tchórzofretki

Informacje o naszych tchórzofretkach. Żywienie i rozmnażanie, problemy w hodowli.
tagitsu
Posty: 257
Rejestracja: 8 sty 2006, o 14:26

Re: tchórzofretki

Post autor: tagitsu »

^_^
gloni pisze:Ja mam trzy sztuki i nie zamieniłabym ich na inne zwierzątko
To nie zazdroszczę Ci urwania głowy ^_^ A jak się wabią?
gloni
Posty: 30
Rejestracja: 13 cze 2006, o 18:13

Re: tchórzofretki

Post autor: gloni »

Jak Flinstonowie czyli : Fred Wilma i Barney
A urwanie głowy jest jak nie śpią a zamiast zabawy zachce im się rozrabiać czyli , sprawdzenie co jest w szafkach roznoszenie jedzenia i najlepiej jak każde w innym miejscu takie dzikuski
Ale bardzo kochane.
Niedługo jeszcze dojdzie dziecko ( za 3 miesiące ) wtedy to będzie dopiero urwanie głowy pierwsza klasa
solossa
Posty: 2
Rejestracja: 16 cze 2006, o 19:33

Re: tchórzofretki

Post autor: solossa »

mam problem z moja fredka. tzn 3 problmy i bylabym wdzieczna gdyby ktos choc troszke mi pomogl. no wiec bylam u weterynarza ale wiele sie nie dowiedzialam. moja fereda sie strasznie drapie, dostala srodek przeciwko pchelka i drapie sie w dalszym ciagu po drugie nie chce jest naturalnego jedzenia tylko wchodza w gre puszki i suche jedzenie. wczesniej byla u kogos innego i boje sie ze nie byla uczona jest naturalnych pokarmow i nie wiem jak ja teraz nauczyc tego bo nie chce jeje faszerowac chemia. i po trzecie freda nie chce sie nauczyc zalatwaiac do kuwetywrecz traktuje ja jako dobra zabawke a zalatwia sie ciagle gdzie indziej. dla mnie to zwierzatko to calkowita nowosc.jest kochana ale sie o nia martwie. dzieki za gory za pomoc :*
gloni
Posty: 30
Rejestracja: 13 cze 2006, o 18:13

Re: tchórzofretki

Post autor: gloni »

Jeśli chodzi o załatwianie się do kuwetki to jak widzisz że frecia załatwia się nie tam gdzie powinna to szybko wkładasz do kuwetki . Po zrobieniu w kuwetce nagrodzić smakołykiem np.rodzynką , maltpastą itp Po przebudzeniu od razu do kuwetki i pilnować tak długo aż się załatwi , następnie jak wyżej nagroda. I przedewszystkim dużo cierpliwości . Może nauka troszke potrwać.
Przestawianie freciaka na inną karmę zacznij od mieszania puszek z mięskiem np. surowym lub gotowanym . więcej puszki mniej dodatków. Po tygodniu zmień proporcje itd
Przygotuj się na to że mogą wystąpić rozwolnienia gdyż zmiana diety jest szokiem dla organizmu. Jak za duże rozwolnienie to również wet.
Jeśli chodzi o suche to dobrze że chce jeść. Tylko pamiętaj o dobrej karmie suchej czyli nie whiskas ani k-k bo to samo świństwo. I by karma miała dużo białka i tłuszczu najlepiej taka jak dla kociąt małych czyli wysoko energetyczną. Polecam Royala, Purine , Yamsa lub Nutre dla kociąt lub dr. Merlin lub dr. Marszal typowo dla freciaków
Niestety nie są to tanie karmy

A jeśli chodzi o trzeci problem czyli drapanie. Fretki z reguły lubią się drapać . Teraz przy zmianie futra może występować to znacznie częściej . Jeśli nie ma pchełek , a wet nie widzi choroby skóry to nie ma się czym martwić.
Pozdrawiam
solossa
Posty: 2
Rejestracja: 16 cze 2006, o 19:33

Re: tchórzofretki

Post autor: solossa »

I wystarczyla chwila nieuwagi i moja frecia ucekla. :(:( naprawde nie ma szans zeby ja znalesc? ile czasu moze przezyc poza domem, i jeszcze w taki upal? normanie czuje sie beznadziejnie
gloni
Posty: 30
Rejestracja: 13 cze 2006, o 18:13

Re: tchórzofretki

Post autor: gloni »

Jeśli masz jakąś piszczącą zabawkę weź ją na poszukiwania . Piszcz w miarę regularnie. Zaglądaj do wszystkich dziur i norek. Pytaj sąsiadów to tak specyficzne zwierzątko że jeśli ktoś widział to będzie pamiętał.
Jeśli schowała się gdzieś w jakąś dziurę ( a tak na pewno jest gdyż one nie lubią słońca) to upał nie zrobi jej tak od razu krzywdy. Brak wody może być problemem.więc na poszukiwania weź trochę w butelce. I bardzo dokładnie szukaj w znanych przez nią miejscach ( dobrze przeszukaj mieszkanie - czasami tak się mogą schować , albo weszła w jakąś dziurę i ma problem z wyjściem ) , gdyż nie lubią nowych otoczeń. Tam gdzie chodziła na spacerki
Mam nadzieję że uda Ci się ją znaleźć .
Powodzenia i pisz jakie rezultaty w szukaniu
opuncia

Re: tchórzofretki

Post autor: opuncia »

bardzo bardzo dzekuje za odpowiedz! :idea: :) :-D :arrow:
opuncia

Re: tchórzofretki

Post autor: opuncia »

ogonki klatke powinny miec w nasłonecznionym miejscu czy w cieni (chodzi mi o pokój)



Z GÓRY DZIEKUJE ZA OPDPOWIEDZ :) :-D :idea:
tagitsu
Posty: 257
Rejestracja: 8 sty 2006, o 14:26

Re: tchórzofretki

Post autor: tagitsu »

Zdecydowanie freciochy wolą ciemne zaułki, także klatka powinna stać w cieniu. W słońcu fretce jest za gorąco raczej.
edit

Re: tchórzofretki

Post autor: edit »

hej :)
gloni
Posty: 30
Rejestracja: 13 cze 2006, o 18:13

Re: tchórzofretki

Post autor: gloni »

w słońcu dojdzie do przegrzania , a wskutek tego może dojść do zgonu fretki.
A fretke można nauczyć by załatwiała się do kuwety - nawet tej klatkowej. i wtedy nie ma problemów z odchodami w n iedozwolonym miejscu
tagitsu pisze:Fretka w każdym pomieszeniu w którym przebywa wynajduje sobie co najmniej jedno (ale zazwyczaj więcej) miejsce na swojąkuwetkę". Poza tym jest to rodzaj znaczenia terenu
Sorka ale nie mogę się zgodzić z tym zdaniem gdyż freciak kastrowany nie ma zwyczaju znaczenia terenu. A moje fretki są przykładem że można nauczyć je chodzić w 100% do kuwetki. Jedynym wyjątkiem jest gdy któraś jest chora i wtedy załatwia się gdzie popadnie
pucek

Re: tchórzofretki

Post autor: pucek »

mam fretke chestera :-D
gloni
Posty: 30
Rejestracja: 13 cze 2006, o 18:13

Re: tchórzofretki

Post autor: gloni »

gratulacje i powodzenia w chodowli tego potworka
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości