no właśnie te rozliczne imprezy to prawdaelliott pisze:Fakt. Może rodzona matka mnie po prostu bajeruje
Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Aaa, myślałam że ten śmiech to przejaw ironii był W takim razie luzzz
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
jak mieszkasz w akademiku to możesz imprezować dzień w dzień - zawsze jest sie do kogo wkręcic.elliott pisze:Aaa, myślałam że ten śmiech to przejaw ironii był W takim razie luzzz
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
W akademiku mieszkać nie zamierzam, ale myślę, że to nie będzie wielka bariera antyimprezowa
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Mój brat skończył medycynę 3 lata temu i patrząc na jego pilna naukę to takowa była, ale tylko podczas sesji. Ma dziewczynę, a w zasadzie już narzeczoną, która w tym roku kończy medycynę, poznali sie na studiach, więc wypowiedzi, że grozi nam samotność są mocno przesadzone. Z jego rocznika na studiach sporo kumpli się pożeniło z pannami poznanymi na roku.
Mówi się, że to samobój brać sobie za małżonka kogoś tez z zawodu lekarza, ale dla mnie to tylko gadanie. Praca czasochłonna momentami, ale kto powiedział, że będzie łatwo. Trzeba sobie umieć radzić.
Jak ktoś potrafi to znajdzie czas na wszystko, i na naukę, i na imprezy i na amory. A jak komuś nie wychodzi w związkach to czy to liceum i czy studia to żadna różnica, bo zwyczajnie nie trafił na kogoś dla siebie.
Tak czytam wypowiedzi niektóre i kojarzą mi słowa mojej mamy, która odwiecznie nabija się z kobiet co szukają mężów. Mam nadzieję, że kobiety wypowiadające się tu nie idą na studia szukać obrączki na palec
Mówi się, że to samobój brać sobie za małżonka kogoś tez z zawodu lekarza, ale dla mnie to tylko gadanie. Praca czasochłonna momentami, ale kto powiedział, że będzie łatwo. Trzeba sobie umieć radzić.
Jak ktoś potrafi to znajdzie czas na wszystko, i na naukę, i na imprezy i na amory. A jak komuś nie wychodzi w związkach to czy to liceum i czy studia to żadna różnica, bo zwyczajnie nie trafił na kogoś dla siebie.
Tak czytam wypowiedzi niektóre i kojarzą mi słowa mojej mamy, która odwiecznie nabija się z kobiet co szukają mężów. Mam nadzieję, że kobiety wypowiadające się tu nie idą na studia szukać obrączki na palec
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 19:10
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
W temacie który rozpoczynałam chodziło mi głównie o czas dla tego Kochanego. studiując lekarski i już po, bo mój chlopak uważa, że jak już idę na medycynę, to nie będę mieć dla niego czasu.
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Niestety ma racje. No chyba ze jestes super zdolna i nie musisz sie duzo uczyc zeby umieć
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Nieprawda! Nie dołujcie dziewczyny!
Ewelino, będziesz mieć czas, tylko dobra organizację będziesz musiała u siebie wyrobić
Ewelino, będziesz mieć czas, tylko dobra organizację będziesz musiała u siebie wyrobić
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Jak kocha to poczeka i będzie miał szacunek do tego co robisz i czego się uczysz.
Zawsze się da. Tylko, jak powiedziała koleżanka przede mną, organizacja. Ale nie mądrzę się, bo sama przekonam się w październiku.
Zawsze się da. Tylko, jak powiedziała koleżanka przede mną, organizacja. Ale nie mądrzę się, bo sama przekonam się w październiku.
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
mi znajomy lekarz jak się pytałem gdzie iść na medycynę to powiedział, że ta ilość nauki jest mocno przesadzona i on nigdy nigdzie nie wypił więcej wódki niż na studiach to że praktykuje abstynencję to swoją drogą, ale imprezy też są:p
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Jezusicku, toż to farmazony same. Mojemu facetowi Adam Bochenek odbił dziewczynę tylko na dwa sobotnie wieczory w skali całego roku.
Powiem więcej- obydwie swoje gały z biofizyki zebrałam w poniedziałki poprzedzone weekendami spędzonymi we własnym tylko towarzystwie.
W kręgu moich znajomych zjawisko to tłumaczy się jako objaw i następstwo SPW.
Nie pytajcie, głośno nie powiem
Powiem więcej- obydwie swoje gały z biofizyki zebrałam w poniedziałki poprzedzone weekendami spędzonymi we własnym tylko towarzystwie.
W kręgu moich znajomych zjawisko to tłumaczy się jako objaw i następstwo SPW.
Nie pytajcie, głośno nie powiem
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 14 wrz 2006, o 16:13
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
Imperfana pisze:Powiem więcej- obydwie swoje gały z biofizyki zebrałam w poniedziałki poprzedzone weekendami spędzonymi we własnym tylko towarzystwie.
W kręgu moich znajomych zjawisko to tłumaczy się jako objaw i następstwo SPW.
Nie pytajcie, głośno nie powiem
Re: Medycyna, a życie prywatne-rodzina itp.
moj chlopak jakoś żyje, a nawet mieszka nie w Poznaniu, tylko 30km od Poznania, fakt faktem nie widzimy sie codziennie, ani nawet co 2 dzien]
niezliczone imprezy przez te dwa lata.jakies 5 bym naliczyla]
Morfeusz, okulistyka? moja mama jest okulista, bez operatywy (tylko zabiegowka), ma swoj NZOZ i optyka i rodzina widuje ja mniej wiecej po 21 codziennie] takze wydaje mi sie, ze nie mozna powiedziec, ze jakas specjalizacja jest luzna a jakas nie, bo to zalezy co w zyciu robisz. poza tym w czasie specjalizacji brak czasu jest chyba porownywalny na kazdej specjalizacji.
jasne, ze nie ma co przesadzac, Morfeusz dla ludzi przyzwyczajonych juz to nic wielkiego ten zapieprz, ale przypomnij sobie jak na 1 roku odkrywales, ze mozna nauczyc sie 100 stron z dnia na dzien]
niezliczone imprezy przez te dwa lata.jakies 5 bym naliczyla]
Morfeusz, okulistyka? moja mama jest okulista, bez operatywy (tylko zabiegowka), ma swoj NZOZ i optyka i rodzina widuje ja mniej wiecej po 21 codziennie] takze wydaje mi sie, ze nie mozna powiedziec, ze jakas specjalizacja jest luzna a jakas nie, bo to zalezy co w zyciu robisz. poza tym w czasie specjalizacji brak czasu jest chyba porownywalny na kazdej specjalizacji.
jasne, ze nie ma co przesadzac, Morfeusz dla ludzi przyzwyczajonych juz to nic wielkiego ten zapieprz, ale przypomnij sobie jak na 1 roku odkrywales, ze mozna nauczyc sie 100 stron z dnia na dzien]
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 5 Odpowiedzi
- 6166 Odsłony
-
Ostatni post autor: davidepta10
23 sie 2023, o 05:57
-
- 2 Odpowiedzi
- 16252 Odsłony
-
Ostatni post autor: kagata0418
19 cze 2015, o 21:19
-
-
fizyka z medycyna/biotechnologia czy medycyna
autor: Pasato » 13 sie 2014, o 13:51 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 0 Odpowiedzi
- 46039 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pasato
13 sie 2014, o 13:51
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 5408 Odsłony
-
Ostatni post autor: violfou
23 sty 2016, o 23:05
-
-
Bubuś walczy o życie- i Ty możesz pomóc!
autor: nowa-annanowak » 27 wrz 2018, o 12:57 » w Koty - forum miłośników kotów - 0 Odpowiedzi
- 2992 Odsłony
-
Ostatni post autor: nowa-annanowak
27 wrz 2018, o 12:57
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości