Poprawa matury

[Karolajn18]

halidor, nie rozumiem, skąd w tobie tyle nagatywnego podejścia do wszystkiego.?

[mis koala]

halidor, nie rozumiem, skąd w tobie tyle nagatywnego podejścia do wszystkiego.?

Nie wyczaisz Mi się tam dobrze studiuje, bo są fajni ludzie i wcale nie uważam, że robię źle jak tam czasem zamiast powtarzać enty raz regułki, które wykułam w nocy i raczej umiem to przegadam całą przerwę I nie bój się halidor - moja nauka ani przyszłość na tym nie ucierpi Ja potrafię przysiąść i się pilnie uczyć, ale potrafię też rozweselić atmosferę i normalnie funkcjonować w społeczeństwie I myślę, że nie ucząc się 24 godziny na dobę sobie poradzę, a i nie będę jakimś człowiekiem widmo, z którym nie da się dogadać. I czy będę farmaceutką czy lekarzem to nie będę gburem, który olewa ludzi i czuje się zmęczony życiem bo się za dużo na studiach uczył i odeszła go cała energia do życia

[sia]

Ojejku jaki temat wasz naszedł.
Ja mam doświadczenie,bo rok studiowałam. I zgrana paczka to najlepsze co może być.Zostawiłam taką na poprzednich studiach,a nadal mamy kontakt, dzwonimy i pytają się co u mnie,tęsknią.
I w ogóle śmieszne to trochę,że po tygodniu już piszecie, że macie na wszystko czas,że coś tam itp. Ale to tylko tydzień, przed wami cały rok.Ja już wiem,że jeżeli chcę coś codziennie robić do matury i przyłożyć się do studiowania to muszę poświęcić sporo czasu.A w ogóle to u nas na chemii nawet nikt z zeszytami przez cały rok nie przychodził Zawsze gadaliśmy.

W pięknym mieście to możecie po medycynie zamieszkać.A teraz to ważne,żeby się byle gdzie dostać.
halidor-przecież sam czekałeś na Bydgoszcz.I co nie poszedłbyś tam,bo brzydkie miasto? Bo nie jest to UJ lub WUM? A Bydzia własnie zawsze ma wysokie wyniki LEPu,3 osoby zdały najlepiej w Polsce.A negatywne opinie to słyszałam o Poznaniu,gdzie nie ma egzaminów po 1 semestrze, tylko zaliczenia,przyjmują osoby,których nie zamieszczają na oficjalnym progu,bo byłby za niski.A o UJ to słyszałam,ze w którymś roku wypłynęła lista,gdzie osoby mające po 80 punktów łącznie zostawały studentami medycyny.Zapłaciły po prostu 100 tys.U nas jest super atmosfera na uczelni,kadra miła,na nic nie narzekam,a mam porównanie.Chociaż sama nie wiem,czy nie wybrałabym Poznania,bo zawsze tam chciałam studiować,bo mam rodzeństwo tam,ale niektóre opinie mnie zniechęciły.

[Sapos]

Ojejku jaki temat wasz naszedł.
Ja mam doświadczenie,bo rok studiowałam. I zgrana paczka to najlepsze co może być.Zostawiłam taką na poprzednich studiach,a nadal mamy kontakt, dzwonimy i pytają się co u mnie,tęsknią.
I w ogóle śmieszne to trochę,że po tygodniu już piszecie, że macie na wszystko czas,że coś tam itp. Ale to tylko tydzień, przed wami cały rok.Ja już wiem,że jeżeli chcę coś codziennie robić do matury i przyłożyć się do studiowania to muszę poświęcić sporo czasu.A w ogóle to u nas na chemii nawet nikt z zeszytami przez cały rok nie przychodził Zawsze gadaliśmy.

W pięknym mieście to możecie po medycynie zamieszkać.A teraz to ważne,żeby się byle gdzie dostać.
halidor-przecież sam czekałeś na Bydgoszcz.I co nie poszedłbyś tam,bo brzydkie miasto? Bo nie jest to UJ lub WUM? A Bydzia własnie zawsze ma wysokie wyniki LEPu,3 osoby zdały najlepiej w Polsce.A negatywne opinie to słyszałam o Poznaniu,gdzie nie ma egzaminów po 1 semestrze, tylko zaliczenia,przyjmują osoby,których nie zamieszczają na oficjalnym progu,bo byłby za niski.A o UJ to słyszałam,ze w którymś roku wypłynęła lista,gdzie osoby mające po 80 punktów łącznie zostawały studentami medycyny.Zapłaciły po prostu 100 tys.U nas jest super atmosfera na uczelni,kadra miła,na nic nie narzekam,a mam porównanie.Chociaż sama nie wiem,czy nie wybrałabym Poznania,bo zawsze tam chciałam studiować,bo mam rodzeństwo tam,ale niektóre opinie mnie zniechęciły.

troche dziwny ten twój post. Niby początkowo wysmiewasz zbyt szybkie wyciąganie wniosków o uczelniach i o gospodarowaniu czasu, tylko po to by w kolejnym akapicie pokazać, że sam/a kierujesz sie stereotypami i zaściankami i powierzchownymi informacjami. 3 osoby w Bydzi wiosny nie czynią. Akurat były mózgo-geniuszami, tyle. Wszedzie sie tacy trafią, Ci akurat mieli bliżej tam z domu rodzinnego więc tam poszli.
Mimo ze jestem na leku w Krk dopiero tydzien to moge chyba smialo powiedziec jak czuje się taki typowy koń po westernie. z anatomii skonczylismy pierwszy cały skrypt osteologii (120stron wkucia na blache) a mimo to znalezlismy czas w piątek wszyscy by wyskoczyc na pare godzin na browarka. Nie musze tu być rok aby być swiadomym ze czeka mnie ciezka praca ale nie jestem kosmitą aby sie alienowac przykre, że rzucasz szczątkowe informacje o Poznaniu czy Krk byleby nieco znizyc wartosc tych uczelni, które latami pracowały na swoją wysoką reputacje. Ale whatever. Myśl sobie co chcesz ^^

[sia]

Sapos-ok post był chaotyczny,nie umiałam przekazać tego co chciałam.Chodzi mi o to,że nie warto patrzeć na miasto,ale też nie warto od razu odrzucać innych uczelni medycznych,bo nie mają reputacji takiej jak UJ czy Poznań.Ja wiem,że ta ich pozycja wzięła się z wieloletniego doświadczenia,na pewno są tam wspaniali profesowie, sprzęt. Tylko,że nie są to uczelnie bez wad,a ja słyszałam o takich i podałam przykłady.Zwyczajnie wkurza mnie branie łapówek i przyjmowanie studentów. To dziwne? Ale wkurza mnie też traktowanie innych uczelni,jak Bydzia czy SUM o wiele gorszych,a Katowice teraz mają jakie jedyne w Polsce te fantomy,co reagują jak człowiek.

A to,że jak ty to nazwałeś-wyśmiewam,chociaż nie o to mi chodziło,zbyt szybkie wyciąganie wniosków po 1 tyg,nie ma nic wspólnego z tym pod jakim kątem patrzę na uczelnię.
Przykre jest to,jak ty niszczysz też wysoką pozycję Bydgoszczy w rankingu LEPu,którą ma od wielu lat.To jest młoda uczelnia,bo w 2002 roku otworzyła farmację dopiero,a już ma niezłe wyniki i podlega pod UMK,a to też renoma.Ja dużo czytałam o Poznaniu i Krakowie,na ich stronach,gadałam z ludźmi,a ty o Bydgoszczy wiesz mało.No ale studiujesz już tydzień w Krk i to lek,więc wiesz lepiej.

Szalenie zazdroszczę ci tego piwa

[mila1305]

Wy tu jest kłocicie, która uczelnia lepsza a tu człowiek marzy, żeby dostać się gdziekolwiek
chyba akurat atmosfera to zależy głownie od danego rocznika?

[sia]

No tak,pisałam to wcześniej także ale widzę,ze nie wszyscy taką sądzą

[mis koala]

SaposNie musze tu być rok aby być swiadomym ze czeka mnie ciezka praca ale nie jestem kosmitą aby sie alienowac
O to, to dokładnie ! Nikt tu nie mówi imprezowaniu ciągłym no ale ja nie rozumiem ludzi, którzy dobra można chodzić do klubów, sama jakoś nieszczególnie przepadam, ale jak się siedzi na korytarzu i ryje non stop i z nikim nie gada to chyba coś jest nie tak. No bo przecież studia są po to żeby się uczyć tak jak twierdzi halidor, a nie po to żeby spędzać czas z innymi ludźmi A wbrew pozorom kontakt z ludźmi dużo daje i też uczy, a nie jest tylko strata czasu

[halidor]

nigdy nie krytykowałem żadnej uczelni, nie ma znaczenie, gdzie się studiuje, ważny jest kierunek, to jest najważniejsze. oczywiscie sa jakies preferencje, jeden chce isc tu , drugi tam ,ale liczy sie tylko to , zeby sie dostac na upragniony kierunek, to moze byc bydzia , sum , pum czy inny. jezeli chodzi o sum, to gdybym sie tam dostal to bym poszedl, ale slyszalem od znajomych rozne rzeczy, wiec na pewno jestem pewien obaw

[Acetylo]

Jak moja siostra jeszcze studiowała to mieli na uczelni kolegę, który przeniósł się do nich. Chłopak chciał być najlepszy, poświęcenie dla nauki i takie inne piękne słowa do momentu kiedy jego tryb życia: kawa, uczelnia, energetyki, nauka itp doprowadziły do go śpiączki :]
Troszkę zmądrzał, wrócił na inną uczelni i mówił, że dopiero po tym zrozumiał jaki był głupi

[halidor]

braklo mi 0.35 do bydzi i 1 na sum, 4 do wroclawia i 7 na wum
postanowilem nie isc na studia tylko siedziec w domu i uczyc sie. braklo mi niewiele, wiec mam zamiar dostac sie w przyszlym roku a ty

[halidor]

sia,
nigdy nie pisalem ze bydgoszcz jest brzydka, wrecz przeciwnie, skad takie opinie?

[Christoo]

60 zadań dziennie?
a ile godzin dziennie biologii?