wiecie jak juz bylo napisane modyfikujemy zywnosc juz od tysiecy lat tzn od kiedy tylko zaczelismy ja uprawiac, bo przeciez sztuczny dobor najlepszych okazow, szczepienie, krzyzowki. nie ma w tym nic złego. ludzie chyba sie boja tego ze beda jesc rozline z genem skorpiona czy cos takiego bo takie argumenty slyszalam. istnieje obawa, ze takie sztucznie wprowadzone geny, ktorych wczesniej ludzie nie mieli okazji wyprobowac na sobie moga sie przyczynic do mutacji genetycznej czy chorób. mysle ze wystarcza wnikliwe testy co do takiej modyfikowanej zywnosci i spokojnie mozna ja wprowadzac.
wreszcie mozna bedzie zamiast klutych szcepien zjesc np banana ze szczepionka i po sprawie dzieci na pewno sie ucizesza
modyfikowana genetycznie zywnosc
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 1 maja 2006, o 18:30
Re: modyfikowana genetycznie zywnosc
teraz wszystko jest modyfikowane i sztuczne,nawet ludzie
Re: modyfikowana genetycznie zywnosc
modyfikowanie zywnosci w sposob genetyczny to jest fascynujace) :evil:
Re: modyfikowana genetycznie zywnosc
A mnie to się niebardzo podoba! No bo przecież większość sadów to nic innego jak zbiór GMO, a pola rzepaku, a pszenżyto, żubronie,.? One mają w genomach nababrane o niebo więcej niż E. coli produkująca insulinę. Oczywiście można wyliczankę ciągnąć dalej dorzucić trochę kalafiorów, kapusty i diabli wiedzą jakie warzywa jeszcze. A ziemniaki? Czy one nie są zmodyfikowane genetycznie przez hodowców? Coś mi wygląda na to, że jak hodowca krzyżuje dwie różne rośiny/zwierzęta coby otrzymać organizm o nowej kombinacji genów to jest cacy i nie jest to GMO, a jak to samo tylko sprawniej i precyzyjniej robi genetyk to jest GMO i jest be! Zwracam uwagę, że często w przypadku hodowcy manipulacja jest o wiele mniej przewidywalna bo operuje się ogromnymi ilościami genów podczas gdy biolog molekularny z reguły manipuluje jednym genem, kodującym określone RNA/białko. Osobiście doradzam dalece idąco powściągliwość coby: 1. nie wylać dziecka z kąpielą, 2. nie wyjść na głupka. Przypominam też, że już raz, naukowcy, próbowali ograniczyć możliwości rekombinowania DNA wprowadzając b. rygorystyczne przepisy. Niewątpliwie opóźniło to rozwój nauki, a i tak ostatecznie w większości przypadków zrezygnowano z obostrzeń uznając je za bezsensowne i niczym nieuzasadnione.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości