Picie dla kotów ;)

Awatar użytkownika
Tahtimittari
Posty: 1061
Rejestracja: 8 paź 2008, o 13:57

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: Tahtimittari »

Żył będzie, przecież psy się nieraz napiją [moim się na szczęście nie zdarzyło, do łazienki nie włażą] i nic im nie jest.
I samego mleka mu nie dawaj miskę z wodą zawsze musi mieć :gt
CoToMa
Posty: 9
Rejestracja: 18 lis 2008, o 15:41

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: CoToMa »

U mnie w domu wszystkich gonię, żeby zawsze klapę od wc zamykali, bo koty tylko czekają, żeby sobie łyknąć. A największym rarytasem jest woda z akwarium.
krzysiek j
Posty: 419
Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: krzysiek j »

czarna_kotka pisze:A może po prostu chodziło o małe kotki? Bo im faktycznie powinno się oszczędzić bakterii i innych syfów, ale dorosły, zdrowy kot z reguły pije co ma pod ręką/łapką jak jest spragniony i krzywda mu się żadna nie dzieje. Myślę, że tu chodziło albo o malutkie kotki, albo o rejony, gdzie woda w kranie jest niezdatna do użytku.
Małym- jak najbardziej. Dorosłe zdrowe koty mogą spokojnie pić wodę z kranu. Ja tam mojej kotce (dorosłej) daje wodę z kranu (czasem mleko) i żyje zdrowo. Co do rejonów-ludzie raczej wiedzą i nigdy nie dadzą
lovegood
Posty: 27
Rejestracja: 27 sty 2009, o 01:25

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: lovegood »

Moje dostają przegotowaną, jak jest w czajniku przegotowana, ale jeżeli nie mam przegotowanej, a domagają się, żeby im wymienić/nalać, to daję z kranu Największymrarytasem jest woda przegotowana i nie do końca ostudzona, letnia Mieszkanie niedogrzane, wszystkim zimno, i dogrzewają się gorącymi napojami Ja musiałam się przestawić z czarnej herbaty na jakiś owocowy badziew ze skórek jabłkowych i hibiskusa, bo piłam zdecydowanie za dużo herbaty. Zimne napoje o tej porze roku? Brr. Nie dziwię się kotom, że wolą ciepłe
biolga
Posty: 659
Rejestracja: 7 kwie 2007, o 14:50

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: biolga »

Mój kotka, gdy chce jej się pić, zaczyna lizać sitko kranu i wtedy jej odkręcam wodę i sobie chlipie Nigdy nie pije wody postawionej przy jej jedzeniu, nawet gdy jest świeża. Natomiast z naczyń postawionych gdzie indziej jak najbardziej
RBi
Posty: 3
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 14:49

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: RBi »

Ja To opijam kota woda z kranu gotowana letnia. I mysle ze jest zadowolony
Wczesniej robilem duzo blad, gdyzx dawalem mu wode z kranu neigotowana i przez pewien czynnik mial przez okres okolo 3 miesiecy wymioty. Wiec odradzam raczej dawania kotu picia surowej wody
olek12-98
Posty: 11
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 17:17

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: olek12-98 »

Ja daje kotu wodę z kranu, czasem zdarzy się, że dam mu przegotowaną i jakąś nic mu nie jest, wręcz przeciwnie jest pełen pozytywnej energii )
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: yeast »

Moze to zalezy od jakosci wody z kranu:P. Prawdopodobnie jesli sam nie boisz się napić kranowy, to i zwierzakowi sie nic nie stanie, ale jeśli ta woda wali chlorem na kilometr albo z innych powodów jest nienajlepsza, to kot się tez może zle poczuć.
Awatar użytkownika
MagdaMalaMi
Posty: 9
Rejestracja: 28 paź 2009, o 20:24

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: MagdaMalaMi »

sama jej nie piję, to dlaczego mam dać kotu? Daję tylko przefiltrowaną.
MidianOna
Posty: 25
Rejestracja: 20 sty 2010, o 13:07

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: MidianOna »

A mi się obilo o uszy, ze kotom nie powinno sie dawac przegotowanej wody bo nie zawiera czegos tam

Tak czy siak, moja kotka nigdy nie pije przygotowanej dla niej wody, tylko wchodzi do zlewu i mialczy, zeby jej kran odkrecic. Lekko odkrecamy,a ona sobie popija. I zyje juz dobre pare lat, nawet zdrowa jest
Awatar użytkownika
taffer
Posty: 240
Rejestracja: 1 wrz 2006, o 21:16

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: taffer »

No to jak w końcu? Mój ma spore problemy z drogami moczowymi, czy zwykła woda z kranu mu nie będzie pogarszać sytuacji? Może lepiej dawać wodę mineralną niskozmineralizowaną albo przegotowaną? Oczywiście nie cały czas, bo i tak jego ulubionym źródłem jest konewka na balkonie potrafi dosiąść do niej i z pół godziny
Awatar użytkownika
Zegar
Posty: 379
Rejestracja: 1 maja 2007, o 00:47

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: Zegar »

Zakładam, ze to samiec kastrowany tak? Jeśli tak to wodą sie nie przejmuj tylko stosuj karme dla kotów kastrowanych, mają troche lepszy bilans mineralny, przez co obnizaja nieco pH kociego moczu (do ok 6) dzieki temu fosforany i szczawiany (magnezu i wapnia glownie) nie wytracaja sie w drogach moczowych i kocie nie cierpi z powodu kamieni.
Awatar użytkownika
taffer
Posty: 240
Rejestracja: 1 wrz 2006, o 21:16

Re: Picie dla kotów ;)

Post autor: taffer »

To wiem, od zakwaszania moczu jest karma, którą je - ale czy związki w kranówie (tym bardziej, że jak ją się przegotuje to czajnik cały jest w kamieniu, choć smakowo jest naprawdę dobra, sam czasem się napiję ) dodatkowo nie będą mu obciążać ukł moczowego?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości