medycyna czy farmacja?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

programy specjalizacji dla farmaceutów.
Anea
Posty: 100
Rejestracja: 14 lis 2007, o 15:59

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Anea »

dzięki, poczytam sobie ]
doktor
Posty: 135
Rejestracja: 30 kwie 2007, o 10:19

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: doktor »

Farma daje dwie opcje:
1. lada i sklep, zabawa w hurtownika albo sklepikarza
2. praca badawcza w koncernach farmaceutycznych

Tylko opcja 2 ma sens. Ale ta opcja nie jest łatwa i nie każdy może sobie na nia pozwolić. Reszta ląduje za ladą i bawi sie w sklep.

Osobiście uważam ,że bardziej perspektywiczna i rozwojowa jest medycyna.
I jeszcze jedno, idąc na studia medyczne i planując dalszą swoją droge życiową nie należy jako celu samego w sobie rozważać kwestii finansowej bo mozna sie sparzyc.
Proponuje sie najpierw zastanowic czy was to interesuje i czy chcecie to robic.
Znam wielu rozczarowanych w wieku 40 i wiecej lat. Dla nich juz za późno.
Medycyna nie jest dobra opcja do szybkiego i wygodnego zarabiania pieniedzy. Nowoczesne technologie i dr haus to tez nie kazdy szpital w Polsce. Wiekszosc to psia buda.
Jesli chcecie szybko i dobrzez zarabiac proponuje bankowos, gospodarke przestrzenna, ekonometrie oraz informatyke. W tych branzach dostaniecie prace od reki na calym swiecie.
Graficy komputerowi i specjalisci od zabezpieczen to teraz najbardziej poszukiwani fachowcy na swiecie. Zarabiaja krocie i zeby wyjechac do USA nie musza nostryfikowac dyplomu tak jak lekarze-co jest bardzo trudne a czasmi wrecz niemozliwe.
Warto zastanowic sie nad tym wszystkim zanim sie podejmie decyzje o medycynie i nauce ponad 12 lat.
Jak na 12 lat nauki i specjalizowania sie (zwykle dłużej) to medycyna jako zawód wybitnie specjalistyczny nie przynosi wymiernych korzyści materialnych.
Potzreba naprawde sporo czasu zanim przez 8 h pracy zarobi sie tyle co 30 letni menager w firmie telekomunikacyjnej czyli 10 tysi. zl.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

doktor pisze:Nowoczesne technologie i dr haus to tez nie kazdy szpital w Polsce. Wiekszosc to psia buda.
Dodałbym jeszcze do tego sprzęt starszy niż obsługujący go personel. Np. zacinające sie defi, respiratory odpalane z kopa i rentgeny dające dawki promieniowania jak w Czarnobylu.
doktor pisze:Warto zastanowic sie nad tym wszystkim zanim sie podejmie decyzje o medycynie i nauce ponad 12 lat.
Doktor daruj sobie bo tutaj większość ma głowę wypchaną ideami i czymś co nazywa sie powołanie (zresztą to powołanie znika jak trzeba iść i pacjentowi podetrzeć tyłek).
Awatar użytkownika
Ann
Posty: 445
Rejestracja: 6 cze 2007, o 12:06

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Ann »

Przeglądając to forum i tematy o byciu lekarzem, dostrzegam raczej opinie, które bardziej zniechęcają. Rozumiem, że nie wygląda to tak pięknie. Ja jestem po maturze, mam zamiar studiować medycynę, oczywiście jeśli się dostanę, nie chce być lekarzem dla pieniędzy, nie mam w rodzinie żadnego lekarza, więc nie wiąże się to też z tradycją. Może to śmiesznie zabrzmi dla Was, obecnych lekarzy, ale poza tym, że mnie interesuje ta dziedzina nauki, chcę robić coś, co pomoże innym może mam głowę wypchaną ideami.
Mam tylko pytanie, co Was skłoniło do tego by zacząć te studia? Żałujecie, że je podjęliście i pracujecie w tym zawodzie? Chciałabym też zobaczyć jakieś pozytywne opinie
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

Ann pisze:Przeglądając to forum i tematy o byciu lekarzem, dostrzegam raczej opinie, które bardziej zniechęcają. Rozumiem, że nie wygląda to tak pięknie.
Widzisz większość licealistów, gimnazjalistów czerpie swoją wiedzę na temat zawodu medyka z takich seriali jak ER, Chirurdzy i inne tego typu (nawet jak sie do tego nie chcą przyznać). Prawda jest taka, że nie macie bladego pojęcia jak ta praca wygląda i z czym sie wiąże. Niektóre osoby mają swoje wyobrażenia i nie da sie im wytłumaczyć, że częściej spotkasz menela, który Cie obrzyga tanim jabolem niż uśmiechniętego pacjenta. Oczywiście medycyna to nie tylko zafajdani, obsrani pacjenci - są też miłe i fajne chwile. Tyle, że o tych ciemniejszych nie wolno zapominać. Nie chcemy Was zniechęcać - po prostu pokazujemy Wam, że bycie lekarzem to nie tylko paradowanie w białym fartuchu ze stetoskopem na szyi i jazda karetką co robi łiiiiii.
Ann pisze:chcę robić coś, co pomoże innym może mam głowę wypchaną ideami.
W momencie kiedy musisz walczyć z pacjentami i systemem (brak kasy, fatalna organizacja, niechęć rządzących) chęć pomagania innym jakoś umyka. Jak ostatnio mi przywieźli poronienie na SOR to nawet nie miałem czasu sie zastanowić nad tym, że właśnie kobieta straciła dziecko na które tyle czekała (ciąża z terapii hormonalnej) bo miałem chmarę pacjentów do zbadania i zdiagnozowania a byłem jedynym lekarzem.

Prawda jest taka, że nikogo nie obchodzi czy masz powołanie czy nie. Ważne jest to czy wiesz co robisz i znasz swój fach.
Ann pisze:nie chce być lekarzem dla pieniędzy
Widzisz, teraz skończyłaś liceum jesteś na utrzymaniu rodziców i jest ok. Jak skończysz studia, wyjdziesz za mąż, urodzi Ci sie dziecko to kasa będzie ważna. No i będziesz pracować 400h w miesiącu, żeby na to dziecko zarobić.
Ann pisze:Żałujecie, że je podjęliście i pracujecie w tym zawodzie?
Nie, nie żałuje. Lubie swoją pracę mimo jej minusów.
Awatar użytkownika
ulala
Posty: 1673
Rejestracja: 17 gru 2006, o 18:29

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: ulala »

Morfeusz, a czy spotkałeś się z przypadkiem, gdy ktoś np. z Twojego otoczenia studenckiego porzucił sam dobrowolnie medycynę jeszcze w czasie nauki Czy mając powołanie [a przynajmniej takie wrażenie], ale niebędąc odpornym na to wszystko na co lekarz jest odporny, da się przetrwać te wszystkie nauki [mam na myśli to, czego trzeba się naoglądać, nasłuchać (choroby itd.)] Mam na razie na myśli studia, bo chyba jeśli ktoś je przetrwa to już się trochę uodporni, tudzież wybierze lżejszą specjalizację.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

ulala pisze:Morfeusz, a czy spotkałeś się z przypadkiem, gdy ktoś np. z Twojego otoczenia studenckiego porzucił sam dobrowolnie medycynę jeszcze w czasie nauki
Tak, było kilka osób.
ulala pisze:Czy mając powołanie [a przynajmniej takie wrażenie], ale niebędąc odpornym na to wszystko na co lekarz jest odporny, da się przetrwać te wszystkie nauki [mam na myśli to, czego trzeba się naoglądać, nasłuchać (choroby itd.)]
Odporność zwykle sie nabywa niemniej jednak, niektórzy nie przystosowują sie i rezygnują.

[ Dodano: Nie Cze 01, 2008 23:59 ]
ulala pisze:Mam na razie na myśli studia, bo chyba jeśli ktoś je przetrwa to już się trochę uodporni, tudzież wybierze lżejszą specjalizację.
Niektórzy mająprzygody jeszcze podczas specjalizacji.
Agalek
Posty: 71
Rejestracja: 19 paź 2007, o 22:00

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Agalek »

Powołanie najczęściej mija w czasie sesji
A tak serio.Powołanie to nie tylko chęć pomocy ludziom - to też(a może przede wszystkim) odporność na stres, na zmęczenie,na znerwicowanych asystentów. Szybko się o tym przekonacie.
Też byłam taka jak Wy,wierzyłam w czystą, piękną medycynę.choć to dopiero połowa drogi, za mną kilka chwil zwątpienia.
Ale nie żaluję.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

Agalek pisze:Ale nie żaluję.
Niestety niektórzy żałują.
konturek

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: konturek »

Podsumowaując rozdziały tego forum dotyczące medycyny:
Studia kosmicznie ciężkie i długie, zarobki wcale nie takie wysokie, wykładowcy cholernie niemili, większość studentów studiujących tylko i wyłącznie dla kasy, całkowity brak wolnego czasu i życia osobistego, całkowity brak szans na specjalizację z racji olbrzymiej ilości chętnych, w szpitalach prawie sami brudni, nieuprzejmi i często pijani pacjenci i średniowieczny sprzęt o wątpliwej dacie przydatności.
Owszem, rzeczywistość często tak wygląda (bynajmniej tak piszą lekarze i studenci). Ale nie tragizujmy - kierunek ten ma także zalety.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: Padre Morf »

zielony666 pisze:wykładowcy cholernie niemili,
wypraszam sobie ja jako asystent byłem bardzo miły
zielony666 pisze:większość studentów studiujących tylko i wyłącznie dla kasy
cięzko, żeby ktoś studiował dla kasy skoro na rezydenturze płacą nieco ponad 1000zł a jak chcesz mieć więcej musisz dorobić = dodatkowe dyżury. Po takim dyżurze niestety nie przysługuje Ci wolne więc po nocce musisz jeszcze siedzieć do 15. Lekarz nie jeździ mercedesem i nie ma domu z basenem ale kredyt na auto i mieszkanie powinien dostać bez problemu.
zielony666 pisze:całkowity brak szans na specjalizację z racji olbrzymiej ilości chętnych,
Na niektóre jest więcej miejsc niż chętnych.
zielony666 pisze:w szpitalach prawie sami brudni, nieuprzejmi i często pijani pacjenci i średniowieczny sprzęt o wątpliwej dacie przydatności.
To zależy. Jak jesteś chirurgiem plastycznym i operujesz stare, pomarszczone i znudzone życiem śpiące na kasie baby to raczej z rzygającymi menelami sie nie spotkasz.
Natomiast jeśli wybierzesz np. medycynę ratunkową to owszem menele będą często. Z menelami spotkasz sie też dyżurując na SORze/w pogotowiu. Wielu młodych lekarzy (na specjalizacji i tuż po niej) dorabia na karetce/na SORze. Osobiście niektórych z nich bym z pogotowia wywalił na wejściu (jak ktoś dziewczynie z bólem miesiączkowym zakłada venflon jak dla konia i wiezie na SOR z rozpoznaniem wziętym z sufitu no to sorry).
lung
Posty: 606
Rejestracja: 26 sie 2007, o 14:05

Re: medycyna czy farmacja?

Post autor: lung »

całkowity brak szans na specjalizację z racji olbrzymiej ilości chętnych
Raczej nie olbrzymia ilosc chetnych, ino brak miejsc na niektore dziedziny
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości