawet poszłabym dalej, skoro Cie stać na rok a chcesz zaryzykować to pójść a rok, próbować poprawiać. Jak się nie uda dziekanka i jeszcze raz maturka Zwłaszcza jeżeli w czerwcu się okaże, że brakuje Ci kilku punktów

[randomlogin]

Garsc nowych informacji.

UJ
Biuro Rekrutacji przestalo sie W OGOLE wypowiadac na ten temat. Po krotkiej dyskusji dostalem numer telefonu do Dzialu Czegostam Bardzo Powaznego Czego Nazwy Nie Umiem Powotrzyc. Zadzwonilem, powiedzialem o co chodzi, pani mnie przelaczyla do innej pani, ktora zna sie na tym najlepiej, znowu powiedzialem o co chodzi. I coz, umiejetnosc czytania FTW - wg tej pani jest dokladnie tak jak pisze miniesterstwo, studia rozpoczete od roku 2011/12 lub 2012/13, niezaleznie od swojej wlasnej darmowosci, zuzywaja punkty ECTS - wiec studiow rozpoczetych w roku biezacym, w najblizszej rekrutacji, dotycza normalnie zapisy o drugim kierunku. A data 1.10.2012 w ogole czego innego dotyczy, i ona nie wie czemu ktos inaczej wymyslil.


WUM
Tu bylo ciekawiej. W sensie pani najpierw nie rozumiala o co pytam. Potem, kiedy wspomnialem, ze interesuje mnie informacja ktora wrzucili do internetu (zacytowana powyzej) uznala to ja przeczytam co dokladnie mamy napisane na stronie (sic!) - po czym uznala, ze tam sie wszystko zgadza, tylko wcale nie trzeba kontynuowac rozpoczetego kierunku [mimo iz jest to w oryginalnym dokumencie podkreslone], tylko mozna go tez przerwac. No super. Pytam dlaczego w takim razie ministerstwo na swojej stronie twierdzi inaczej - i znowu zdziwienie a twierdzi? - mowie, ze owszem, ze mozna sobie zobaczyc, wystarczyc wpisac w google zapytaj o reforme szkolnictwa wyzszego. To ona nie wie - jej kazali mowic ze jest nowy, pelny limit punktow, i ona tak mowi. Pytam co jesli sie myla i ministerstwo przestanie placic za studenta - znowu, ona nie wie, jej kazali tak mowic. Czy jest pewna? No teraz jak mi pan powiedzial o tej stronie ministerstwa to juz nie na 100%, ale 99 tak.

Wiec jak ktos chce ze zuzytymi punktami darmowe studia, to niech idzie na WUM, bo tam czytac nie potrafia. A powaznie to zamierzam zaraz wysmarowac jeszcze do nich maila - odpowiedz na pismie, chocby elektronicznym, to zawsze odpowiedz na pismie. W ogole dzwonic wszedzie gdzie sie da juz mi sie nie chce, ale potem stworze jednego maila z takim pytaniem i po prostu wysle do wszystkich uczelni medycznych (moze dorzuce tez pare innych, to nic nie kosztuje w przeciwienstwie do dzwonienia) - biura rekrutacji juz pracuja, wiec mysle ze do piatku od wszystkich uzyskam odpowiedzi, to wtedy sie tutaj podziele.

[avis]

Dodzwoniłam się do MNISW(za 9 razem dzwoniąc pod rząd)
Powiedzieli mi że: ministerstwo NIE WYMAGA ODPŁATNOŚCI ZA ŻADNE STUDIA, zostawiając wszystko w gesti uczelni, generalnie ministerstwo wprowadziło ustawę ale na odpłatnościach im nie zależy i finanse, czyli wysokość opłatach a także od kiedy mamy płacić wszystko to zależy od uczelni.Podkreśliła jednak że jest mało prawdopodobne że jakakolwiek uczelnia zrezygnuje z opłat za 2 kierunek bo im się to nie opłaca.

Jednym słowem jesteśmy na łasce sum

kontaktowałam się dzisiaj z kato-pato i baka była trochę zdziwiona tym co powiedziałam i kazała mi napisać maila do jej działu i całą moją sytuacje opisać i powiedziała że uczelnia na razie nie wie co z płatnościami.

[randomlogin]

Jasne ze ministerstwo nie wymaga odplatnosci. Kluczowe pytanie brzmi, czy ministerstwo za te studia placi uczelniom - bo to nie organizacje charytatywne, i tylko od tego uzalezniaja darmowosc studiow. I jesli jakas twierdzi, ze mozna drugi kierunek studiowac za darmo, to tylko dlatego, ze liczy na to, ze pieniadze z gory jednak dostanie. Jak rozumiem z twojej wypowiedzi - w sytuacji jak wyzej ministerstwo tego NIE ROBI. A ktos zaplacic musi - wiec zostaje juz tylko student.

[avis]

randomlogin, problem polega na tym że uczelnia powołuje się na MNISW odnośnie płatności, a ministerstwo na uczelnie.

generalnie uczelnie maja zbyt dużą autonomie w podejmowaniu decyzji
nie wiadomo do końca czy to źle czy dobrze,Bydgoszcz i Lublin chcą pieniądze od początku u nich nie ma taryfy ulgowej, uj i kato-pato
brały pod uwagę interpretacje 2 a teraz nie wiadomo.

[randomlogin]

Nie no, to jest OK - uczelnie same ustalaja oplaty w takiej sytuacji. Moga je ustalic na 0zl - ich swiete prawo. Tylko uczelnie nie wiedza, ze to robia - tylko sadza, ze ktos im za tych studentow zaplaci.
Dlatego nie pytam co ministerstwo odpowieda na pytanie czy studia beda platne dla studenta? (bo to faktycznie zalezy, teoretycznie, od uczelni) tylko co odpowiada na pytanie czy ministerstwo/budzet za te studia zaplaci?. I z tego co napisalas wynika, ze nie - bo

Podkreśliła jednak że jest mało prawdopodobne że jakakolwiek uczelnia zrezygnuje z opłat za 2 kierunek bo im się to nie opłaca.

Uczelnie po prostu nie wiedza, ze maja z czegokolwiek rezygnowac.


EDIT: WUM (w odpowiedzi na bardzo upierdliwego maila, ktorego im wyslalem):

Przekazaliśmy sprawę i wszystkie Pana uwagi do sekretarza uczelnianej komisji rekrutacyjnej. Prosimy cierpliwie czekać na wiadomość.

Czekam.

[avis]

randomlogin, żebyś nie musiał czekać 4 miesięcy przy okazji co studiujesz ?