Stomatologia czy technika dentystyczna??

Jak dostać się na stomatologię, które uczelnie są najlepsze, ile muszę mieć punktów, jakie są zasady rekrutacji na studia medyczne. Wszystko co dotyczy stomatologii na studiach i w pracy zawodowej.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: Padre Morf »

Imperfana pisze:Jeśli ktoś jest przez kogoś źle traktowany, to pretensja jest uzasadniona.
"to my robimy czarną robotę dzięki nam pacjent wygląda a całe laury spadają na lekarza od pochwał po kase a technik się może dowiedzieć no pasowało, później pomoc jak nie ma stomatołka mówi jak było naprawde"

moim zdaniem to żalenie się także na złe traktowanie.
Imperfana
Posty: 225
Rejestracja: 9 lip 2007, o 18:23

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: Imperfana »

Nie, to żalenie się na to, że ma się taką, a nie inną robotę. Żalenie się na to, że babcia, która ma wstawiony nowy elegancki most chwali przed moherowymi koleżankami robotę stomatologa, a nie technika dentystycznego, bo prawdopodobnie nawet nie ma zielonego pojęcia o tym, że ktoś taki miał w w tej robocie jakikolwiek udział.
Wszystko rozbija się o to, więc ślizganie się tu po lekarzach-dentystach jest nieuzasadnione. Z pretensją trzeba raczej do tychniewdzięcznych pacjentów".
gall77
Posty: 4
Rejestracja: 20 wrz 2008, o 00:06

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: gall77 »

Bynajmniej nie widzę tu żalu Przedstawiam realia jakie panują i zależności pomiędzy technik a stomatołek . by młode osoby nie dały nabić się w butelkę .
A wkurza mnie to, że ludzie postudiach", którzy mieli tam zaledwie 3miesiące protetyki są bardziej doświadczeni od kogoś co miał dzień w dzień przez 2,5 lub inż 3,5 techniki dentystycznej
Jestem technikiem i jestem z tego dumny,
dzięki temu też wiem ilu jest przez to partaczy stomatołków.
A odpowiedz była na posta by sprostować mit technika jaki tworzą lekarze
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak powiesz co jest pokażesz błąd to lekarz to nie u mnie to technik, jeżeli jesteś lekarzem to możesz się domyślać co chrzanisz bo od swego technika raczej tego nie usłyszysz
Tak samo mają pielęgniarki one pomagają wielu lekarzom i mają większy przekrój co się dzieje niż jeden bardzo mądry lekarz .
Sztuką w tym wszystkim posłuchać co ma personel średni do powiedzenia.
Fakt my nie chodziliśmy 5lat na lekarskie zrobiliśmy mgr z czego innego ale my mamy doświadczenie a tego najlepsza książka nie przebije .
Pozdrawiam i uświadamiam zanim odwiedzisz lekarza pójdź do personelu średniego tam dowiesz się, który lekarz przynajmniej Cię nie zabije . Ja tu pije do stomatołków ale taki trend wśród lekarzy powstał . pacjent = punkty do wyrobienia =kasa .
I wcale dobra opinia w mieście nie jest wyznacznikiem jakości .
Imperfana
Posty: 225
Rejestracja: 9 lip 2007, o 18:23

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: Imperfana »

Wniosek dla zadającego pytanie w temacie- pójdź na stomatologię, przyłóż się do nauki i ciesz się z godnej pracy, za którą ludzie będą Cię szanować, zamiast wybierać technikę dentystyczną, a w perspektywie same frustracje, jak powyżej, z metkąjestem technikiem i jestem z tego dumny
Ale poważnie mówiąc, znam dwóch techników, którzy znaleźli satysfakcję z tego co robią, zarabiają dobrze i nie czują potrzeby wyklinaniastomatołków", którzy odbierają im laury i chwałę, więc myślę, że postawy pana piszącego powyżej nie można traktować jako reguły
Co do cytatu dotyczącego zabijania pacjentów przez lekarzy nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie- eks-minister Ziobro i jego szanowna niewyparzona z ciętym językiem, w który musiał się w końcu ugryźć.
Pachnie demagogią.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: doktorka »

Imperfana, no.

Morfeusz masz racje poniekad, to jak lekarze traktuja, zwlaszcza w szpitalu, nizszy personel medyczny (sama nazwa jest juz uwlaczajaca), jest czesto po prostu niesmaczne.
Ale zgadzam sie z teza, ze kazdy sam wybiera co chce robic i robi to i jak ktos mi bedzie narzekal, ze jest pielegniarka i zarabia 800, to ja mu wlasnie powiem, ze przeciez nie ja wybralam za niego/ nia zawod no nie?

to jest tak troche dziwnie, nie od dzis pielegniarki kiepsko ciagna, ale nabor na studia wciaz bujny ze tak powiem, produkcja frustratow jedzie pelna para na UMach i innych szkolach.tylko po co, chyba na eksport.

gall77, rozumiem Twoj zal, ale pomysl sobie, ze Ty przynajmniej mialas/ miales fajne studia]
Imperfana
Posty: 225
Rejestracja: 9 lip 2007, o 18:23

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: Imperfana »

doktorka pisze: nie od dzis pielegniarki kiepsko ciagna, ale nabor na studia wciaz bujny ze tak powiem, produkcja frustratow jedzie pelna para na UMach i innych szkolach.tylko po co, chyba na eksport.
Pielęgniarstwo, położnictwo i analityka są często kierunkami spadochroniarskimi na zasadzienie przyjęli mnie na lekarski czy lekarsko-dentystyczny to pójdę na pielęgniarstwo, bo próg niższy, a nabór jeszcze jest". Znam pielęgniarzy, którzy mieli być fizjoterapeutami, analityków, którzy mieli być farmaceutami i pielęgniarki, którym nie wyszło z lekarsko-dentystycznym. Niektórzy po przekimaniu roku na takim kierunku raz jeszcze próbują swoich sił w rekrutacji na kierunek, na którym chcieliby studiować, a inni wrastają w to pielęgniarstwo i tak je studiują byle skończyć, a potem mają pretensję do całego świata tylko nie do siebie.
Na szczęście są jeszcze ciągle ludzie, którzy pielęgniarstwo traktują jako swoją ambicję, swój cel i swoje miejsce.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: Padre Morf »

doktorka pisze:Morfeusz masz racje poniekad, to jak lekarze traktuja, zwlaszcza w szpitalu, nizszy personel medyczny (sama nazwa jest juz uwlaczajaca), jest czesto po prostu niesmaczne.
Owszem. Zwłaszcza, że wcześniej od tychże pielęgniarek się wielu rzeczy uczą. Z drugiej strony to nic dziwnego bo traktowanie pielęgniarek jak smieci od gówien i basenów uskuteczniają już studenci. Potem im się to rozwija do rozmiarów monstrualnych i cierpią.
doktorka pisze:Ale zgadzam sie z teza, ze kazdy sam wybiera co chce robic i robi to i jak ktos mi bedzie narzekal, ze jest pielegniarka i zarabia 800, to ja mu wlasnie powiem, ze przeciez nie ja wybralam za niego/ nia zawod no nie?
ale to samo może powiedzieć strajkującemu lekarzowi np. adwokat. Nie widzę nic złego w narzekaniu na zarobki - pielęgniarki mogłyby zarabiać więcej gdyby nie dziurawy i sprzeczny z realiami wolnej konkurencji system. Sytuacja, w której sprzątaczka w NFZ zarabia więcej niż pielęgniarka oddziałowa jest po prostu absurdalna.
doktorka pisze:to jest tak troche dziwnie, nie od dzis pielegniarki kiepsko ciagna, ale nabor na studia wciaz bujny ze tak powiem, produkcja frustratow jedzie pelna para na UMach i innych szkolach.tylko po co, chyba na eksport.

Kod: Zaznacz cały

gazetapraca.pl/gazetapraca/1,91734,5566352,PielegniarstwoNie_ma_mowy_.html
tak się składa, że średnia wieku pracujących w naszych szpitalach pielęgniarek ostro idzie w górę. Podobnie jak średnia wieku pracujących lekarzy.
To ile osób dany kierunek kończy nie jest żadnym wymiernym składnikiem. Prędzej ilość wydanych PWZtów albo ilość pielęgniarek, które po otrzymaniu papiera idą pracować do szpitala.
karolcia!
Posty: 27
Rejestracja: 24 lip 2008, o 15:43

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: karolcia! »

może to strasznie oklepane,co teraz napiszę,ale uważam,że wszystko zależy od tego,jakim jesteś człowiekiem,i czego chcesz od życia.Od tego,czy znalazłeś(aś) swoje powołanie i czy spełniasz się w tym,co robisz. Oczywiście,zarobki są ważne,nie śmiałabym temu zaprzeczać,ale satysfakcja jest nieoceniona. Nazywanie lekarzy stomatologów,stomatołkami uważam za niedorzeczne i niesmaczne.
tak się składa,że w życiu miałam okazję wiele obserwować.Moja Babcia jest przewlekle chora i leżała już na wielu oddziałach,w wielu szpitalach.Niejednokrotnie ocierała się o śmierć,gdyby nie determinacja mojej Mamy i,nie ukrywajmy,fakt,że jest lekarzem,pewnie już by nie żyła. Spotkałam wiele wspaniałych pielęgniarek,które pomagały mi w przewiajniu Babci,w karmieniu. Ale nie będę ukrywać,że inne robiły rzeczy,o których aż wstyd pisać! Z podaniem Madoparu spóźniły się 4 godziny,co przy tak zaawansowanym stadium Parkinsona było bardzo przykre w skutkach.To one roebrały moją Babcię do naga i wystawiły na korytarz,bo (cytuję!)myslały,że zaraz umrze,i żeby potem mieć mniej roboty". Dodam,że moja Babcia,mimo choroby,jest osobą w pełni świadomą.
Zawsze mogłam liczyć na pomoc salowych,które oprócz tego,że z wielką czułością opiekowały się Babcią,to zawsze porozmawiały,zawsze się uśmiechnęły.
Nie można generalizować. W każdej grupie zawodowej znajdą się ludzie wspaniali,jak i tacy,którzy chieliby i powinni być zupełnie gdzie indziej
Pamiętajmy,że najważniejszy jest w tym wszystkim PACJENT,Jego zdrowie i życie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Stomatologia czy technika dentystyczna??

Post autor: doktorka »

Morfeusz pisze: ale to samo może powiedzieć strajkującemu lekarzowi np. adwokat. Nie widzę nic złego w narzekaniu na zarobki - pielęgniarki mogłyby zarabiać więcej gdyby nie dziurawy i sprzeczny z realiami wolnej konkurencji system. Sytuacja, w której sprzątaczka w NFZ zarabia więcej niż pielęgniarka oddziałowa jest po prostu absurdalna.
lekarz tez przeciez wie, co robi, gdy idzie do roboty do szpitala, problem w tym, ze lekarz, aby lekarzem byc nadal, musi] lekarze, ktorzy strajkuja, bo zarabiaja marnie po 30 latach pracy, to jest owszem problem, ale glownie dowod na to, ze sa raczej malo obrotni]pielegniarka, z tego co mi wiadomo, nie musi pracowac w szpitalu panstwowym.



srednia wieku idzie w gore, bo wszystkie mlode wyjezdzaja albo robia kurs na manikiurzystke.


wiesz Morfeusz, pielegniarki nie sa zazwyczaj dobrze traktowane, ale druga strona medalu jest taka, ze one tez dluzne nie pozostaja, szczegolnie dla studentow] mnie zazwyczaj szlag trafia, jesli mam z nimi do czynienia dluzej niz 2 dni, a kulture itd zachowac trzeba.

w zasadzie pensja pielegniarki powinna byc roznicowana w zaleznosci od oddzialu na ktorym pracuje, bo roznica jest ogromna miedzy pielegniarka na chirurgii, a na okulistyce dajmy na to. znakomita wiekszosc pielegniarek dostaje pensje w sam raz- adekwatna do wysilku wlozonego w prace. to tak moim zdaniem. w ogole wychodze z zalozenia, ze jak sie gdzies decydujesz pracowac, to zobowiazujesz sie robic to dobrze za taka kase, na jaka podpisales umowe, ktorej przeciez podpisywac nie musiales. a niestety pielegniarki czesto saponad wszystko niezadowolone".
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości