KARDIO czy STOMA??????

Jak dostać się na stomatologię, które uczelnie są najlepsze, ile muszę mieć punktów, jakie są zasady rekrutacji na studia medyczne. Wszystko co dotyczy stomatologii na studiach i w pracy zawodowej.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: Medycyna Lwów »

_olka_ pisze:A powiedzmy sobie szczerze, lekarzy też jest wielu, ale gdy szukałam specjalisty to żadnego dobrego w okolicy nie znalazłam.
może i wielu, ale wciąż dużo za mało. Stąd najnowszy plan MZ znieść staż io skrócić robienie specjalizacji.
Awatar użytkownika
ulala
Posty: 1673
Rejestracja: 17 gru 2006, o 18:29

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: ulala »

dla mnie przegraną sprawą jeśli chodzi o lekarski jest 6letnia nauka w celu dostania sie na wymarzona specjalizacje a nastepnie nie powiedzie ci sie na LEPie bądź też miasto nie ofaruje duzej ilosci twojej wymarzonej specjalizacji i guzik. idziesz na cos co cie nie interesuje. i po to bylo sie tyle uczyc. mozesz oczywiscie podjac wymarzoną speckę, ale ty za nią płacisz

prosze o poprawienie moich sllow jesli napisalam nieprawde
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: keykey »

_olka_ pisze:
keykey pisze:Dla mnie i jedno i drugie jest po prostu fascynujące
Ja nie powiem mi się stoma też nawet podoba, ale nie nadaję się do tego ponieważ zapach gabinetu dentystycznego wywołuje u mnie mdłości - wiem, wiem kwestia przyzwyczajenia A poza tym moje ręce mogą kiedyś odmówić sprawności.
Ja mam jakieś zboczenie zawodowe) Generalnie od małego niemal wychowywałam się w gabinecie dentystycznym (mieliśmy w mieszkaniu tak jakby:)), pamiętam jak chłonęłam każdy zapach, z jaką ciekawością się wszystkiemu tam przyglądałam. I mam tak do dizś:) Lubię zapach dentysty, szpitala i inne takie:P

Powracając do tematu: też prawda, trzeba się przygotować na przesyt usług stomatologicznych na rynku zaniedługo. Chyba, że stomatolodzy będą emigrować.
xienka

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: xienka »

Ja pod względem studiów wybrałabym medycynę, wydaję mi się, że są one ciekawe, no ciężkie też. a pod względem pracy to chyba też, a pod względem zarobków stoma.
Ale Ja w sumie chcę robić to w życiu, co mi się podoba, a nie tylko patrzyć na zarobki, wiadomo, że to jest spoko, ale gdy np. jestem stomatologiem, a w ogóle mnie ten zawód nie kręci, to chodzę do Niego ze straszną ohydą

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 12:48 ]
Jak autor chcę studiować to i to, to wtedy właśnie patrzy się na te zarobki. Więc pewnie wtedy na twoim miejscu, gdybym się stomą interesowałam wybrałabym Ją, ale wiedź, że stoma jest trudniejsza, a niżeli kardiologia (chodzi mi o pracę ).
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: keykey »

yo_medikusaa008 pisze: Jak autor chcę studiować to i to, to wtedy właśnie patrzy się na te zarobki. Więc pewnie wtedy na twoim miejscu, gdybym się stomą interesowałam wybrałabym Ją, ale wiedź, że stoma jest trudniejsza, a niżeli kardiologia (chodzi mi o pracę ).
Nie wiem, co leży dokładnie w kompetencjach kardiologa, zresztą poziom trudności obu zawodów można tylko podać bardzo uogólniając - zbyt dużo zmiennych typu: kwestia miejsca pracy = warunki pracy = zarobki, stopień trudności pracy.

Jednak na tyle znamod kuchni zawód stomatologa że z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to harówa. W paru postach wcześniej dałam przykłady. Teraz mogę dodać tylko że nie każdy stomatolog wychodzi na swoje. A wtedy przestaje być to zupełnie opłacalny zawód. Pracując w prywatnym gabinecie (nie swoim) stomatolog albo ma stałą pensję (w wieeelkim przybliżeniu 2000zł netto), albo konkretny procent od konkretnych usług, np od wypełnienia (ok. 80 zł) 30%. W NZOZach to też ok. 2000zł, przy czym pracujesz 5 dni w tygodniu po ok. 6 godzin (i to jest praca bez chwili wytchnienia, non stop na nogach, przyjmuje się od parunastu pacjentów wzwyż).

Osobiście uważam, że na zawód stomatologa potrzebne są:

pasja, zdolności manualne, cierpliwość, otwartość, praktyczne umiejętności, kasa na zainwestowanie w siebie, chęć nauki do emerytury (nie żartuję, to zawód b. szybko rozwijający się, trzeba być na bieżąco), psychologiczne podejście do ludzi, odporność na zmęczenie i inne czynniki (zapachy, zadawanie bólu, stres).
Można nie mieć paru z tych cech, ale na litość boską, nie wszystkich! Stąd się biorą potemci potworni sadyści dentyści":)

.Stomatologia jest piękna:))
Usagi_Tsukino
Posty: 550
Rejestracja: 20 lut 2008, o 14:31

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: Usagi_Tsukino »

keykey pisze:pasja, zdolności manualne, cierpliwość, otwartość, praktyczne umiejętności, kasa na zainwestowanie w siebie, chęć nauki do emerytury (nie żartuję, to zawód b. szybko rozwijający się, trzeba być na bieżąco), psychologiczne podejście do ludzi, odporność na zmęczenie i inne czynniki (zapachy, zadawanie bólu, stres).
Można nie mieć paru z tych cech, ale na litość boską, nie wszystkich! Stąd się biorą potemci potworni sadyści dentyści":)

Myślę, że te cechy, w zależności od wybranej specjalizacji pokrywają się mniej lub bardziej ze stomą
ja tam nie znam żadnego sadysty (mój dentysta to już w ogóle złoty człowiek jest), znam jedynie ludzi, którzy nie dbają o zęby, a później panikują przed wizytą
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: keykey »

Oh jasne, sama osobiście też nie znam, ale np moja mama będąca stomatologiem jako sadystę wspomina jakiegoś stomatologa z dzieciństwa:) Oczywiście, co człowiek to inne zdanie i opinia, no ale właśnie w tym sęk, że jakby zebrać te opinie do kupy to wychodzi na to, że ludzie w większości boją się stomatologów i chą mieć z nimi jak najmniej wspólnego. I w tym cały problem. Nie idą bo nie boli a się boją rutynowej wizytki kontrolnej, noszą jakieś próchno zamiast zęba* 10 lat, a potem zaboli i płacz i zgrzytanie zębów u dentysty. I utwierdzają się w przekonaniu, że dentysta = ból. Koło się zamyka. Szczęśliwie ten proces zaczyna iść ku lepszemu:)


*tak mi się przypomniała pewna scena a propo próchna:) facet po zaplombowaniu zęba stwierdził do swojej osoby towarzyszącej:wiesz? pani doktor wyciągnęła mi kawał gumofilca z buzi.

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 15:45 ]
_olka_ pisze:Myślę, że te cechy, w zależności od wybranej specjalizacji pokrywają się mniej lub bardziej ze stomą
A co do tego to podałam wszystkie możliwie, zaznaczam, w moim własnym, wewnętrznym, osobistym, subiektywnym zdaniu, że tak jest))
Ponadto myślę że na starcie dobrze mieć zalązek każdej. Potem, po specjalizacji, wiadomo, że taki dajmy na to ortodonta, niekoniecznie musi pasjonować się wyrywaniem zębów i rozmowami psychologicznymi z pacjentem)
Lewica
Posty: 10
Rejestracja: 11 paź 2008, o 14:12

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: Lewica »

Odświeżając ten temat, czy bycie mańkutem utrudnia zostanie dentystą? Chodzi mi o to, czy są dostępne różne specjalistyczne urządzenia dla leworęcznych?
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: keykey »

Dawniej utrudniało, teraz wszystko jest robione tak, że można przestawić i pracować z ktorej strony się chce. To, jeśli chodzi o sprzęt większy. Jeśli chodzi o mniejszy to nie sprawia to różnicy, którą łapką się pracuje.
Rynek w dzisiejszych czasach nie mógłby wykluczaćć leworęcznych stomatologów. Leworęczni to największa mniejszość na świecie, poza tym świat się zmienia. Dawniej leworęczność była beee i na siłę się uczyło dzieciaki pisać łapą prawą, w tym momencie to prehistoria
Awatar użytkownika
91red91
Posty: 271
Rejestracja: 18 kwie 2008, o 21:58

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: 91red91 »

jesli sie nad tym zastanawiasz to znaczy ze nie masz powolania, lekarz to powolanie nie zarobki!
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: keykey »

91red91 pisze:jesli sie nad tym zastanawiasz to znaczy ze nie masz powolania, lekarz to powolanie nie zarobki!

Ojej ale to tak stary temat.
Nie bardzo rozumiem, czemu założyciel wątku ma być pozbawiony powołania. Dlatego, że się zastanawia czy wybrać kardiologię czy stomatologię? Nooo moment. I to i to lekarz, i do jednego i drugiego trzeba powołanie mieć. Czyżby istniało jakieś osobne na to a na tamto? To nie są znowóż skrajnie różne kierunki. Poza tym to, że przy wyborze zawodu myśli się trzeźwo gwarantuje że nie będziemy mieć potem o jednego więcej strajkującego lekarza.
Lewica
Posty: 10
Rejestracja: 11 paź 2008, o 14:12

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: Lewica »

Ale patrząc na to z drugiej strony, wydaje mi się, że kardiolog ma DUŻO bardziej odpowiedzialną pracę, w sensie, że jak źle postawi diagnozę, to serce jest bardzo poważną sprawą i potem może mieć jakiś pacjentów na sumieniu przez całe życie. Wydaje mi się, że stomatolog nie ma aż takiej presji. A jeśli chodzi o ilość dentystów na rynku, to co czytam a każdym zawodzie piszą, że takich a takich jest już pełno. Jeżeli będziesz miał dobre papiery po studiach, to myślę, że pracę znajdziesz i tak i tak. A poza tym, dentysta zatrudniony w prywatnych klinikach zarabia również bardzo dużo, a nie stresuje się ilością pacjentów w tym miesiącu, tylko dostaje stałą pensję. (Nawiasem mówiąc, ja też się zastanawiam między stomą a lekiem P)
Awatar użytkownika
kusia
Posty: 56
Rejestracja: 27 lip 2008, o 11:00

Re: KARDIO czy STOMA??????

Post autor: kusia »

Kaamil pisze:
ulala pisze:ale na stomie chyba jest wiecej przedmiotow. i w jakim zakresie przerabia sie na stomie anatomię ?
tu bez wahania mogę powiedzieć że jest łatwiejsza (tzn. może wymagająca mniej kucia, bo nie wiem czy te rzeczy co robią na zębach sa takie proste) (obserwacje poczynione w akademiku). Mają bardzo okrojone (podobno kiedyś tak nie było) przedmioty przedkliniczne (fizjologia, biochemia, mikrobiologia), ale kosztem zwiększonej liczby h z zajęć praktycznych. Co do anatomii na WUMie mają praktycznie tak jak lekarski (jedno kolokwium mniej, czyli mają 7, uczą sie też z bochenka), ale główne nastawienie jest na głowę i szyję, OUN i osteologię. W Białymstoku z tego co wiem to stoma właściwie tylko robi głowę i szyję i mają jeszcze mniej h z tego przedmiotu.
W Lublinie jest nieco inaczej. Zakres z anatomii prawie taki sam
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości