Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
zmienisz zdanie po zajęciach w prosektorium to po pierwsze.
Po drugie anatomia nie jest przedmiotem prirorytetowym w perspektywie całych studiów. Na większości polskich uczelni jest z tym problem, ale jakoś ludize kończą, robią specjalizację, i nie sądzę, ze jakoś brak ciał w prosektorium bardzo wpłynął na ich karierę.
spideros pisze:Kaamil: Mysle, ze ktos kto sie uczy na prawdziwym ciele jest lepiej obeznany z anatomia
Nie czytalam Waszych postow i nie wiem czy sie nie powtorze, ale napisze dlaczego bym nigdy nie oddala ani swojego ciala ani ciala nikogo kto jest mi bliski do prosektorium na AM. Jestem studentka farmacji, mialam zajecia w prosektorium i widzialam jak sie te zwloki traktuje. W ogole nie jak ludzi. Zarowno prowadzacy jak i studenci. Moja najlepsza przyjaciolka jest na lekarskim i u nich jest jeszcze gorzej - studenci sie nabijaja z tych zwlok, spekuluja kim ci ludzie byli (w bardzo niewybredny sposob), kreca filmy telefonem, zartuja sobie, niektorzy nawet jedza podczas zajec. Ogolnie zero szacunku. To nie jest tak, ze kazdy podchodzi do zwlok jak do ciala, ktore kiedys bylo czlowiekiem, osoba. Naprawde, szkoda slow.
[ Dodano: Sob Sie 30, 2008 15:04 ]
jeszcze dodam, ze na tych cialach nie mozna sie za wiele nauczyc - sa bardzowyeksploatowane", zniszczone i czesto slyszelismy od prowadzacych ze w rzeczywistosci cos wyglada inaczej niz tutaj
Olaa pisze:Nie czytalam Waszych postow i nie wiem czy sie nie powtorze,
czytaj proszę cały temat, a dopiero potem pisz
Olaa pisze:Jestem studentka farmacji, mialam zajecia w prosektorium i widzialam jak sie te zwloki traktuje. W ogole nie jak ludzi. Zarowno prowadzacy jak i studenci. Moja najlepsza przyjaciolka jest na lekarskim i u nich jest jeszcze gorzej - studenci sie nabijaja z tych zwlok, spekuluja kim ci ludzie byli (w bardzo niewybredny sposob), kreca filmy telefonem, zartuja sobie, niektorzy nawet jedza podczas zajec. Ogolnie zero szacunku. To nie jest tak, ze kazdy podchodzi do zwlok jak do ciala, ktore kiedys bylo czlowiekiem, osoba. Naprawde, szkoda slow.
no to chyba nie dorośli jeszcze do tego. Podczas zajęć nigdy się nie spotkałam z takim zachowaniem jak Ty przedstawiłaś. Jest to straszne i wręcz świadczy o braku wychowania. Nie wyobrażam sobie jedzenia przy zwłokach ani tym bardziej wyśmiewania się z tych osób.
Asystenci nie zawsze upilnują, owszem zgadza się, ale po części powinni przedstawić studentom zasady pracy przy zwłokach. Z szacunkiem, przecież ten człowiek oddał swoje ciało, aby wykształcić kolejne pokolenia lekarzy.
idiotyzm przemawia przez tych smarkaczy. Najchętniej to bym sprała na kwaśne jabłko takiego szczeniaka //
ollciakus pisze:Asystenci nie zawsze upilnują, owszem zgadza się, ale po części powinni przedstawić studentom zasady pracy przy zwłokach.
O tym sie mówi (ja mówiłem, koledzy też). Asystent nie jest od pilnowania bo teoretycznie nie ma KOGO pilnować - na studia idą osoby dorosłe, które powinny wiedzieć jak sie zachowac. Praktycznie jest tak, że w przypadku niektorych studentów jasno widać, że człowiek pochodzi od małpy.
Według tego, co podaje najnowszyPrzekrój problem braku zwłok może zostać rozwiązany- przynajmniej w pewnym stopniu. Według nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia starości będą mogli przekazywać uczelniom medycznym zwłoki osób, które, nazwijmy to, nie mają rodziny albo zwłoki osób o niezidentyfikowanej tożsamości.
Zobaczymy jak i czy w ogóle będzie to funkcjonować w praktyce, bo czytam, że ma iść z tym w parze cała zagmatwana papierologia.
Badger
Pisaliście w czerwcu. Wtedy, jak czytam, jeszcze powstawał projekt. A to, że powstaje wiadomo było od kilku lat i na przestrzeni kadencji kilku kolejnych ministrów.
Teraz ustawa została przyjęta i podane są już zasady jej funkcjonowania, po więcej informacji odsyłam doPrzekroju".
Nie czytałam całego tematu, mam nadzieję, że się nie powtórzę. Zresztą dawno ktoś tu nie pisał
Link wyżej to na wypadek, gdy ktoś miał chęć po śmierci wybrać się do Poznania.
W ankietce zaznaczyłam odpowiedź Tak", chociaż tak naprawdę jeszcze nie wybieram się do św.Piotra, przynajmniej nie zamierzam i nie myślałam nad tym. Generalnie jestem bardziej na tak niż na nie.
Chociaż wydaję mi się, że problem braku zwłok na akademii medycznej to głównie problem złego prawa. Wydaję mi się też, że gdyby była możliwość odpłatnego przekazania swojego ciała po śmierci również problem byłby inny.
nie sądzę żeby ktoś z forum się zadeklarował ]
Problem rozwiązałaby możliwość oddawania nauce ciał osób niezidentyfikowanych, bez rodziny, bezdomnych, tak jak było kiedyś. Szanowna Pani minister coś o tym mówiła niedawno, ale jak zwykle na mówieniu się skończyło.