znalazłam fretke pomocy

Informacje o naszych tchórzofretkach. Żywienie i rozmnażanie, problemy w hodowli.
nika224
Posty: 3
Rejestracja: 21 paź 2008, o 14:33

znalazłam fretke pomocy

Post autor: nika224 »

witam serdecznie znalazłam tydzień temu fretke wet powiedzial że może miec 5 6 miesięcy nie odnalazłam właściciela więc zostanie u mnie ale niestety ona mnie gryzie czy ktoś może mi powiedzieć co mam zrobić żeby tego nie robiła .

[ Dodano: Czw Paź 23, 2008 00:30 ]
dlaczego nikt nie chce mi pomuc
funieczek
Posty: 89
Rejestracja: 17 gru 2007, o 12:56

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: funieczek »

hehe tego to jej nie oduczysz.bynajmniej mojej sie nie da.Moja nie gryzie tlko mnie a reszte naokoło tak newte mame,ojczyma.
Może sie musi przyzwyczaić do Ciebie.
Moja na początku też mnie gryzła a teraz to leciutko przy zabawie myśle że to kwestia przyzwyczajenia. Ale dużo zależy od fretki:)
Iza85
Posty: 17
Rejestracja: 26 paź 2008, o 09:40

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: Iza85 »

radziła bym ci przekupywać ja smakołekami,bo wtedy zacznie kojażyć sobie ciebie z czymś dobrym. I stniej jeszcze inne metody.
funieczek
Posty: 89
Rejestracja: 17 gru 2007, o 12:56

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: funieczek »

na moją smakołyki nie działają zje co ma zjeść podejdzie i uwali w kostke]
nika224
Posty: 3
Rejestracja: 21 paź 2008, o 14:33

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: nika224 »

Iza85 pisze:radziła bym ci przekupywać ja smakołekami,bo wtedy zacznie kojażyć sobie ciebie z czymś dobrym. I stniej jeszcze inne metody.

a jakie to są te inne metody jak bym mogła sie dowiedzieć
Iza85
Posty: 17
Rejestracja: 26 paź 2008, o 09:40

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: Iza85 »

Można je tego odłuczyć,karcąc je za każdyn razem,kiedy użyją zebów. Jeśli chcesz skarcić fretke, chwyć ją za kark,przewrućna grzbiet i przyciśnij do ziemi. Aby zwiekrzyć efekt,możesz w tym samym czasie powarkiwaćfretki zachowują się w ten sposób,gdy są rozzłoszczone. Jeśli fretka nadal gryzie,włóż ją do klatki i zignoruj na 5 minut.
Stosuj kary zrozumiałe dla fredek.
Czasami fretki lubią gryś w te same miejsca. Natrzyj więc to miejsce czymś , co może ją odstraszyć (czymś o ostrym lub gorzkim smaku). Nie zapomnij o nagrodzeniu zwierzaka za każdym razem gdy będzie lizał a nie gryzl twoją renkę. nagrodą nie musi być smakołyk ucieszy ją także zabawka.
funieczek
Posty: 89
Rejestracja: 17 gru 2007, o 12:56

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: funieczek »

Iza85 pisze:przewrućna grzbiet i przyciśnij do ziemi
ta i może jeszcze niech ją ciągnie po ziemi/
Na moją nic nie działa dam ją do klatki pójdzie spać potem dalej gryzie,sykne na nią i puszcze to myśli że chce się z nią bawićhehe moja fretka to prawdziwa fretka czyli przekorna lubiąca stawić na swoim[mnie rzadko gryzie ale czasem dość mocno uwali mnie to ją leciutko w kark ugryze(wiem że nie powinno sie fretek w ten sposób karać ale inny sposób na nią nie dzaiła)podkreślam lekko]
)
Iza85
Posty: 17
Rejestracja: 26 paź 2008, o 09:40

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: Iza85 »

Cześć sadystką nie jestem ostatecznie morzesz zrobić jej gaganiec))))
Ale polecam byś zajżała na stronke ferretta.pl
byłam tam dziś i czytałam jest tam wile słósznych rad. pozdrawiam pa
tata
Posty: 4
Rejestracja: 10 lis 2008, o 14:27

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: tata »

moim zdaniem Twojej fretce przejdzie gryzienie z czasem, wlele osób to potwierdza, małe gryzą potem przestają, mój mnie też gryzł, a teraz całuję go w głowę, liże po twarzy, masz najcudowniejszego zwierzaka na świecie, bądź cierpliwa !
nika224
Posty: 3
Rejestracja: 21 paź 2008, o 14:33

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: nika224 »

dzieki bardzo tata a jakies rady plis
Joanna Pirania1
Posty: 5
Rejestracja: 14 lis 2008, o 12:28

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: Joanna Pirania1 »

rada jest taka że nic na siłę daj jej na razie spokój ona musi się oswoić z nową sytuacją! jak będziesz ją wypuszczać z klatki to nie podchodz do niej nie łap jej na siłę, ona sama do ciebie podejdzie wtedy daj jej smakołyka i pod żadnym pozorem nie krzycz na nią ani nie targaj po podłodze bo ją do siebie zrazisz! jak cię ugryzie powiedz stanowczo nie wolno i włóż ja do klatki! fretki gryzły, gryzą i gryść będą w 100% jej nie odzwyczaisz ale na pewno ustalisz hierarchie że to ty rządzisz a nie ona i po jakims czasie jej przejdzie mocne gryzienie! życzę powodzenia ja mojego fredka adoptowanego oswajałam około 4 miesiące teraz jest przytulaśny!
tata
Posty: 4
Rejestracja: 10 lis 2008, o 14:27

Re: znalazłam fretke pomocy

Post autor: tata »

ja może chcę dodać trochę nadziei tym co jej potrzebują, mój Fredzio jest z nami od 1-go czerwca,po przyniesieniu do domu widać było, że musiał walczyć o jedzenie bo się rzucał na nie,pierwszy błąd był taki, kiedy podałem mu kurczaka z ręki, skoczył i tak urypał w palec (był mały więc pewnie nie trafił w kurczaka) że ciężko mu było pysk otworzyć, żeby zęby wyjąć, drugi błąd był taki, że chwycił kiedyś masło, całą zmrożoną kostkę w zęby i próbowaliśmy mu je odebrać, w końcu został mały kawałek w pysku, no i chcieliśmy jak zupełne żółtodzioby, głąby kompletne wyjąć mu ten kawałek z pyska, efekt był taki jak za pierwszym razem, kawałek wyjęty, zęby w palcu, za o mało co trzecim razem się nauczyliśmy na błędach, kiedy Fredzio ukradł mydło, nie wiem jak, byliśmy wezwani na ratunek, jak Fredzio rąbał mydło aż mu się uszy trzęsły, wyciągnęliśmy go spod komody z mydłem i czekaliśmy długo aż upuści to mydło i sukces, nie urypał nas, ostatnie trzecie ugryzienie zdarzyło się kiedy myśleliśmy, że już nie gryzie i zbliżony do twarzy chwycił za wargę boleśnie, to były trzy najgorsze razy, poza tym w zabawie chwytał za rękę mocno ale nie do krwi i mnie to wkurzało, bo czasem skakał i się okręcał nawet mocno gryząc, próbowałem kilku metod z przytrzymywaniem, ale moim zdaniem bez efektu, potem wszystko olałem i tak naprawdę przeszło z czasem, często był brany na ręce, głaskany i przytulany, teraz już nie rzuca się na jedzenie, oswoił się tak, że potrafi lizać po twarzy i najciekawsze jest to że żadnego, a to żadnego lęku się nie czuje, moje doświadczenie jest bardzo krótkie , ale mam wrażenie, intuicję, że gryzienie w wielu przypadkach minie z czasem samoistnie, w miarę pogłębiania wzajemnych więzi (pewnie jeśli ze zwierzakiem będzie mało kontaktu, będzie siedział ciągle w klatce to ten proces będzie dłuższy)
trzeba to wszystko zaakceptować i tyle, bo fretki są różne, a przyroda jest dzika
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości