Mara pisze:mam jeszcze jedno pytanko jak się uczycie na maturę ? co powtarzacie ? zdawał ktos maturę na poziomie rozszerzonym z biologii, fizyki i z chemii ?
Lol w końcu forum tematyczne przyrodniczo to chyba większość zdawała/zdaje/będzie zdawała te przedmioty Jak jesteś w pierwszej klasie to co się o maturę już martwisz
Apropos poprawiania matury to jak to wygląda? W sensie że gdybym napisał za drugim razem gorzej niż za perwszym to czy na studia liczą mi ten młodszy wynik? (nie zamierzam korzystać ale informacjii niegy nie za wiele )
O mature powinna sie martwic od pierwszej klasy. Jak zaczniesz mocno od początku to potem większych problemów nie ma. Wnerwiaja mnie takie osoby, które wybierając przedmioty maturalne same nie wiedza gdzie zadwać i co jest potrzebne. A uczyc zaczynaja sie rok przed matura i pretensje potem maja do wszystkich tylko nie do siebie ze sie niedostali.
Bez lolów. Mimo ze to forum o takiej tematyce to nie każdy forumowicz musi zdawać jakikolwiek z podanych przedmiotów. Niktórzy biologie traktuja jako hobby. Pozatym podałaś chemie i fizyke, a potral nosi nazwe biolog.pl o ile pamietam.
I tak liczy się ostatnia zdana matura. Jak mialaś 50% i poprawilas na 30% to masz 30%. Jednak na wiekszości uczelni pytaja Cie czy poprawiałas maturę i z ilu na ile poprawilas(liczy się tempo progresu), więc nawet obie matury sie liczą.
Ja zdawałem biologie i chemie, a w tym roku pisze fizykę. Najwaniejszy to dobry podreczniki i klika niezłych zbiorów zadań(Pazdro z chemi, Salach z fizyki, z biologii-tu moze byc gorzej, bo jak narazie nie znlazłem świetnego zbiotu-może mi ktoś coś poleci) i arkusze maturalne.
zgadzam sie z tinem ze do matury tzreba sie sumiennie uczyć od 1 klasy. ja za 1,5 miesiaca zdaję chemie i fizykę (z biologii mnie zwalnia olimpiada) i nie chdoze jak wiekszosć na korki co drugi dzień, bo sie przykałdałem od poczatku i teraz p. z chemii prawie nie pwotarzam bo wsyztsko mam utrwalone. Z fziyki neisttey tylko niekóre dizały mam na perfekt zrobione,no ale mam jeszcze 2 meisiace do matury z fizyki.
osobiscie mogę polecić do przygotowań do matury:
- z chemii brązowy zbiór Pazdry
- z fizykimaturalnie ze zdasz jest anprawdę dobre, prawie zawsze na amtuzre są zadania podobne do tych z tej ksiazki
- z biologii ksiazka gruba z testami z wyd. Park i ja lubie stare testy perosny dla kandydatów na medycynę
+ oczywiscie arkusze z poprzednich lat.
Miałem ksiązkę wyd. Park, jak dla mnie dosyć dobrze przygotowuje pod katem matury. Ale to nie to co Salach z fizyki. Polecam ten zbiór(a włąsciwie 3)-jest dosyc trudny, ale po rozwiązaniu wszytskich zadań do matury mozna podejść z luzem(podobno).
a widizałeś Kruczka do fizyki my go mamy w szkole i jest koszmarnie trudny - zadania tylko na literakch, bez pochodnych i innych matematycznyh sztuczek ani rusz - dobrze ze juz nie msuze z niego sie cuyzć bo mam traumę
czesc. pomozcie mi bo juz sama nie wiem. w zeszlym roku pisalam mature noi i oblalam majce. w tym roku zawachalam sie czy poprawiac ja czy inny wziasz sobie przedmiot ale jednak sie zdecydowalam na majce poraz kolejny. i mam takie pytanie czy jak znow nie zdam jej poraz drugi to czy przy nastepnym poprawianiu moge wybrac sobie inny przedmiot np geografie zamiast majcy. prosez o odp.
tin pisze:I tak liczy się ostatnia zdana matura. Jak mialaś 50% i poprawilas na 30% to masz 30%. Jednak na wiekszości uczelni pytaja Cie czy poprawiałas maturę i z ilu na ile poprawilas(liczy się tempo progresu), więc nawet obie matury sie liczą.
Hm a ja myślałam, że tylko te lepsze wyniki biora pod uwagę.ltzonk
tin pisze:Ja zdawałem biologie i chemie, a w tym roku pisze fizykę. Najwaniejszy to dobry podreczniki i klika niezłych zbiorów zadań(Pazdro z chemi, Salach z fizyki, z biologii-tu moze byc gorzej, bo jak narazie nie znlazłem świetnego zbiotu-może mi ktoś coś poleci) i arkusze maturalne
Poprawiając mature można zdawać przedmioty, których nie zdawało się za pierwszym razem?
Jeśli w wyniku poprawy matury uzyskasz mniej procent niż wcześniej to NIE MA ZMIANY NA GORSZE Pozostawiony jest zawsze lepszy wynik!
TO CHYBA LOGICZNE, BO INACZEJ DOSZŁOBY DO PARADOKSÓW.
Np. Uczeń zdał maturę, ale z polskiego miał 35%, chce to porawić i zdaje znów za rok. Do0staje jednak 20% i co Miałby mieć odebrane po roku świadectwo dojrzałosci?
Można zdawać te przedmioty, których nie zdawałaś. To też logiczne. Mogłaś przez rok zmienić decyzję w sprawie kierunku studiów, a nowa uczelnia wymaga przedmiotu, którego wcześniej nie zdawałaś, bo nie był ci potrzebny.
Np. Na maturze zdawałaś biologię i chemię. Nie dostałaś się na medycynę i zniecheciłaś się. Stwierdziłaś, ze jednak pójdziesz na ekonomię, ale. musisz dodatkowo zdać matematykę.