Sprzeczne informacje i najnowsze badania a matura.

[Zgoodeck]

Jeśli temat był poruszany, to sorry bardzo, ale nie doszukałem się. Do rzeczy.

W podręcznikach licealnych jest całkiem sporo informacji, które najwyraźniej są przestarzałe lub przynajmniej nieroztrzygnięte naukowo. Nauczyciele w szkole nie zawracają sobie tym głowy i nauczają zgodnie z podręcznikami. Ot np. weźmy mezosomy - mnie uczono, że biorą udział w wytwarzaniu ATP, a tu nie - pod koniec lat siedemdziesiątych (.) stwierdzono, że to uszkodzenia chemikaliami. Albo zakwasy - kumulacja kwasu mlekowego, czy mikrouszkodzenia włókien mięśniowych? Dodajmy do tego historyczną mapę kubków smakowych, ciałka Ruffiniego (mechano- czy termo- ?) i pewnie trochę innych i się nazbiera.

Ale co napisać na maturze? Jechać zgodnie z podręcznikiem? A co jakby ktoś napisał wersjęwg najnowszych doniesień"? Sprawdzający, któremu być może nikt o tym nie powiedział, nie przyzna punktów? Czy pytań o takie rzeczy po prostu nie ma?

[Kaya]

Zgodnie z podręcznikami CKE głównie robi zadania maturalne na podstawie informacji zawartych w podręcznikach.

[a_niap]

Jak są jakies takie bardzo sprzeczne wersje, ze np: podrecznik jednego autora mowi cos innego niz podrecznik drugiego autora to o takie cos na pewno nie bedzie pytania na maturze, ewentualnie beda uznawac obie wersje.

[dingbat]

ja na szczescie mature mam juz za soba. uff. ale przyszlorocznym maturzystom radze napisac obie wersje ]
ja nie ufam zlotym sercom egzaminatorow

[Kaya]

Obie wersje? Przecież nie uznają tego, ewentualnie wezmą pod uwagę pierwszą odpowiedź.

[Astacus]

Jedyną radą jest zrobienie dużej ilości arkuszy, wtedy się zacznie troche bardziej myśleć pod schemat, bo czasem pytania są bardzo podobne, albo dotyczą innego działu ale sposób odpowiedzi jest ten sam.