może i wielu, ale wciąż dużo za mało. Stąd najnowszy plan MZ znieść staż io skrócić robienie specjalizacji._olka_ pisze:A powiedzmy sobie szczerze, lekarzy też jest wielu, ale gdy szukałam specjalisty to żadnego dobrego w okolicy nie znalazłam.
KARDIO czy STOMA??????
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: KARDIO czy STOMA??????
Re: KARDIO czy STOMA??????
dla mnie przegraną sprawą jeśli chodzi o lekarski jest 6letnia nauka w celu dostania sie na wymarzona specjalizacje a nastepnie nie powiedzie ci sie na LEPie bądź też miasto nie ofaruje duzej ilosci twojej wymarzonej specjalizacji i guzik. idziesz na cos co cie nie interesuje. i po to bylo sie tyle uczyc. mozesz oczywiscie podjac wymarzoną speckę, ale ty za nią płacisz
prosze o poprawienie moich sllow jesli napisalam nieprawde
prosze o poprawienie moich sllow jesli napisalam nieprawde
Re: KARDIO czy STOMA??????
Ja mam jakieś zboczenie zawodowe) Generalnie od małego niemal wychowywałam się w gabinecie dentystycznym (mieliśmy w mieszkaniu tak jakby:)), pamiętam jak chłonęłam każdy zapach, z jaką ciekawością się wszystkiemu tam przyglądałam. I mam tak do dizś:) Lubię zapach dentysty, szpitala i inne takie:P_olka_ pisze:Ja nie powiem mi się stoma też nawet podoba, ale nie nadaję się do tego ponieważ zapach gabinetu dentystycznego wywołuje u mnie mdłości - wiem, wiem kwestia przyzwyczajenia A poza tym moje ręce mogą kiedyś odmówić sprawności.keykey pisze:Dla mnie i jedno i drugie jest po prostu fascynujące
Powracając do tematu: też prawda, trzeba się przygotować na przesyt usług stomatologicznych na rynku zaniedługo. Chyba, że stomatolodzy będą emigrować.
Re: KARDIO czy STOMA??????
Ja pod względem studiów wybrałabym medycynę, wydaję mi się, że są one ciekawe, no ciężkie też. a pod względem pracy to chyba też, a pod względem zarobków stoma.
Ale Ja w sumie chcę robić to w życiu, co mi się podoba, a nie tylko patrzyć na zarobki, wiadomo, że to jest spoko, ale gdy np. jestem stomatologiem, a w ogóle mnie ten zawód nie kręci, to chodzę do Niego ze straszną ohydą
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 12:48 ]
Jak autor chcę studiować to i to, to wtedy właśnie patrzy się na te zarobki. Więc pewnie wtedy na twoim miejscu, gdybym się stomą interesowałam wybrałabym Ją, ale wiedź, że stoma jest trudniejsza, a niżeli kardiologia (chodzi mi o pracę ).
Ale Ja w sumie chcę robić to w życiu, co mi się podoba, a nie tylko patrzyć na zarobki, wiadomo, że to jest spoko, ale gdy np. jestem stomatologiem, a w ogóle mnie ten zawód nie kręci, to chodzę do Niego ze straszną ohydą
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 12:48 ]
Jak autor chcę studiować to i to, to wtedy właśnie patrzy się na te zarobki. Więc pewnie wtedy na twoim miejscu, gdybym się stomą interesowałam wybrałabym Ją, ale wiedź, że stoma jest trudniejsza, a niżeli kardiologia (chodzi mi o pracę ).
Re: KARDIO czy STOMA??????
Nie wiem, co leży dokładnie w kompetencjach kardiologa, zresztą poziom trudności obu zawodów można tylko podać bardzo uogólniając - zbyt dużo zmiennych typu: kwestia miejsca pracy = warunki pracy = zarobki, stopień trudności pracy.yo_medikusaa008 pisze: Jak autor chcę studiować to i to, to wtedy właśnie patrzy się na te zarobki. Więc pewnie wtedy na twoim miejscu, gdybym się stomą interesowałam wybrałabym Ją, ale wiedź, że stoma jest trudniejsza, a niżeli kardiologia (chodzi mi o pracę ).
Jednak na tyle znamod kuchni zawód stomatologa że z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to harówa. W paru postach wcześniej dałam przykłady. Teraz mogę dodać tylko że nie każdy stomatolog wychodzi na swoje. A wtedy przestaje być to zupełnie opłacalny zawód. Pracując w prywatnym gabinecie (nie swoim) stomatolog albo ma stałą pensję (w wieeelkim przybliżeniu 2000zł netto), albo konkretny procent od konkretnych usług, np od wypełnienia (ok. 80 zł) 30%. W NZOZach to też ok. 2000zł, przy czym pracujesz 5 dni w tygodniu po ok. 6 godzin (i to jest praca bez chwili wytchnienia, non stop na nogach, przyjmuje się od parunastu pacjentów wzwyż).
Osobiście uważam, że na zawód stomatologa potrzebne są:
pasja, zdolności manualne, cierpliwość, otwartość, praktyczne umiejętności, kasa na zainwestowanie w siebie, chęć nauki do emerytury (nie żartuję, to zawód b. szybko rozwijający się, trzeba być na bieżąco), psychologiczne podejście do ludzi, odporność na zmęczenie i inne czynniki (zapachy, zadawanie bólu, stres).
Można nie mieć paru z tych cech, ale na litość boską, nie wszystkich! Stąd się biorą potemci potworni sadyści dentyści":)
.Stomatologia jest piękna:))
-
- Posty: 550
- Rejestracja: 20 lut 2008, o 14:31
Re: KARDIO czy STOMA??????
keykey pisze:pasja, zdolności manualne, cierpliwość, otwartość, praktyczne umiejętności, kasa na zainwestowanie w siebie, chęć nauki do emerytury (nie żartuję, to zawód b. szybko rozwijający się, trzeba być na bieżąco), psychologiczne podejście do ludzi, odporność na zmęczenie i inne czynniki (zapachy, zadawanie bólu, stres).
Można nie mieć paru z tych cech, ale na litość boską, nie wszystkich! Stąd się biorą potemci potworni sadyści dentyści":)
Myślę, że te cechy, w zależności od wybranej specjalizacji pokrywają się mniej lub bardziej ze stomą
ja tam nie znam żadnego sadysty (mój dentysta to już w ogóle złoty człowiek jest), znam jedynie ludzi, którzy nie dbają o zęby, a później panikują przed wizytą
Re: KARDIO czy STOMA??????
Oh jasne, sama osobiście też nie znam, ale np moja mama będąca stomatologiem jako sadystę wspomina jakiegoś stomatologa z dzieciństwa:) Oczywiście, co człowiek to inne zdanie i opinia, no ale właśnie w tym sęk, że jakby zebrać te opinie do kupy to wychodzi na to, że ludzie w większości boją się stomatologów i chą mieć z nimi jak najmniej wspólnego. I w tym cały problem. Nie idą bo nie boli a się boją rutynowej wizytki kontrolnej, noszą jakieś próchno zamiast zęba* 10 lat, a potem zaboli i płacz i zgrzytanie zębów u dentysty. I utwierdzają się w przekonaniu, że dentysta = ból. Koło się zamyka. Szczęśliwie ten proces zaczyna iść ku lepszemu:)
*tak mi się przypomniała pewna scena a propo próchna:) facet po zaplombowaniu zęba stwierdził do swojej osoby towarzyszącej:wiesz? pani doktor wyciągnęła mi kawał gumofilca z buzi.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 15:45 ]
Ponadto myślę że na starcie dobrze mieć zalązek każdej. Potem, po specjalizacji, wiadomo, że taki dajmy na to ortodonta, niekoniecznie musi pasjonować się wyrywaniem zębów i rozmowami psychologicznymi z pacjentem)
*tak mi się przypomniała pewna scena a propo próchna:) facet po zaplombowaniu zęba stwierdził do swojej osoby towarzyszącej:wiesz? pani doktor wyciągnęła mi kawał gumofilca z buzi.
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 15:45 ]
A co do tego to podałam wszystkie możliwie, zaznaczam, w moim własnym, wewnętrznym, osobistym, subiektywnym zdaniu, że tak jest))_olka_ pisze:Myślę, że te cechy, w zależności od wybranej specjalizacji pokrywają się mniej lub bardziej ze stomą
Ponadto myślę że na starcie dobrze mieć zalązek każdej. Potem, po specjalizacji, wiadomo, że taki dajmy na to ortodonta, niekoniecznie musi pasjonować się wyrywaniem zębów i rozmowami psychologicznymi z pacjentem)
Re: KARDIO czy STOMA??????
Odświeżając ten temat, czy bycie mańkutem utrudnia zostanie dentystą? Chodzi mi o to, czy są dostępne różne specjalistyczne urządzenia dla leworęcznych?
Re: KARDIO czy STOMA??????
Dawniej utrudniało, teraz wszystko jest robione tak, że można przestawić i pracować z ktorej strony się chce. To, jeśli chodzi o sprzęt większy. Jeśli chodzi o mniejszy to nie sprawia to różnicy, którą łapką się pracuje.
Rynek w dzisiejszych czasach nie mógłby wykluczaćć leworęcznych stomatologów. Leworęczni to największa mniejszość na świecie, poza tym świat się zmienia. Dawniej leworęczność była beee i na siłę się uczyło dzieciaki pisać łapą prawą, w tym momencie to prehistoria
Rynek w dzisiejszych czasach nie mógłby wykluczaćć leworęcznych stomatologów. Leworęczni to największa mniejszość na świecie, poza tym świat się zmienia. Dawniej leworęczność była beee i na siłę się uczyło dzieciaki pisać łapą prawą, w tym momencie to prehistoria
Re: KARDIO czy STOMA??????
jesli sie nad tym zastanawiasz to znaczy ze nie masz powolania, lekarz to powolanie nie zarobki!
Re: KARDIO czy STOMA??????
91red91 pisze:jesli sie nad tym zastanawiasz to znaczy ze nie masz powolania, lekarz to powolanie nie zarobki!
Ojej ale to tak stary temat.
Nie bardzo rozumiem, czemu założyciel wątku ma być pozbawiony powołania. Dlatego, że się zastanawia czy wybrać kardiologię czy stomatologię? Nooo moment. I to i to lekarz, i do jednego i drugiego trzeba powołanie mieć. Czyżby istniało jakieś osobne na to a na tamto? To nie są znowóż skrajnie różne kierunki. Poza tym to, że przy wyborze zawodu myśli się trzeźwo gwarantuje że nie będziemy mieć potem o jednego więcej strajkującego lekarza.
Re: KARDIO czy STOMA??????
Ale patrząc na to z drugiej strony, wydaje mi się, że kardiolog ma DUŻO bardziej odpowiedzialną pracę, w sensie, że jak źle postawi diagnozę, to serce jest bardzo poważną sprawą i potem może mieć jakiś pacjentów na sumieniu przez całe życie. Wydaje mi się, że stomatolog nie ma aż takiej presji. A jeśli chodzi o ilość dentystów na rynku, to co czytam a każdym zawodzie piszą, że takich a takich jest już pełno. Jeżeli będziesz miał dobre papiery po studiach, to myślę, że pracę znajdziesz i tak i tak. A poza tym, dentysta zatrudniony w prywatnych klinikach zarabia również bardzo dużo, a nie stresuje się ilością pacjentów w tym miesiącu, tylko dostaje stałą pensję. (Nawiasem mówiąc, ja też się zastanawiam między stomą a lekiem P)
Re: KARDIO czy STOMA??????
W Lublinie jest nieco inaczej. Zakres z anatomii prawie taki samKaamil pisze:tu bez wahania mogę powiedzieć że jest łatwiejsza (tzn. może wymagająca mniej kucia, bo nie wiem czy te rzeczy co robią na zębach sa takie proste) (obserwacje poczynione w akademiku). Mają bardzo okrojone (podobno kiedyś tak nie było) przedmioty przedkliniczne (fizjologia, biochemia, mikrobiologia), ale kosztem zwiększonej liczby h z zajęć praktycznych. Co do anatomii na WUMie mają praktycznie tak jak lekarski (jedno kolokwium mniej, czyli mają 7, uczą sie też z bochenka), ale główne nastawienie jest na głowę i szyję, OUN i osteologię. W Białymstoku z tego co wiem to stoma właściwie tylko robi głowę i szyję i mają jeszcze mniej h z tego przedmiotu.ulala pisze:ale na stomie chyba jest wiecej przedmiotow. i w jakim zakresie przerabia sie na stomie anatomię ?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 6 Odpowiedzi
- 17894 Odsłony
-
Ostatni post autor: Andzejoxmixx
19 sty 2021, o 10:09
-
- 5 Odpowiedzi
- 7875 Odsłony
-
Ostatni post autor: Loa_Loa
24 lip 2015, o 12:57
-
- 0 Odpowiedzi
- 2837 Odsłony
-
Ostatni post autor: malie
8 sie 2014, o 15:59
-
- 2 Odpowiedzi
- 1882 Odsłony
-
Ostatni post autor: Loa_Loa
24 lip 2017, o 21:45
-
- 1 Odpowiedzi
- 2077 Odsłony
-
Ostatni post autor: jupill
27 kwie 2021, o 11:42
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości