Moja kotka jakiś czas temu zaczęła łysieć (niewinne początki widać było w lutym). Zaczęło się od wydrapywania sierści w okolicach pomiędzy uszami a oczami (wiem, że koty mają tam zwykle mniej sierści, ale u mojej kotki ta łysina się pogłębiła), następnie kotka zaczęła wylizywać sobie uda po wewnętrznej stronie, potem przeszła na tylnią partię ciałka i aktualnie koncentruje się na brzuszku, który zrobił się juz różowy. 14 lutego kotka przeszła zabieg sterylizacji (lecz łysiała już wcześniej), przed którym obejrzał ją wet. Jednak machnął na to ręką i powiedział, że to wkrótce przejdzie, że jest to chwilowe i nie groźne. Jednak wygląda to coraz gorzej. Kotka wciąż się wylizuje i drapie (choć nie ma pcheł).
Oto kilka zdjęć, mam nadzieję, że widać wyraźnie stan sierści kotki:
Kod: Zaznacz cały
i669.photobucket.com/albums/vv54/patrycja11/100_0732.jpg?t=1237401643
i669.photobucket.com/albums/vv54/patrycja11/100_0733.jpg?t=1237402002
i669.photobucket.com/albums/vv54/patrycja11/100_0734.jpg?t=1237402053
i669.photobucket.com/albums/vv54/patrycja11/100_0734.jpg?t=1237402053