jezyk
Re: jezyk
Tak Kamilu, faktycznie to sa posty ktore ta osoba napisała w odpowiedzi na Twoje stwierdzenie ze powinnismy sie zajac nauka medycyny a nie nauka jezyków. Faktycznie to nie ty rozpoczales ten temat ani nawet nie Ty do tego nawiazales.
Re: jezyk
co kto lubi ja sobie nie wyobrażam, że miałbym wszystki sily i środki poświęcić tylko na to, żeby zostaćdobrym lekarzem", cokolwiek to znaczy lubię się uczyć, lubię wysztko co związane z człowiekiem i mam nadzieje, ża na tych studiach będę zadowolony. ale to nie znaczy, że nie lubie słuchać dobrej muzyki, podróżować, czytać coś innego niż książki naukowe itp jak ktoś chce pogodzić coś innego ze studiami medycznymi to czemu miałby tego nie robić za chwile dojdziemy do tego, że żeby być dobrym lekarzem, to nie mozna juz nic innego robić, tylko się uczyć.
ps.
ps.
czemu w innym wątku pisałeś, że w USA, lekarze też spędzają dżo czasu w szpitalach, chirurdzy bodajże od 4.30 do 17.00, z 2 czy 3 dyżurami w tygodniu opisując własne praktyki w USA, też to nie wygladało jak sielanka co jest takiego groźnego w polskich szpitalachMorfeusz pisze:a czym różni sie lekarz polski od amerykańskiego? Poza tym, że amerykański w naszym szpitalu zginąłby po 5 minutach?
Re: jezyk
W polskich szpitalach groźni są rozwścieczeni pacjenci, któży gotowi są zrobić wszystko bylyby nie czekać godzinami w kolejce do lekarzaMatiGl pisze:co kto lubi ja sobie nie wyobrażam, że miałbym wszystki sily i środki poświęcić tylko na to, żeby zostaćdobrym lekarzem", cokolwiek to znaczy lubię się uczyć, lubię wysztko co związane z człowiekiem i mam nadzieje, ża na tych studiach będę zadowolony. ale to nie znaczy, że nie lubie słuchać dobrej muzyki, podróżować, czytać coś innego niż książki naukowe itp jak ktoś chce pogodzić coś innego ze studiami medycznymi to czemu miałby tego nie robić za chwile dojdziemy do tego, że żeby być dobrym lekarzem, to nie mozna juz nic innego robić, tylko się uczyć
ps.czemu w innym wątku pisałeś, że w USA, lekarze też spędzają dżo czasu w szpitalach, chirurdzy bodajże od 4.30 do 17.00, z 2 czy 3 dyżurami w tygodniu opisując własne praktyki w USA, też to nie wygladało jak sielanka co jest takiego groźnego w polskich szpitalachMorfeusz pisze:a czym różni sie lekarz polski od amerykańskiego? Poza tym, że amerykański w naszym szpitalu zginąłby po 5 minutach?
A co do języków, to moim zdaniem warto się ich uczyć. Nauka języków pozytywnie wpływa na proces zapamiętywania, co nie bez znaczenia jest na studiach, które sobie wybraliśmy P
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: jezyk
znajomy powiedział,m że w szpitalu bez CT to on 5 minut nie wytrzyma. Jak mu powiedziałem, że u nas na porządku dziennym jest lekarz w karetce to aż sie biedactwo przeżegnało ]MatiGl pisze:co jest takiego groźnego w polskich szpitalach
Re: jezyk
a to jest jeszze całkiem inna bajka:) równomierne wykorzystywanie wszystkich możliwości mózgu, podności jego ogólną sprawność jak ktos korzysta tylko z jednej dominującej półkuli, to ma gorsze wyniki we wszystkim, niż osoba która korzysta również z drugiej półkuli polecam książki Marka Szurawskiegopamięć- trening interaktywny i następne z tej seriimarzenka pisze:A co do języków, to moim zdaniem warto się ich uczyć. Nauka języków pozytywnie wpływa na proces zapamiętywania, co nie bez znaczenia jest na studiach, które sobie wybraliśmy P
Re: jezyk
A najlepiej z językami wykombinował Olsztyn, mozna uczyć się 1,2 lub nawet 3. Egzaminy zwlniają (chyba od B2 - FCE) W kazdym razie ja z urzędu mam francuski bo go pisałem na maturze ale ze mam cos co sie nazywa DALF to nie bede musiał na niego chodzic. Dlatego zapisze sie na ang. i moze wreszcie czegos sie z niego naucze -)
Re: jezyk
nielogiczna pisze:. Znam wielu lekarzy, którzy mają tłumy pacjentów nie tylko dlatego, że są dobrzy w tym co robią, ale też dlatego, że mają sprzęt, nowe leki, o których nie ma pojęcia reszta (narazie). A dowiedzieli się o tym z prasy francuskiej, niemieckiej, pojechali, zdobyli to i - co tu dużo mówić - mają przewagę nad innymi.
Teraz już wszystko zależy od pacjenta, do jakiego specjalisty się uda
myli Ci sie znajomosc jezykow z posiadaniem duzych funduszy na rozwijanie praktyki] jak ktos sobie sciaga zajebiaszczy sprzet, to uwierz mi, ze nie dlatego, ze dowiedzial sie o nim z zagranicznej prasy. na dzien dzisiejszy polska prasa jest aktualna ina bierzaco".
tak samo o lekach nowych nie trzeba czytac w zagranicznej prasie, bo dokladnie to samo proponuja Ci przedstawiciele firm farmaceutycznych, ktorzy nawiedzaja Cie w pracy srednio w liczbie 3 dziennie i przedstawiaja prezentacje z cateringiem w j. polskim.
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:34 ]
zdecydowanie sie czlowiek cofa, juz komus pisalam, ze jezyki na medycynie to jest smiech na sali.Kaamil pisze: Poza tym zobaczycie jak na tych studiach sie można cofnąć w ogólnym angielskim - wiem po sobie, mówią to ludzie z roku, bo języki na pewno nie są priorytetem, a wręcz dodatkiem do innych przedmiotów.
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:35 ]
to jest akurat srednio dobre rozwiazanie, jak ktos umie ang na poziomie FCE, to to nie jest dobra znajomosc jezyka. zaczyna sie uczyc nowego i tym sposobem nie umie zadnego porzadnie.Varssaux pisze:A najlepiej z językami wykombinował Olsztyn, mozna uczyć się 1,2 lub nawet 3. Egzaminy zwlniają (chyba od B2 - FCE) W kazdym razie ja z urzędu mam francuski bo go pisałem na maturze ale ze mam cos co sie nazywa DALF to nie bede musiał na niego chodzic. Dlatego zapisze sie na ang. i moze wreszcie czegos sie z niego naucze -)
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:37 ]
ciezko znalezc czas na pracochlonne hobby na medycynie]serine pisze: Jezyki traktuje jako hobby, uwielbiam sie ich uczyc i to sie nigdy nie zmieni. Nikt nigdy sie nie do wie czy bedzie musiał i mógł ich uzywac poki sie ich nie nauczy. A to ze niektórym wystarczy tylko 1 jezyk szanuje.
ja mowie po ang i wlosku, troche po niemiecku, procz ang nic mi sie nie przydaje na studiach, chyba, ze jade na wakacje np do wloch, to se moge loda kupic]
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:40 ]
nielogiczna pisze:
Chociaż w sumie taka polska mentalność, ktoś chce czegoś więcej od życia (i w życiu), to od razu oburzenie iidiotyczne gadanie
] wroc tu po 1 roku i powiedz jak Ci idzie nauka jezykow] zycie zweryfikuje Twoje poglady. dobry ang w medycynie swobodnie starcza. polecam isc na etnolingwistyke, jesli chcesz czegos wiecej. zawsze mozesz nauczyc sie suahili, bedziesz miala przewage nad konkurencja]
ja juz nie wiem, chcesz zostac lekarzem, czy biznesmenem?
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 18:45 ]
generalnie uwazam, ze Kamil ma racje, co nie znaczy, ze chec mowienia wieloma jezykami obcymi nalezy tepic, przeciwnie. tylko ze zadne z Was jeszcze nie studiuje generalnie, naprawde srednio jest czas, zeby sie zabrac na powaznie za jakis tam jezyk. poza tym jesli chodzi o PRZYDATNOSC w medycynie, to angielski moim zdaniem starcza. a reszta to moze dla wlasnej satysfakcji czy tam hobbistycznie.
Re: jezyk
To nie bedzie takie porste jakby się mogło wydawać słuchając opinii ludzi niezwiązanych ze środowiskiem lekarskim, którzy się oburzają kiedy lekarze domagają się tego co się im naprawde należy.MatiGl pisze:both jako lekarz chcę dobrze zarabiać, a zawód ma mi w tym pomóc co nie zmienia faktu, że mam zamiar łączyć przyjemne z pożytecznym
Re: jezyk
6 lat to duzo czasu na zmiany zobaczymy co potem będzie, ale też szukam informacji o tym jak jest za granicą i jak to wygląda gdzie indziej, żeby mieć zawsze jakąś alternatywe a do tego nie da się ukryć, znajomość języka przynajmnije na poziomie CAE nieuwstecznionego jest konieczna.a_niap pisze:To nie bedzie takie porste jakby się mogło wydawać słuchając opinii ludzi niezwiązanych ze środowiskiem lekarskim, którzy się oburzają kiedy lekarze domagają się tego co się im naprawde należy.MatiGl pisze:both jako lekarz chcę dobrze zarabiać, a zawód ma mi w tym pomóc co nie zmienia faktu, że mam zamiar łączyć przyjemne z pożytecznym
Re: jezyk
angielskiego owszem, angielski sie w ogole przydaje, nie tylko w medycynie]
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 20:07 ]
pokaz lekarzu co masz w garażu]]]
[ Dodano: Pon Sie 25, 2008 20:07 ]
a_niap pisze:To nie bedzie takie porste jakby się mogło wydawać słuchając opinii ludzi niezwiązanych ze środowiskiem lekarskim, którzy się oburzają kiedy lekarze domagają się tego co się im naprawde należy.MatiGl pisze:both jako lekarz chcę dobrze zarabiać, a zawód ma mi w tym pomóc co nie zmienia faktu, że mam zamiar łączyć przyjemne z pożytecznym
pokaz lekarzu co masz w garażu]]]
Re: jezyk
No tak, lekarz co ma 2 specjalizacje zrobione i jest w wieku 40 lat, dodatkowo zapierdala jak wół powinien miec w garazu malucha albo motorynke simsona ? Zanim sie cos powie to lepiej pomyslec. Zobacz czym jezdza lekarze ktorzy sa np. w trakcie specjalizacji i pracuja w malych miastach, np. takim jak ja mieszkam ]pokaz lekarzu co masz w garażu]]]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 69 gości