technik farmacji po biologi? dziennie , zaocznie

[OlciaAxLbn]

czyli co technik farmacji nie może założyć apteki w mieście? nawet jeśli zatrudni mgr farmacji?

[Tompol]

Jeszcze raz Może każdy założyć aptekę nawet piekarz. To jest jego własność i na niego ta apteka zarabia. Czyli musi też zatrudnić ludzi do pracy. Kierować apteką musi magister i nie może zdarzyć się sytuacja (w.g prawa) ,że apteka pozostaję bez nadzoru magistra.Pracować może i magister i technik , założyć może każdy , a kierować apteką moze tylko magister. Punktem aptecznym może kierować technik , jeśli to jest wioska i nie ma tam apteki. Punk apteczny różni się od apteki lekami które tam się sprzedaje (nie ma psychotropoów i innych).
Czyli szefem jest osoba którą założyła aptekę (tutaj może być każdy kogo stać) , pracownicy to osoby wykwalifikowane (technicy i magistrzy) natomiast kierownikiem może być tylko magister (który ma staż dłuższy niż 5 lat lub jest po podyplomówce)

zamotałem ale teraz odpowiem na Twoje pytanie. technik farmacji może założyć aptekę w mieście , ale musi zatrudnić magistra i nic na przeszkodzie nie stoi ,żeby pracował w swojej aptece

[OlciaAxLbn]

Dziękuję ślicznie za odpowiedź* bo teraz już wszystko rozumiem) Jedynie jestem ciekawa jak wyglądałyby w takiej sytuacji moje zarobki , jeśli założyłabym taką aptekę załóżmy w mieściewłasnie jako technik farmacji no oczywiście rozumiem że musiałabym zatrudnic mgr farmacji(z 5 letnim stażem) i w zalezności od potrzeb, innych pracowników. czyli wiązałoby się to z zarządzaniem wszystkim tak, by móc opłacic im pensje plus inne wydatki jakies plus zarobek jestem ciekawa ile wynosi taki zarobek i jak to wszytsko jest wtedy opłacalne

[Tompol]

jak ze wszytskim (stacją benzynową itp) musi być dobre miejsce , mała konkurencja , a kasy zarobisz jak lodu. Niektórzy ludzie , co załozyli aptekle teraz zakładają 2 i 3 , a są tez i tacy którzy musieli zamknąc interes

[somsung]

Sorry nie byłem aż tak poinformowany.chyba zmyliło mnie to że kierownikiem musi być mgr a nie technik. Jeszcze raz sorry.

[Biochejter]

Każdy może założyć aptekę

Zgadza się. Problem jest jedynie w przypadku lekarzy - w ich przypadku najpierw rezygnacja z prawa wykonywania zawodu lekarza jest potrzebna.

jestem ciekawa ile wynosi taki zarobek i jak to wszytsko jest wtedy opłacalne

Są apteki które plajtują, bo kompletnie się nie opłacają, a są takie które solidne tysiące zł dziennie przynoszą. Nie ma zasady, jest wiele czynników wpływających na rentowność tego biznesu.

[Padre Morf]

Problem jest jedynie w przypadku lekarzy - w ich przypadku najpierw rezygnacja z prawa wykonywania zawodu lekarza jest potrzebna.

jak się okazuje nie jest to takie jednoznaczne

Kod: Zaznacz cały

biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/26194,apteke_moze_prowadzic_lekarz_pod_warunkiem_ze_nie_leczy_pacjentow.html

[Biochejter]

Nie dostają tej zgody Znasz kogoś kto dostał takową? No właśnie ]

Znam kilka przypadków starających się i nie było mowy o ominięciu zabiegu rezygnacji z PWZ, a orzeczenia negatywne były praktycznie od ręki wydawane, podobno nawet z ironicznymi uwagami ]

Ps. A ten tekst znałem, to prawda robi złudne nadzieje

[oliwiaola]

hej. ja jestem po 1 roku inżynierii srod. dziennie i chce zacząć od września studium farmacji dziennie tez w lublinie tylko zastanawiam sie czy da sie to pogodzic ?Biochemister piszesz ze Twoja znajoma daje rade . ale te zajecia z farmacji to pewnie codzienne ma?

[Biochejter]

Czy da się pogodzić to ja Ci nie odpowiem. ] znam takich co dają, ale w jaki sposób to robią i czy jest im ciężko to nie wiem za bardzo. Zdaje się że mają codziennie zajęcia, są różne grupy chyba, może da się tak ułożyć żeby w 4 dni zmieścić zajęcia w studium? Trzeba byłoby pytać uczniów studium/wysłać maila do administracji studium, czy coś. ]

[karla616]

Pogodzić się da, choć nie jest to łatwe. Farmacja (nawet studium) nie może być zaoczna, więc jeśli studiuje się dziennie to często zajęcia w obu szkołach pokrywają się w czasie. Wykłady to nie problem - po prostu się odpuszcza, ale ćwiczenia to już inna bajka. Dużo zależy od prowadzących - czy pozwolą się poprzenosić np. do innych grup, albo jeśli jakieś zajęcia się zazębiają przymkną oko na notoryczne spóźnienia.
Ja obecnie jestem na 3 roku biologii i 2 studium farmaceutycznego. Dużym ułatwieniem jest to, że na studium utworzono grupę popołudniową, gdzie zajęcia zaczynają się o godzinie 16.00. Niestety wypisuje to z życiorysu cały dzień: rano uczelnia, później szybki bieg do domu na obiad, a potem kolejne zajęcia do 20.00, a czasami dłużej. Wyczerpujące zarówno fizycznie jak i psychicznie, ale sądzę, że warto

[Biochejter]

Farmacja (nawet studium) nie może być zaoczna

Studia nie mogą, studium może być (i są takie) w trybie zaocznym.

[karla616]

Przepisy się zmieniły i od ubiegłego roku studium też nie może być niestacjonarne. Wiem, bo sama byłam zainteresowana takim trybem nauki. Owszem - w niektórych szkołach zajęcia odbywają się wieczorami, plus ewentualnie w soboty, ale nadal jest to tryb dzienny (przynajmniej w teorii).
Np. na stronie zamojskiego studium farmaceutycznego znalazłam taka informację:

Zajęcia prowadzone są w godzinach popołudniowych i w soboty. W Kielcach można także wybrać naukę w grupie dziennej. UWAGA: Nie ma zajęć w systemie zaocznym (sobota-niedziela) gdyż nie zezwala na to polskie prawo oświatowe.