Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
lovegood, rzeczywiscie jest poniekad tak jak mowisz (bardziej teoretycznie, niz w rzeczywistosci), ale znow nie do konca] kawa rzeczywiscie moze miec w niektorych przypadkach korzystny wplyw na organizm, poza tym badania pokazuja, ze kawa podwyzsza cisnienie bardzo nieznacznie i w zasadzie jesli ktos choruje na nadcisnienie powiedzmy 1 stopnia, to nie ma zasadniczych przeciwwskazan do picia kawy.
tak samo piwo moze miec korzystny wplyw na zdrowie]
tak samo piwo moze miec korzystny wplyw na zdrowie]
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
ostatnio czytałem że jeśli stosujemy przynajmniej w miarę zdrową dietę to potrafimy odczuwać czego w naszym organiźmie brakuje i to nam najbardziej smakuje zauważyłem to u siebie zawsze gdy przychodzi wczesna zima/późna jesień i brakuje owoców to zawsze mam ochotę na coś takiego soczystego/kwaśnego/cytrusowego i ta ochota przechodzi gdy wezmę parę drażetek witaminy C lub zjem parę kio pomarańczy lub innych cytrusów
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Dokładnie i nie powtarzaj swojego pytania w następnych postach, bo ich nadmiar zaczyna negatywnie wpływać na moje zdrowie.doktorka pisze:2/ znajdz definicje wyrazeniawartosc odzywcza". wartosc odzywcza czekolady zostala scharakteryzowana w 2 poscie tegoz topicu
Yeast to kobietaKardiolog pisze:Myślę, że yeast uważa nas za ludzi mających mózg, więc pisał
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Doktorko, ja nie mówię, że cokolwiek jest zdrowe/ niezdrowe. Ile ośrodków, tyle wyników badań, więc nie polemizuję z tym. Tylko chciałam poinformować miłośników tego, conaturalne", że cokolwiek jest gorzkie w smaku, to najdelikatniej mówiąc, nie jest obojętne dla naszego zdrowia.doktorka pisze:lovegood, rzeczywiscie jest poniekad tak jak mowisz (bardziej teoretycznie, niz w rzeczywistosci), ale znow nie do konca] kawa rzeczywiscie moze miec w niektorych przypadkach korzystny wplyw na organizm, poza tym badania pokazuja, ze kawa podwyzsza cisnienie bardzo nieznacznie i w zasadzie jesli ktos choruje na nadcisnienie powiedzmy 1 stopnia, to nie ma zasadniczych przeciwwskazan do picia kawy.
tak samo piwo moze miec korzystny wplyw na zdrowie]
O, jeszcze grejpfruty i sok z nich. W zasadzie uważane zazdrowe", polecane w wielu dietach odchudzających, i w ogóle. Same w sobie nieszkodliwe, ale zawierają cośtam co zwiększa produkcję enzymów wątrobowych, i może trochę namieszać, jeżeli np. przyjmujemy jakieś leki. Jakieś korzystne właściwości pewnie mają, ale obojętne dla zdrowia to nie jest. Łatwiej zeżreć taką samą ilość jabłek, niż grejpfrutów, ponieważ grejpfruty są gorzkie. I jestem przekonana, że to bardzo praktyczne zabezpieczenie, dzięki któremu nie musimy wiedzieć, ile czego nam potrzeba.
Zdrowiej by było pójść na łyżwy, niż poszukiwać bio-eko-naturalnej czekolady. Howgh!
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
tak nie zapomnijmy tylko o mnóstwie pestycydów stosowanych w uprawie sadowczinczej
większość jabłek jest kilkunastokrotnie opryskiwana od samego parcha
większość jabłek jest kilkunastokrotnie opryskiwana od samego parcha
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Rośliny są modyfikowane za pomocą wirusów ze zmienionym DNA, przeciw czemu są liczne kampanie. Nie jest to jednak czasem zdrowsze niż warzywa nafaszerowane chemią i pestycydami? Zastanawia mnie to. Roślina odporna czy roślina chemiczna?
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Większość jeśli nie wszystkie produkty spożywcze zaiwrają małe ilości pierwiasków czy związkó, któ¶e są szkodliwe to raz. Związki, które w dużych ilościach są szkodliwe, w małych mogą działać jak lekarstwa to 2.fav pisze:czy rtęć w umiarkowanych ilościach jest zdrowa dla organizmu?
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 12:56 ]
Cukier w umiarkowanych ilociach na pewno nie jest niezdrowy - nie słyszałam żeby ktoś umarł z powodu spożycia sacharozy. Co do alkoholu to ma on znaczenie ochronne w pewncyh schorzeniach i spożywany umiarkowanie może pomagać w leczneiu infekcji czy kłopotach z chorobami układu krwionośnego. Coca-cola ma właściwości pobudzające. Z kory niektórych drzew robi się leki czy smaczne syropy.fav pisze:cukier biały, heroina, metamfetamina, liście, kora drzewa, coca-cola, wódka, konserwanty. W umiarkowanych ilościach są zdrowe?
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:04 ]
Kot, który nie ma ochoty na jedzenie po prostu nie je. Bez względu na to co i ile mu sypiesz. Zwierzęta tak samo mogą ciepreić na otyłość jak ludzie i zasadniczo z tych samcyh przyczyn.lovegood pisze:Mój kot jest na najlepszej drodze do czegoś takiego: ilekroć miałczy, moja matka sypie mu żarcie, a on najczęściej chce tylko żeby zwrócić na niego uwagę, pogłaskać go.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:12 ]
Fakt, mój błąd - teobromina nie jest metabolizowana równiez przez koty.lovegood pisze:Dla kotów substancje zawarte w czekoladzie są tak samo trujące, jak dla psów.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:16 ]
Nie, częściej z głodu. Taki ziwerzak na wolności musi się trochę namęczyć, żeby zdobyć jedzenie. Poza tym na wolności nie ma ogrzewanego mieszkanka czyli wydaje więcej energii na utrzymanie ciepłoty ciała. Ma też zwykle więcej interesujących rzeczy do roboty niż kot kanapowy i więcej przestrzeni do biegania.lovegood pisze:Ale na wolności, nawet w czasie kiedy nie brakuje pożywienia, zwierzęta nie chorują z przejedzenia.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:23 ]
Hmm, są substancje (choćby wzmacniacze smaku jak glutaminian sodu), które mogą wpływać na nasze poczucie głodu i sytości. Już pomijając kwestię własnści uzależniających niektórych substancji jak choćby nasza czekolada. Więc organizm nie zawszewie", można go zrobić w jajo. Poza tym nasze organizmy ewolucjowały w warunkach ograniczonego dostępu do pożywienia, więc są jednak nakierowane na spożywanie wysokokalorycznego pokarmu najlepiej w za dużych ilościach.lovegood pisze:Smakuje ci? Jak ci smakuje, to znaczy, że dobre. Jeżeli natomiast jest syfiaste jak sam tłuszcz i cukier z dodatkiem E666, to na zawsze wyklucz z jadłospisu.
Ponoć są ludzie, którzy wolą zupkę chińską i red bulla zamiast normalnego posiłku. Pozostaje współczuć. Zdrowy, niezindoktrynowany przez McDonaldsa organizm sam wie, czego mu trzeba.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:29 ]
Natura uśrednia. Generalnie ciężko jest zapisać w genach: nie lubisz gorzkiego smaku z wyjątkiem chmielu i brukselki. Łatwiej zapisać: nie lubisz raczej gorzkiego i zostawić miejsce na pewną plastyczność fenotypową:P.lovegood pisze:Natura dała nam możliwość wyczuwania gorzkiego smaku, abyśmy nie zeżarli przypadkiem jakiejś trucizny.
Plus niektórzy twierdzą, że kofeina ma własności przeciwnowotworowe.doktorka pisze:kawa rzeczywiscie moze miec w niektorych przypadkach korzystny wplyw na organizm, poza tym badania pokazuja, ze kawa podwyzsza cisnienie bardzo nieznacznie i w zasadzie jesli ktos choruje na nadcisnienie powiedzmy 1 stopnia, to nie ma zasadniczych przeciwwskazan do picia kawy.
Głównie poprzez zmniejszenie ich wchłaniania. Jest to efekt niespecyficzny wielu substancji dlatego leki nalezy popijać wodą.lovegood pisze:może trochę namieszać, jeżeli np. przyjmujemy jakieś leki
Ciekawa teoria, szkoda, że przynajmniej dla mnie nieprawdziwaP. Greyfruty moga na kilogramy, jabłka mniej chętnie. Poza tym różne osoby róznie odczuwają smak i to nawet może się zmieniać w zależności od stanu organizmu - dla mnie cytryna przy przeziębieniu jest prawie słodka.lovegood pisze:Łatwiej zeżreć taką samą ilość jabłek, niż grejpfrutów, ponieważ grejpfruty są gorzkie.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 13:31 ]
Najprawdopodobniej tak. Tzn, nie wykazano żadnych efektów ubocznych spożywnai modyikowanej żywnoci do tej pory (chyba, że jakieś alergie, ale to nie jest efekt modyfikacji per se tylko efekt specyficzny wprowadzonego białka). Natomiast o pestycydach nie trzeba tłumacyć.Ilradil pisze:Nie jest to jednak czasem zdrowsze niż warzywa nafaszerowane chemią i pestycydami?
- Sunflower77
- Posty: 349
- Rejestracja: 10 cze 2007, o 17:59
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Super, można wiedzieć co to za czekolada? Chętnie ją spróbujępodobno w polsce tylko jedna czekolada na rynku ma cos wspolnego z prawdziwa czekolada.
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Przepraszam, mój błąd ^^Theos pisze:Kardiolog napisał/a:
Myślę, że yeast uważa nas za ludzi mających mózg, więc pisał
Yeast to kobieta
Mnie też to ciekawiSunflower77 pisze:Super, można wiedzieć co to za czekolada? Chętnie ją spróbuję
Pani Buka
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Co w tym jest. Napoje izotoniczne są w normalnych warunkach uważam za niepijalne paskudztwo, słodko-słonawe, a jak w wakacje jechałam 6 godzin PKSem w upale, to wydawały mi się przepyyyyszne, i w ogóle nie czułam w nich smaku soliyeast pisze:Poza tym różne osoby róznie odczuwają smak i to nawet może się zmieniać w zależności od stanu organizmu - dla mnie cytryna przy przeziębieniu jest prawie słodka
Wzmacniacze smaku rzeczywiścieoszukują organizm, np. dzięki glutaminianowi sodu wydaje się, że to coś, co jemy, zawiera więcej białka (btw. w stu procentach naturalny parmezan zawiera w stu procentach naturalny glutaminian sodu, działający dokładnie tak samo- jemy makaron z sosem pomidorowym i odrobioną tartego sera, a organizm myśli- BIAŁKO! MIĘCHO!). Prawdę mówiąc nie przejmuję się tym. Większość gotowanych warzyw bez sosu sojowego albo parmezanu może dla mnie nie istnieć. Mniejsze zło Ale muszę przyznać rację, że kartofle usmażone w skandalicznej ilości tłuszczu i oszukujące nasz organizm w ten sam sposób, to już nie jest mniejsze zło.
Właściwie są dwie skrajne opcje:planowa", że człowiek może sobie wszystko zaplanować i zsyntetyzować, inaturalna", że to, co stworzyła natura, jest najlepsze. Tyle, że osoba planująca właściwości odżywcze swoich posiłków i komponująca je z bio-eko-naturalnych produktów, to nie kompromis między jednym a drugim, tylko jakaś dziwna hybryda. Jak jesteśmy zwolennikami naturalnego, to szanujmy też swój w 100% naturalny organizm, który sam wie, czego mu potrzeba. Skoro już przedstawiam takie skrajności,syntetyczni mogliby stworzyć uniwersalną karmę dla ludzi, zawierającą wszystkie składniki odżywcze, i nie zawracać głowy Planowanie zrównoważonej, zdrowej diety z naturalnych produktów to jakieś wariactwo.
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Sunflower77 pisze:Super, można wiedzieć co to za czekolada? Chętnie ją spróbujępodobno w polsce tylko jedna czekolada na rynku ma cos wspolnego z prawdziwa czekolada.
jakas tam gorzka firmy, ktora nazywa sie tak samo, jak najbardziej znane miejsce w Krakowie] (kryporeklamy gora)
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Nie zamierzam rzucać nickami, ale widzę, że na forum uformowało się jakieś smutne towarzystwo wzajemnej adoracji. Zamiast merytorycznych dyskusji - śmieszki, chichotki, głupotki. Wierzę, że to forum jest w miarę poważne i widzę tutaj ludzi znających się na rzeczy. Szkoda tylko, że piszące tutaj pokemony rozbijają całkowicie merytoryczny wątek tak, że wszyscy się gubią.
Nie chce mi się już nawet wracać do pytania. Z całej tej pokemonowej masy usłyszałem, że aż jedna czekolada ma cokolwiek wspólnego z czekoladą.
Nie wiem, czy jest sens kontynuować wątek, ale spytam:
- czym jest więc tzw. miazga kakaowa albo z czego ona się składa, bo na etykietach są dane, jakoby było jej 30% (słodkie) i ponad 60% (gorzkie czekolady).
Tylko błagam ludzi pokroju doktorki, nie rzucajcie się na to pytanie z frazesami wszystko jest szkodliwe, nic nie jest zdrowe, i tak kiedyś umrzemy.
Nie chce mi się już nawet wracać do pytania. Z całej tej pokemonowej masy usłyszałem, że aż jedna czekolada ma cokolwiek wspólnego z czekoladą.
Nie wiem, czy jest sens kontynuować wątek, ale spytam:
- czym jest więc tzw. miazga kakaowa albo z czego ona się składa, bo na etykietach są dane, jakoby było jej 30% (słodkie) i ponad 60% (gorzkie czekolady).
Tylko błagam ludzi pokroju doktorki, nie rzucajcie się na to pytanie z frazesami wszystko jest szkodliwe, nic nie jest zdrowe, i tak kiedyś umrzemy.
Re: Czekolada - zdrowie czy bezwartościowa zsyntetyzowana chemia
Z tego co wiem, to miazga kakowa jest tym co zostaje po zmiażdżeniu/zmieleniu nasion kakaowca i potem rozdziela się ją na masło i proszek kakaowy, z których to pierwsze jest cenniejsze. Czyli generalnie zawatrość miazgi kakowej w czekoladzie mówi jaki jest procent nasion kakaowca w czekoladzie - czekolady gorzkie mają większą zawartość nasion kakaowca, mleczne mniejszą.fav pisze:czym jest więc tzw. miazga kakaowa albo z czego ona się składa, bo na etykietach są dane, jakoby było jej 30% (słodkie) i ponad 60% (gorzkie czekolady).
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 1391 Odsłony
-
Ostatni post autor: Haugen
24 cze 2015, o 15:34
-
-
Specjalizacje - epidemiologia, zdrowie publiczne
autor: BobMarlej » 1 paź 2018, o 15:43 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 9355 Odsłony
-
Ostatni post autor: Frey Gottesman
3 paź 2018, o 17:31
-
-
-
zdrowie publiczne bytom niestacjonarne 2015
autor: dorota » 19 lip 2015, o 11:35 » w Studenckie życie - 1 Odpowiedzi
- 14949 Odsłony
-
Ostatni post autor: NazwaJestJużZajęta
2 sie 2015, o 23:54
-
-
-
Tylko chemia czy może chemia i biologia?
autor: Stworek » 28 maja 2014, o 10:48 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 12 Odpowiedzi
- 9561 Odsłony
-
Ostatni post autor: Stworek
28 maja 2014, o 21:26
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 2035 Odsłony
-
Ostatni post autor: gabsob11535
24 lis 2014, o 19:48
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości