Podręczniki na III rok

[Medycyna Lwów]

wszystko da się generalnie wypożyczyć, ciężko może być jedynie z Robbinsem, ale uwazam że go akurat warto mieć własnego. Co do skryptów to nic niezbędnego na 3 rok nie ma - na historii med. potrzebny ejst skrypt ( 1 rozdział raptem) do kolokwium - krążyć będą jego ksera, są skrypty (3 tomy) do patofizjologii, ale nie są obowiązkowe, mi się osobiście nie podobały i chyba tyle.
Z mikrobiologii i farmakologii koniecznie chodzić na wykłady, bo inaczej może być ciężko zdać egzamin/kolokwium.

[a_niap]

Jakiego wydawnictwa jest ta patologia Robinsona o której pisałeś i czy łatwo ją zdobyć?


A jak wygląda organizacja zajęć na klinikach ?

[Medycyna Lwów]

Patologia Robinnsa - wyd. urban partner - nowa kosztuje ok. 130 zł, bardzo fajna książka (zreszta jak większość tłumaczonych z angielskiego) w porównaniu do książek polskich autorów (Kruś tu jest wyj,)


Co do klinik - na 3 roku jest 7 tygodni chorób wewnętrznych (zajęcia codziennie od 7.30 - 10.30) - ćwiczenia odbywa się w jednej z klinik interny na banacha (kardiologia, nadciśnienie, gastroenterologia, pulmunologia, nefrologia, endokrynologia) - najczęściej pół grupy dziekańskiej ma na na jednym piętrze, druga połowa na innym. Tam są najpierw ranne seminarium a potem ćwiczenia w podgrupach z pacjentami.

Z klinik jest jeszcze pediatia - 2 tyg, 1 tydz - wstęp do pediatrii codzinnie ma się zajęcia w innej klinice i uczą podstaw (badania dziecka, jakieś ciekawsze choroby pokazują, siatki centylowe itp.) to ma być rozwinięte na 4 roku, 2 tydz - neonatologia - najcudowniejsze zajęcia jak do tej pory pod każdym względem - bardzo dużo się można nauczyć, świetna organizacja, pani prof. Tu niezbędny jest fartuch dwuczęściowy,

[a_niap]

Dzięki

A są jakies wymagania co do obuwia? Np: ze z zasłoniętymi palcami?

[Medycyna Lwów]

obuwie dowolne, byle czyste

[a_niap]

Jeszcze kilka pytań o III rok

Jaką książke warto mieć do parazytów (biologia medyczna na III roku)?

Słyszałam o wejściówkach na klinikach - jak wyglądają takie wejściówki na klinikach? Jest jakas rozpiska co sie nauczyc? W jakiej formie sa?

I jeszcze pytanie techniczne - czy na wszystkie zajęcia trzeba być przygotowanym juz od pierwszych zajęć? Tzn analogicznie do fizjologi gdzie juz od pierwszych zajec są kartkówki? Czy są jakies rozpiski co i jak (tak jak fizjo) ?

[Medycyna Lwów]

do parazytologii - na pierwszych zajęciach kupujecie za 7 zł w zakładzie zeszyt ćwiczeń, gdzie będziecie robić rysunki i każde ćwiczenie musicie mieć w nim zaliczone przez asystenta. Co do książek to chyba najlepsza jest Parazytologia i akaroentomologia Deryły (taka niebieska z kleszczem), może być jeszcze Parazytologia Kadłubowskiego, ale tą pierwszą preferuje pani profesor. Przed praktycznym warto sobie obejrzeć w bibliotece atlas pasożytów Buczek, preparaty ze strony no i przede wszystkim korzystać w pełni zajęć, bo asystenci są niezwykle chętni do pomocy (co jest miłym wyjątkiem ogólnie).

Na internie i pediatrii wejściówek nie mieliśmy, jedna podgrupa miała co jakiś czas , ale oni mieli z panią docent i bardzo ich męczyła. Od 7.30 do 9.00 (zazwyczaj krócej) jest seminarium - plan wisi na tablicy ogłoszeń kliniki - na seminariach często pytają ale raczej do ogółu niż po nazwiskach. Warto na nich słuchać i notować, bo z nich są głównie pytania na teście zaliczeniowym.

Na innych przedmiotach co do wejściówek to wszystko zależało od asystentów - na nieszczęsnej patomorfologii niektóre grupy miały miejscówki pisemne dopuszczające do kolokwium, my mieliśmy ustną odpowiedź przy zaliczaniu rysunków (nie wiem co gorsze). Na mikrobiologii pojedynczy asystenci robią wejściówki, ale raczej w drugim semestrze żeby zmusić ludzi do powtarzania do egzaminu, ja nie miałem. Na patofizjologii teoretycznie powinni robić, ale nie robią. Były parę razy kartkówki, ale sami sobie sprawdzaliśmy. Na farmakologii nie było, bo nie było na to czasu (i tak często zostawaliśmy poz zajęciach).

generalnie na każde zajęcia trzeba być na bieżąco nauczony, bo nigdy nic nie wiadomo,(zresztą zaległości potem ciężko nadrobić, bo kolokwia są bardzo często i dużo), ale asystenci (i słusznie) wychodzą z założenia, że mają do czynienia z w pełni dorosłymi ludźmi któzy wiedza na jakich są studiach i że się uczą i nie musza się bawić w policjantów jak na 1 i 2 roku.

[a_niap]

Dziękuję Kaamil, jak zwykle jesteś niezawodny

[Cinereus]

Jest sens czytac anatomie patologiczna S.Krusia z 1980r. ? w sensie merytorycznym czy to nie przestarzale

[Medycyna Lwów]

Kruś to jest czysta patomorfologia - bez żadnych niepotrzebnych pierdół i generalnie warto go mieć - ja maiłem najnowszego, bo takiego zdobyłem, ale straszy też sie nadaje. W patomorfologii wiele się nie zmieniło, a Kruś do tematów takich jak zmiany wsteczne, zaburzenia w krążeniu, zapalenia i zmiany adaptacyjne jest 100 razy lepszy od Robinsa.

[Cinereus]

thx

[a_niap]

Kruś to jest czysta patomorfologia - bez żadnych niepotrzebnych pierdół i generalnie warto go mieć - ja maiłem najnowszego, bo takiego zdobyłem, ale straszy też sie nadaje. W patomorfologii wiele się nie zmieniło, a Kruś do tematów takich jak zmiany wsteczne, zaburzenia w krążeniu, zapalenia i zmiany adaptacyjne jest 100 razy lepszy od Robinsa.

Tzn patomorfologia kliniczna Krusia (taka niebieska, ostatnie wydanie chyba z 2007r)? Czy jest jeszcze jakas inna?

[Medycyna Lwów]

tak to jest ta, nadaje się jeszcze patomorfologia kliniczna starsza z 2003 r. bodajże taka żółto granatowa. Mój asystent wymagał jeszcze dodatkowo anatomii patologicznej Krusia i groniowskiego z lat 80., bo było tam wiele szczegółów, których nie ma we współczesnych książkach, a na których oblewał na kolokwiach