Pomaturalne rozterki
Re: Pomaturalne rozterki
ile ludzi, tyle opinii) generalnie przed studiami o wygląda w stylu łoooo matko, ile tego, jak się tego nauczyć? a jak przychodzi co do czego, to po prostu się.uczy:P
Anielka, jak dla mnie szyja z głową były ciężkie, bo chyba najobszerniejsze) a mózgowie - ja nie ogarniam dróg (do tej pory:D), więc też było mi ciężko:) natomiast przyczepów nie umiałam na koło, nie umiałam na egzamin, na drugi termin egzaminu też nie, i teraz też nie umiem:D
Anielka, jak dla mnie szyja z głową były ciężkie, bo chyba najobszerniejsze) a mózgowie - ja nie ogarniam dróg (do tej pory:D), więc też było mi ciężko:) natomiast przyczepów nie umiałam na koło, nie umiałam na egzamin, na drugi termin egzaminu też nie, i teraz też nie umiem:D
Re: Pomaturalne rozterki
Tyle, że żeby załapać te pierdoły to nieraz trzeba już w tym siedzieć". Z czasem wszystko samo przychodzi, bliższy, dalszy, grzbietowy, piersiowy, strzałkowy już nie przerażają. No a z łaciną to już w ogóle luks
Re: Pomaturalne rozterki
Z tym stwierdzeniem się nie zgodzę. Wielokrotnie przy rozpoczynaniu materiału na nowe koło próbowałem na szybko ogarnąć Skawinę.Anielka pisze: a Bochen dla mnie był spoko do czytania jak już miałam jakieś pojęcie na dany temat po przerobieniu skryptu.
Przeważnie po 10-15 stronach odpuszczałem, bo tam jest pamięciówa, a 90% rzeczy jest totalnie nowych. I jak się dowiaduję, że struktura A, leży bocznie od B, do przodu od C, łączy się przez strukturę D ze strukturą E, a wszystko pokryte jest 4 mm strukturą F od strony przyśrodkowo-dolnej, a zawartość tego czegoś to struktury G,H,I,J,K, to niestety skryp lotem koszącym na odległość 2m leciał za telewizor i do mej ręki wpadał Bochenek, który bądź co bądź rozpisywał się bardzo, ale łopatologicznie i na pół strony fajnie opisywał po kolei poszczególne struktury. Wg mnie niezastapiony. Skryp to raczej do powtórki. Tylko.
Re: Pomaturalne rozterki
Aszyn, dokładnie, też nie potrafię zrozumieć osób które uczą się TYLKO ze skryptu. Mam szacunek do Skawiny, ponieważ jest tam faktycznie samo meritum, sedno. Tylko jak uczyć się sedna, skoro się nie zna ogółu?
Re: Pomaturalne rozterki
Jeszcze dodam, że u nas (WNM UWM) katedra dobrze wie, które pytania zadać, żeby były w Bochnie lub Prometeuszu, a nie było ich w Skawinie No i asystenci też dobrze wiedzą na zajęciach :p
Stalowy, w pon czeka mnie egzamin z anaty, a tu jeszcze połowa Fixa do ogarnięcia aaAaa p
Stalowy, w pon czeka mnie egzamin z anaty, a tu jeszcze połowa Fixa do ogarnięcia aaAaa p
Re: Pomaturalne rozterki
Spoko, u mnie był w tą środę. Zabiło mnie jakieś 20 pytań o drogi
Ogólnie rzecz biorąc nie było tak źle, chociaż z tym przecinaniem nerwów w różnych dziwnych miejscach mogli by sobie dać na wstrzymanie ^^
Ogólnie rzecz biorąc nie było tak źle, chociaż z tym przecinaniem nerwów w różnych dziwnych miejscach mogli by sobie dać na wstrzymanie ^^
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 18 maja 2010, o 12:37
Re: Pomaturalne rozterki
Te z przecinaniem są najlepsze ja pozytywnie wspominam anatomię szczególnie CSN i głowe i szyje na osteologii jeszcze nie ogarniałem, potem poszlo z górki.
przynajmniej konkretny przedmiot a nie to co niektóre.
przynajmniej konkretny przedmiot a nie to co niektóre.
Re: Pomaturalne rozterki
Anielka witam w grupie.
egz. z histologii już we wtorek a tymczasem jeszcze Bartel i Kmieć czekają.
hmm anatomią straszą a wcale nie było źle, biochemia wielokrotnie gorsza. niestety moja uczelnia jeszcze nie wpadła na to, że wpakowanie tych przedmiotów na jeden rok jest hmm średnio miłe.
egz. z histologii już we wtorek a tymczasem jeszcze Bartel i Kmieć czekają.
hmm anatomią straszą a wcale nie było źle, biochemia wielokrotnie gorsza. niestety moja uczelnia jeszcze nie wpadła na to, że wpakowanie tych przedmiotów na jeden rok jest hmm średnio miłe.
Re: Pomaturalne rozterki
Zgaduję, że Gdańsk. Słyniecie z masakrycznej biochemii, jak Katowice zresztą :p a Histologia z prof. Kmieciem. U nas pierwszy sem. nie skończył się tak źle
Jednak anatomia największy problem u nas sprawia na pierwszym roku. Sam fakt 19 osób dopuszczonych do egz., a teraz tylko 9 do testu Zaczynam się bać, a poniedziałek zbliża się nieubłaganie
Jednak anatomia największy problem u nas sprawia na pierwszym roku. Sam fakt 19 osób dopuszczonych do egz., a teraz tylko 9 do testu Zaczynam się bać, a poniedziałek zbliża się nieubłaganie
Re: Pomaturalne rozterki
hej temat rozterki pomaturalne wiec ja mam taka jedna! mam z matury 142 p. chce na płatne myślicie ze sie gdzies dostane? poprawialam w tym roku ale nie wiem czy poprawie a niestety juz nie moge poprawiac matury bo zdawalam pierwszy raz w 2006 roku i jestem juz po studiach po fizjoterapii? myślicie ze obniża sie progi?
Re: Pomaturalne rozterki
o ile się nie mylę spokojnie możesz zdawać matury po 5 latach, ale na nowo. Tzn. musisz iść na polski, język, matematykę plus wybrane. Jest jeden plus. Mógłbym wziąć matmę podstawową
Re: Pomaturalne rozterki
Aszyn, na 80 osób, do egzaminu zostało dopuszczonych tylko 19
Re: Pomaturalne rozterki
anecia87, możesz poprawiać! kto powiedział Ci że nie możesz? I nie musisz powtarzac wszystkich przedmiotów. Ta zasada dotyczy tylko osób które czegoś nie zdały. A ci którzy wszystko zdali mogą sobie poprawiać maturę w nieskonczonosc:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości