Gdzie ta sprawiedliwość?

Pomoc w przygotowaniu do matury ze wszystkich przedmiotów i zakresów. Najnowsze arkusze i klucze do matur. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Guru »

Jaka dyskryminacja?Jak jesteś dobra to się dostaniesz nieważne czy jesteś staro czy nowo.
dlatego nowi tez powinni pisac egzaminy wstpene.
to jest zdecydowanie dyskryminacja starych maturzystow!
Johny_B

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Johny_B »

Nowi piszą mature a to jest jak egzamin wstępny. Widzę, Że do staro to nie dociera.
Johny_B

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Johny_B »

Btw źle rozumiecie pdostawy rekrutacji. Tu chodzi o wykazanie sie zdaniem nowej matury. A jeŻeli ktoś jej nie zdawał to uczelnia robi przysługę i daje moŻliwośc zdawania testu.
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Guru »

Johny_B pisze:Nowi piszą mature a to jest jak egzamin wstępny.
i to jest wlasnie ta dyskryminacja, ze wszyscy pisali mature ale tylko wam licza to jako egzamin wstepny.
Sil
Posty: 244
Rejestracja: 12 sty 2006, o 19:37

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Sil »

Guru pisze:i to jest wlasnie ta dyskryminacja, ze wszyscy pisali mature ale tylko wam licza to jako egzamin wstepny.
Nie tylko. To zalży od uczelni i kierunku. Tak naprawdę niezły zamęt z tymi maturami. Dyskryminowani sa starzy i nowi- na zmianę.
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Guru »

jednym slowem wielka niesprawiedliwosc
olgap5
Posty: 37
Rejestracja: 14 cze 2006, o 17:22

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: olgap5 »

Johny_B pisze:Tia jasne poziom jest taki sam tylko zadania inne.
Pewnie na oczy nawet nie widziałeś egz dla staromaturzystów.
Johny_B pisze: niedociągnięć więć sprawiedliwie piszesz test, bo mature raz już zdawałaś.
No WŁAŚNIE maturę juz zdawałam, a egz to tak jak bym zdawała ja jeszcze raz.
Johny_B pisze: Zasady są proste - albo nowa matura albo egzamin. I to są zasady sprawiedliwe.
Może powinnam mieć pretensje do rodziców, że nie urodziłam się rok później?
Guru pisze:dlatego nowi tez powinni pisac egzaminy wstpene.
to jest zdecydowanie dyskryminacja starych maturzystow!
Zgadzam się całkowicie z Guru i ktoś się powinien w końcu za to wziąść A zresztą co w tym kraju jest sprawiedliwe

Porównując poziom nowej matury i egz. fakty mówią same za siebie: w zeszłym roku w gdańsku na 130 osób, ktore dostały sie na farmacje-2 to staromaturzyści. Biologia moze i jest zblizona ale chemia na pewno nie.

Na marginesie: wszyscy obawiali sie nowej matury- a ta okazała się banalna( porównaj tkankę miesniowa gładką z poprzecznie prazkowana ). Stara matura była o wiele trudniejsza np. piszac esej trzeba bylo wykazac sie szczegolową wiedza i MYŚLENIEM, poprzec problematyke pracy odpowiednimi rysunkami czy wykresami.
Johny_B

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Johny_B »

moderator: kultury troche
Ostatnio zmieniony 4 lip 2006, o 22:46 przez Johny_B, łącznie zmieniany 1 raz.
żabka
Posty: 269
Rejestracja: 9 kwie 2006, o 08:34

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: żabka »

olgap5 pisze:
Johny_B pisze:Tia jasne poziom jest taki sam tylko zadania inne.
Pewnie na oczy nawet nie widziałeś egz dla staromaturzystów.
ja widzialam i powiem szczerze, ze nie widze ronicy w poziomie
Johny_B pisze: niedociągnięć więć sprawiedliwie piszesz test, bo mature raz już zdawałaś.
olgap5 pisze:No WŁAŚNIE maturę juz zdawałam, a egz to tak jak bym zdawała ja jeszcze raz.
taki szczegol, jak maja porownac wyniki starej matury (skala 6-stopniowa) z nowa (gdzie skala jest 100-stopniowa). Pozatym sama forma matury jest inna i tudno by bylo obiektywnie porownac. I pewnie wywolam tym stwierdzeniem bulwersacje staromaturzystow, ale kazdy wie jak wygladala stara matura z technicznego punktu widzenia w WIEKSZOSCI (nie wszystkich) szkolach. Tony sciag, podpowiadajacy nauczyciele etc. Nie mowie ze na nowej maturze ludzie nie sciagaja. Sciagaja, ale nie jest to juz takie nagminne, tymbardziej ze wiedza, ze teraz to jest ich byc albo nie byc na studiach.
Guru pisze:dlatego nowi tez powinni pisac egzaminy wstpene.
zgadzam sie
olgap5 pisze:Porównując poziom nowej matury i egz. fakty mówią same za siebie: w zeszłym roku w gdańsku na 130 osób, ktore dostały sie na farmacje-2 to staromaturzyści.
hallo, tu ziemia. A wzielas pod uwage ile nowomaturzystow zdawalo a ile starych? Bo argument ze na 130 osob dostalo sie 2 ze stara matura do mnie wogole nie przemawia.
olgap5 pisze:Na marginesie: wszyscy obawiali sie nowej matury- a ta okazała się banalna( porównaj tkankę miesniowa gładką z poprzecznie prazkowana ). Stara matura była o wiele trudniejsza np. piszac esej trzeba bylo wykazac sie szczegolową wiedza i MYŚLENIEM, poprzec problematyke pracy odpowiednimi rysunkami czy wykresami.
W takim razie powinnas sie cieszyc, ze nowa matura jest taka banalna, skoro zdalas stara to nowa (tak samo egzamin) powinnas napisac z palcem w tylku. Tez uwazam ze stara matura (przynajmniej z bioli) byla trudniejsza. Ale jak ktos byl przygotowany do starej to tym bardziej nie powinno dla niego byc problemem napisanie nowej. A co do tego przykladu to wiesz, zadania byly rozne, a ocenianie trudnosci calej matury na podstawie jednego zadania pozostawie bez komentarza. A i na starej maturze nikt Cie nie zmuszal do pisania eseju, moglas wybrac pakiet. A nawet jesli to mialas wybor tematu.


Tak na prawde, to jest tak, ze kazda strona ma jakies racje. Rozumiem staromaturzystow, ze czuja sie pokrzywdzeni, ale z naszej strony to tez nie jest takie rozowe, jak Wam sie wydaje. Chodzimy do lo 2,5 roku a Wy mieliscie prawie 4! Nie mamy fakultetow (policzcie ile na 1 przedmiot mielismy mniej godzin!). Ja tydzien przed zakonczeniem roku szkolnego (czyli jakies 2 tyg przed matura) pisalam sprawdziany semestralne z gegry i histry (nie poprawialam sie, to byly obowiazkowe klasowki, a jak ktos nie dotarl to automatycznie ocena w doł). Wiem co teraz napiszecie, ze to moja sprawa ze nie chcialam miec nizszej oceny niz mi wypadala. I to jest racja. Ale tak samo, jak Wasza sprawa jest czy studjujecie, pracujecie, wylegujecie sie przed telewizorem czy opalacie na Hawajach przez ten rok!
Uwazam ze wszyscy powinni pisac egzeminy, albo staromaturzysci pisac jeszcze raz (tym razem nowa mature) tak samo jak to robia osoby ktore poprawiaja nowa. Wtedy by bylo sprawiedliwie, ale tak nie jest, i napewno tego nie zmienimy w najblizszym czasie. Bo nasz koffany rzad sie nie przyzna do tego, ze reforma oswiaty byla pomylka. Wezcie sie ludzie w garsc, zamiast sie uzalac nad soba!
Ja w lo nauczylam sie tyle ze: "Life is brutal and full of zasadzkas", i taka jest prawda. Zycie NIE jest sprawiedliwe, nie bylo i nie bedzie. Podstawy do uzalania sie nad soba maja i nowi i starzy, tylko. jaki jest w tym sens
Madja
Posty: 106
Rejestracja: 8 mar 2006, o 14:55

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: Madja »

W dodatkowych egzaminach dla starych maturzystów chodzi o to, że wyniki takiej wewnętrznej matury nie są porównywalne w całej Polsce. To przecież zależało od nauczyciela! Miałeś ostrego nauczyciela, to masz gorszy wynik, miałeś łagodnego, to lepszy. A egzaminy wstępne ujednolicają ocenianie. Nowi maturzyści natomiast mieli to już na maturze - w całej Polsce taki sam klucz odpowiedzi i tak samo skrupulatne ocenianie. Starzy maturzyści mają tylko z tym gorzej, że dwukrotnie przeżywają stres - na maturze i na egzaminie. Gdyby starzy maturzyści nie mieli egzaminów wstępnych, to wtedy byłoby to niesprawiedliwie dla nowych maturzystów.
A z tym krótszym czasem na naukę to racja. Sami nauczyciele narzekają, że w 3 lata muszą zrobić to, co robili wcześniej przez 4. Więc w takiej sytuacji nauczyciel nie jest w stanie tak dobrze zrobić materiału jak kiedyś i w związku z tym na ucznia spada większa samodzielność.
olgap5
Posty: 37
Rejestracja: 14 cze 2006, o 17:22

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: olgap5 »

&#x17Cabka pisze:A wzielas pod uwage ile nowomaturzystow zdawalo a ile starych? Bo argument ze na 130 osob dostalo sie 2 ze stara matura do mnie wogole nie przemawia.
Zdawało ok. 150 osób ze stara maturą.
żabka
Posty: 269
Rejestracja: 9 kwie 2006, o 08:34

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: żabka »

i jeszcze jedno Olgap5 kiedy to w Gdańsku było 130 miejsc ?bo chyba nie w ciagu ostatnich 2-3 lat, a wczesniej nowej matury ludzie nie zdawali. Nie wiem co tak na prawde maja na celu Twoje posty.
kinga88
Posty: 18
Rejestracja: 11 lut 2006, o 15:44

Re: Gdzie ta sprawiedliwość?

Post autor: kinga88 »

Madja pisze:W dodatkowych egzaminach dla starych maturzystów chodzi o to, że wyniki takiej wewnętrznej matury nie są porównywalne w całej Polsce. To przecież zależało od nauczyciela! Miałeś ostrego nauczyciela, to masz gorszy wynik, miałeś łagodnego, to lepszy. A egzaminy wstępne ujednolicają ocenianie. Nowi maturzyści natomiast mieli to już na maturze - w całej Polsce taki sam klucz odpowiedzi i tak samo skrupulatne ocenianie. Starzy maturzyści mają tylko z tym gorzej, że dwukrotnie przeżywają stres - na maturze i na egzaminie. Gdyby starzy maturzyści nie mieli egzaminów wstępnych, to wtedy byłoby to niesprawiedliwie dla nowych maturzystów.
A z tym krótszym czasem na naukę to racja. Sami nauczyciele narzekają, że w 3 lata muszą zrobić to, co robili wcześniej przez 4. Więc w takiej sytuacji nauczyciel nie jest w stanie tak dobrze zrobić materiału jak kiedyś i w związku z tym na ucznia spada większa samodzielność.
kiedy maturzyści zdawali starą maturę, oceny jakie dostawali z egzaminów nie miały przełożenia na ich wiedzę, gdyż często wyniki te były zawyżane - (znam kilka takich osób, którym nauczyciele sa sumienność, obowiązkowość itp, itd stawiali wyższe oceny, na jakie nie do końca zasługiwali) - to było dla niesprawiedliwe i dla niektórych krzywdzące.

wlasnie. Kiedys botanika i zoologia byly bodajze rozłożone na 2 lata, a teraz materiał ten trzeba przerobic w jednej klasie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości