Drzewa przydrożne

Jak chronimy środowisko w Polsce i na świecie. Co możemy zmienić na płaszczyźnie ekologii? Pomysły, projekty, pytania dotyczące ochrony środowiska.
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: Guru »

drzewa nie sa odpowiedzialne za liczbę ofiar wypadków bezpośrednio, ale zwiększają tę liczbę
markwood
Posty: 11
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

mówię NIE

Post autor: markwood »

mówię nie A TO DLACZEGO
1 nie lubię jak słońce wali mi prosto w oczy w czasie jazdy samochodem bo wtedy nic niewidzę :546:
2 DRZEWA zmniejszają prędkość wiatru
3 zapobiegają powstawaniu zasp na drodze
4 jeśli rosną na dwupasmówce pomiedzy jezdniami to w nocy chronią przed oślepieniem samochodów nadjeżdżajacych z przeciwka
5 to akcja komercyjna psudochiurgówdrzew
6 drzewa są piękne
a kilka topól prlowskich to można wyciąć (:
a jeśli jesteś za
to powinieneś być również za1wybiciem dzieci i pieszych w mieście to oni głównie powodują wypadki
2 wyburzeniem budynków przydrożnych :564:
STOP WARIATOM DROGOWYM
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: Guru »

to powinieneś być również za1wybiciem dzieci i pieszych w mieście to oni głównie powodują wypadki
a po za tym wszyscy zdrowi? co to wogole za post. co za argumenty.
markwood
Posty: 11
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: markwood »

no argumentacja jak i apel
:569:
Edward

Apel do Ministra Sprawiedliwości

Post autor: Edward »

Szanowny Panie Ministrze,

Zwracam się do Pana z prośbą o interwencję w związku z nieprzestrzeganiem przepisów chroniących Życie ludzkie, przed zagroŻeniami jakie tworzą drzewa rosnące przy drogach publicznych w Polsce. Ochrona Życia ludzkiego to jedno z podstawowych praw człowieka i jeden z elementarnych obowiązków władz kaŻdego państwa.
W ostatnich kilkudziesięciu latach wskutek rozwoju motoryzacji pojawiały się nowe zagroŻenia Życia, wcześniej nieznane. Wymagało to właściwego rozpoznawania tych zagroŻeń i ciągłego dostosowywania prawa chroniącego Życie do nowych potrzeb. Jednym z takich nowych zagroŻeń stały się drzewa rosnące przy drogach. Kiedyś pełniły one poŻyteczną rolę, obecnie tworzą wiele zagroŻeń w ruchu drogowym.
ZagraŻają one bezpieczeństwu z wielu powodów: zasłaniają widoczność i znaki drogowe, uniemoŻliwiają szybki i bezpieczny zjazd z drogi, utrudniają poruszanie się poboczami rowerzystom i pieszym, powodują migotanie światła słonecznego mogące spowodować zaburzenia wzroku kierowcy, przyczyniają się do wpadania pojazdów w poślizg z powodu liści i dłuŻszego zalegania lodu w cieniu drzew, podczas wietrznej pogody niebezpieczne są spadające gałęzie, konary, przewracające się na jezdnię całe drzewa itd. Jednak statystyki wypadków wskazują jednoznacznie, Że najpowaŻniejszym zagroŻeniem dla Życia uŻytkowników dróg, jest gruby pień drzewa umiejscowiony blisko jezdni. Stanowi on trwałą nieodkształcalną przeszkodę dla kaŻdego pojazdu, który w niezamierzony sposób opuści jezdnię i zjedzie na pobocze.
Energia kinetyczna, poruszającego się z dopuszczoną na danej drodze prędkością pojazdu, nie pozwala na natychmiastowe zatrzymanie się. Gdy kierowca dostrzeŻe niebezpieczną sytuację na drodze i rozpocznie hamowanie, często niezaleŻnie od jego woli, dochodzi do utraty panowania nad pojazdem i wówczas pojazd porusza się własnym torem. Gdy działające w takim przypadku siły, skierują pojazd na pobocze, a na linii jego poruszania się, rośnie drzewo o grubym, nieodkształcalnym pniu, wyzwala się ogromna niszcząca energia i wskutek jej działania dochodzi do bardzo cięŻkich, często śmiertelnych obraŻeń ciała osób znajdujących się w pojeździe. Energia ta moŻe zabić człowieka w przypadku uderzenia bokiem pojazdu w drzewo juŻ przy prędkości 30 km/h. Przy większych prędkościach nie pomagają takie zabezpieczenia jak: pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, strefa zgniotu itp. Dlatego teŻ, śmiertelność w tego typu wypadkach jest - według statystyk - najwyŻsza.
W przypadku, gdy na poboczu nie ma drzew, kierowca ma szanse po wytraceniu prędkości opanować pojazd i ponownie, wjechać na jezdnię. Gdy to się nie uda, pojazd wjeŻdŻa w pole, zatrzymuje się na przydroŻnych krzewach lub wjeŻdŻa do przydroŻnego rowu, a skutki takiego zdarzenia są najczęściej niegroźne dla Życia i zdrowia ludzi. Nawet gdy dojdzie do kilkukrotnego przewrócenia się pojazdu, a kierowca i pasaŻerowie mają zapięte pasy bezpieczeństwa, szanse wyjścia z takiego wypadku bez powaŻnych obraŻeń są bardzo duŻe.
PoniewaŻ zagroŻenie śmiertelnym wypadkiem na drodze, przy której rosną drzewa, jest tym większe im mniejsza jest odległość pni drzew od krawędzi jezdni, pojawiła się potrzeba prawnego uregulowania tego problemu. W dniu 24 stycznia 1986 Rada Ministrów wydała Rozporządzenie w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o drogach publicznych, (Dz.U.99.59.623) gdzie w par. 16 poleciła zarządcom dróg usunąć wszystkie drzewa rosnące w odległości mniejszej niŻ 2,5 m od krawędzi jezdni, poniewaŻ „…zagraŻają bezpieczeństwu ruchu na drodze…”. Przepisy te nie wymieniają wszystkich zagroŻeń tworzonych przez drzewa rosnące w pasie drogowym, ale teŻ nie wskazują, Że któregoś z zagroŻeń nie dotyczą. Jest więc oczywiste, Że dotyczą wszystkich znanych zagroŻeń w tym takŻe zagroŻenia jakie stwarza gruby, nieodkształcalny pień drzewa umiejscowiony blisko jezdni. (Raport NIK nr 14/2000/P99/054/DTL)
Według tego unormowania, Życie i zdrowie uczestników ruchu znajdujących się w pojeździe, który zjechał z jezdni na pobocze, nie byłoby zagroŻone od śmiertelnej przeszkody jaką jest gruby pień drzewa, tylko do momentu, gdy pojazd nie przekroczy odległości 2,5 m od krawędzi jezdni. Po przekroczeniu tej odległości zagroŻenie wcale nie znika i najechanie na drzewo jest nadal bardzo niebezpieczne, dlatego teŻ Minister Transportu i Gospodarki Morskiej w dniu 2 marca 1999 wydał przepisy, które w pełni chronią Życie i zdrowie ludzkie od zagroŻeń stwarzanych przez drzewa rosnące przy drogach. W rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie(Dz. U. Nr 43, poz. 430) par. 52 ust. 2 znalazł się waŻny zapis, który brzmi: „…zieleń w pasie drogowym nie powinna zagraŻać bezpieczeństwu uczestników ruchu …”. Ten akt prawny pośrednio przyznaje, Że zieleń rosnąca w całym pasie drogowym, równieŻ w odległości większej niŻ 2,5 m od krawędzi jezdni moŻe być niebezpieczna, dlatego teŻ nakazuje takie jej urządzanie, by nie zagraŻała bezpieczeństwu. PoniewaŻ w skład zieleni rosnącej w pasie drogowym wchodzą drzewa, to w świetle tego zapisu staje się jasne, Że mogą to być wyłącznie takie drzewa, które nie zagraŻają bezpieczeństwu. Warunek ten spełniają jedynie drzewa o cienkich pniach, które w przypadku najechania na nie pojazdem, odkształcą się lub złamią, przez co nie zagroŻą Życiu i zdrowiu uczestników ruchu. Warunku tego w sposób oczywisty nie spełniają drzewa o grubym, nieodkształcalnym pniu, dlatego zarządcy dróg powinni je niezwłocznie usunąć. Przepisy te ustalają odległość pnia drzewa od krawędzi jezdni na 3 m. W wyjątkowych przypadkach dopuszcza się mniejszą odległość, jednak w sytuacji gdy dotyczy to wyłącznie drzew o cienkim pniu, nie ma to juŻ większego wpływu na bezpieczeństwo. (Załączam wyjaśnienie RPO - zał. Nr 1 cz. 1 i 2).
Pas drogowy jest to wydzielony pas terenu przeznaczony do ruchu pojazdów, dlatego prawo zabrania umiejscawiania tu dowolnych obiektów mogących zagraŻać bezpieczeństwu. Zieleń w pasie drogowym musi tak być urządzana, by wypełniała określone prawem funkcje: ochronę uŻytkowników drogi przed oślepianiem przez pojazdy nadjeŻdŻające z kierunku przeciwnego, ochronę drogi przed zawiewaniem i zaśnieŻaniem, ochronę przyległego terenu przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza, wody i gleby.
Zieleń urządzona w formie rzędu drzew o grubych pniach, nie spełnia szeregu tych wymogów nie chroni przed oślepianiem lecz powoduje migotanie światła, nie chroni skutecznie przed zawiewaniem i zaśnieŻaniem, nie chroni przyległego terenu przed hałasem, nie stanowi teŻ bariery dla zanieczyszczeń przez co dochodzi do skaŻenia powietrza, gleby i wody na terenie przyległym do drogi. Wszystkie te funkcje moŻe znacznie skuteczniej wypełnić zieleń urządzona z róŻnych gatunków krzewów i drzew o cienkim pniu. Prawo nie stawia zieleni przydroŻnej Żadnego wymogu, do spełnienia którego niezbędne byłyby drzewa o grubym pniu, umiejscowione blisko jezdni.
Wpływ zieleni przydroŻnej na bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest bardzo duŻy. Statystyki podają, Że od 1990 r. z powodu najechania na drzewo rosnące w pasie drogowym śmierć poniosło ponad 20 tysięcy osób, a ponad 100 tysięcy odniosło rany. ¦mierć lub cięŻkie obraŻenia ciała nie następują dlatego, Że pojazd zjechał na pobocze, lecz następują wskutek tego, Że najechał na rosnące tam drzewo o grubym, nieodkształcalnym pniu.
W sytuacji, gdy akty prawne wskazują jakie drzewa w pasie drogowym zagraŻają bezpieczeństwu, to zaniechanie ich usunięcia pod jakimkolwiek pozorem, nabiera cech całkowicie świadomego działania zmierzającego do pozbawienia Życia lub okaleczenia ludzi, znajdujących się w pojeździe, który w niezamierzony sposób zjechał z jezdni na pobocze.
Nieusuwanie zagraŻających bezpieczeństwu drzew, jest równoznaczne ze skazaniem na śmierć, nie tylko tych kierowców, którzy zjechali na pobocze wskutek popełnienia błędu czy przekroczenia przepisów, ale takŻe tych którzy nie mieli Żadnego wpływu na zaistnienie wypadku, nie mieli Żadnej moŻliwości, by przewidzieć zagroŻenie, czy świadomie zjechali na pobocze, by uniknąć zderzenia czołowego i nie narazić Życia innych uŻytkowników drogi. To równieŻ wyrok śmierci na niewinnych pasaŻerów, którzy znaleźli się w takim pojeździe. PrzecieŻ ci wszyscy ludzie mają zagwarantowane w Konstytucji i umowach międzynarodowych, niezbywalne prawo do tego, by ich Życie było chronione. Przy drogach publicznych w Polsce rosną miliony drzew o grubych pniach. ¦wiadczy to dobitnie o tym, Że prawo uchwalone po to, by chronić Życie ludzkie, nie jest przestrzegane.
W tej sytuacji nasuwają się pytania. Czy przestrzeganie jednego z podstawowych praw człowieka, moŻe być uzaleŻnione od kaprysu jakiegoś urzędnika, dobrej lub złej woli jakiejś grupy społecznej, czy opinii jakiegoś fanatyka, dziennikarza lub polityka? Dlaczego takie igranie ludzkim Życiem jest w cywilizowanym kraju całkowicie bezkarne? PrzecieŻ kodeks karny przewiduje za nieprzestrzeganie prawa chroniącego Życie, bardzo surowe kary.
Dlatego proszę Pana, Panie Ministrze o skrupulatne zbadanie czy w świetle międzynarodowego i polskiego prawa chroniącego Życie ludzkie, nieusuwanie zagraŻających bezpieczeństwu drzew z poboczy dróg publicznych, nie nosi znamion przestępstwa przeciwko Życiu i zdrowiu oraz przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji? JeŻeli tak, to proszę dopilnować, by winni zaniechania ich usunięcia stanęli przed sądem i odpowiedzieli zgodnie z prawem za tragiczne skutki tego zaniechania.
Wskutek nieusuwania zagraŻających bezpieczeństwu drzew, w czasie burzy lub wichury przewracają się one na jezdnie, co powoduje liczne zagroŻenia a nawet paraliŻ komunikacji. (jako przykład załączam pismo Wojewódzkiej Rady BRD we Wrocławiu o skutkach burzy w dniu 21 maja 2005 – zał. nr 2). Proszę zatem o zbadanie, czy takie zaniedbanie nie nosi znamion przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu.
Proszę równieŻ o opinię, czy w tej sytuacji usunięcie zagraŻających bezpieczeństwu drzew spowodowałoby wyłączenie odpowiedzialności karnej (załączam „Apel o wycinkę drzew przydroŻnych”- zał. Nr 3).
JeŻeli uzna Pan, Że opisane sytuacje nie noszą znamion przestępstw, to proszę o wskazanie przepisów, które zezwalają na utrzymywanie opisanych zagroŻeń i ocenę zgodności tych przepisów z art. 38 Konstytucji RP, art. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Mam nadzieję, Że Pana interwencja przyczyni się do naleŻytego przestrzegania prawa chroniącego Życie ludzkie, a to zaowocuje znacznym wzrostem bezpieczeństwa na naszych drogach.
Z powaŻaniem
Edward Woźniak
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Apel do Ministra Sprawiedliwości

Post autor: Guru »

juz kiedys byl tu temat wycinki drzew. ale przytaczane dane z roznych statystyk o wypadkach smiertelnych spowodowanych przez przydrozne drzewa nie sa dla mnie satysfakcjonujace. ja bym chcial zobaczyc statystyke, ile osob ktore NIE ŁAMIĄc przepisow ruchu drogowego zginely na przydroznym drzewie! bo nie ma co ukrywac ze wiekszosc osob ktorewyladowaly na drzewach, nie wyladowaly tam tylko dlatego ze drzewo tam roslo, drzewo nie wyskakuje na droge, dzieje sie tak dlatego ze lamane sa podstawowe przepisy ruchu drogowego, jak np. przekraczenie predkosci, badz niedostosowanie predkosci pojazdu do warnukow jazdy, niekiedy rowniez alkohol.
wszystko zalezy od wybobrazni czlowieka kierujacego samochodem, czy jest w stanie zrozumiec co sie moze stac jesli przekroczy predkosc. ale niestety najczesciej wypadkach gina kierowcy bez takiej wyobrazni, ktorym wydaje sie ze jak maja dobre auto zbajerami to im sie nic nie stanie. a najlepszym przypadkiem byl wypadek otylii jedrzejczak. nie wystarczy miec dobre auto. trzeba jeszcze umiec myslec na drodze.

Go&#x15B&#x107 pisze: Energia ta może zabić człowieka w przypadku uderzenia bokiem pojazdu w drzewo już przy prędkości 30 km/h.
bardzo ciekawe stwierdzenie. troche niewyobrazalne.ale dlatego chcialbym zobaczyc statyski wypadkow smiertelnych wsrod osob ktore nie zlamaly przepisow ruchu drogowego:] np osob ktore zginely na drzewie jadac z taka predkoscia.
zgryzek

Re: Apel do Ministra Sprawiedliwości

Post autor: zgryzek »

Zgadzam sie z toba ! Pragne jeszcze dodac ze gorsza zmora motoryzacji sa nieoznakowani piesi ( bez znakow odblaskowych na ubraniach) , czy w wiekszosci rowerzysci , ktorzy w 99% nie maja swiatel odblaskowych z tylu roweru i bocznych, nie mowiac o swietle czerwonym (tyl) i swietle bialym (przod).Mieszkam poza granicami Polski . Jednak co roku przyjezdzam tutaj na wakacjie i wiem z wlasnego doswiadczenia ,jak czlowiek sie czuje ,kiedy w trakcie wymijania innego pojazdu , oslepiony jego swiatlami stwierdzasz ze nagle masz przed soba pieszego w czarnej lub granatowej kurtce , o ktorego istnieniu nie wiedziales , a ktory idzie srodkiem twojego pasa . Cale szczescie ze nie naleze do osob jadacych nadmierna predkoscia. Dzieki temu uniknalem kilka razy wypadkow z pieszymi , czy rowerzystami. Tutaj tez przydalyby sie przepisy i karanie mandatami takich pieszych czy rowerzystow. Wtedy widzialbym mniej krzyzy przy drogach, a ktorych niestety przybywa kazdego roku
poziomka
Posty: 109
Rejestracja: 25 sty 2006, o 15:01

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: poziomka »

Ja się akurat zgadzam z argumentacją Markwooda, to nie drzewa powoduja wypadki, tylko idioci. I też czytałam o spadku ilości wypadków w Niemczech, uważam że to jest sposób na ciemnych ludzi- niech zwolnią!
A

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: A »

PrzecieŻ przyroda musi jakoś ograniczać nadmierne rozplenienie się wyjątkowo szkodliwego gatunku, jakim jest homo sapiens. Skoro nie pomagają wojny, ani zarazy (nawet ptasie), czy kataklizmy, zostają tylko przydroŻne drzewa. W nich ostatnia nadzieja tego świata.
pawe³

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: pawe³ »

iwtam ponownie choć nie wszyscy się pewnie z trgo ciesza np. taki istny kretyn jak edward który powinien wyciąc sobie ręke albo noge albo mózg,zwala wine na drogi na pijanych ierowców przeciez to istna paranoja i kretyństwo to własnie tym powinno się zająć przedewszystkim a nie wycinac drzewa jak ktoś jest pijany zmęczony itd. to nie powinien wsiadać do samochodu i wtedy były by wykluczone takie przypadki,mozna tez barierki metalowe poztawić wzdłuŻ całej drogi wtedy juz się nie wypadnie z drogi jest wiele innych rozwiąŻań a nie odrazu wybierac najprostsze choć nie koniecznie

[ Komentarz dodany przez: przyrodnik: Pią Kwi 28, 2006 13:57 ]
więcej kultury, bo dostaniesz bana na forum
Rayne
Posty: 229
Rejestracja: 9 maja 2006, o 20:24

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: Rayne »

Markwood zgadzam się z Tobą.Artykuł jest napisany przez jakiegoś przewrażliwionego człowieczka,który sądzi że wycięcie drzew załatwi sprawę wypadków drogowych.Ja myślę tak : zostawcie te drzewa w spokoju,a pieniądze na ich wyrąb zainwestujcie w poprawę jakości polskich dróg.Jeśli chodzi o wpadanie na drzewa to sama bym uległa wypadkowi,bo jakiś debil bez wyobraźni wjechał na mój pas ruchu.Dobrze,że mój wujek,który kierował jest znakomitym kierowcą i ma refleks,więc wykierował nas tak,że na drzewo nie wpadliśmy.
NIE

Re: mówię NIE

Post autor: NIE »

markwood pisze:a jeśli jesteś za
to powinieneś być równieŻ za1wybiciem dzieci i pieszych w mieście to oni głównie powodują wypadki
Czyli jestem za wybiciem dzieci i pieszych (dziecko to nie pieszy?).

Czy zamiast drzew nie moŻna posadzić krzaków?
Elfik
Posty: 3
Rejestracja: 7 maja 2007, o 23:08

Re: Wycinka przydroŻnych drzew

Post autor: Elfik »

Uważam że pomysł z wycinką przydrożnych drzew jest całkiem niezły, jednak wymaga sprecyzowania. Nie mozna tak po prostu wyciać wszystkich drzew jakie bedą po drodze.
Z pewnością trzeba sie zająć drzewani w miejscach szczególnie niebezpiecznych i ruchliwyc, w których ewidentnie drzewo stwarza zagrożenie dla kierowców

No i oprócz tego mysle że mogliby wyciąć w końcu topole które byly kiedys masowo nasadzane niiewiadomo poco. nie dośc ze sa strasznie kruche i po kazdej wichurze czy burzy pełno gałęzi lezy na drogach to jeszcze ich korzenie rozsadzaja chodniki i niszcza drogi!
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość