Dokładne tak, tyle że kluczową rolę w zabezpieczaniu elementów światłoczułych pełnią komórki barwnikow kubka wzrokowego, między które w zależności od intensywności światła mogą się wsuwać wypustki światłoczułe pręcików i czopków. Pręciki i czopki jako pierwsze neurony drogi wzrokowej, przekazują sygnał przez komórki dwubiegunowe i dalej zwojowe i cała ta sieć komórek nerwowych znajduje się na drodze promienia świetlnego do receptora. I nie jest to rozwiązanie optymalne. Stąd wynika m.in. obecność plamki ślepej. Logiczny plan budowy siatkówki winien być dokładnie odwrotny, z nieco grubsza warstwą komórek barwnikowych PONAD warstwą światłoczułą i unerwieniem W GŁĘBSZYCH WARSTWACH sąsiadujących z naczyniówką, czyli za strefą receptorową.Aniaww pisze:To ostatnie to akurat jest doskonałe przystosowanie. Inwertowanie receptorów umożliwiło zabezpieczenie elementów światłoczułych przed uszkodzeniem
[ Dodano: Wto Sie 08, 2006 19:12 ]
BURZUM argument z mózgiem nie jest broń boze mojego autorstwa
przytaczałam tylko przykładowe opinie, których zreszta nie odzielam
nie specjalizuję sie w anatomii po prawdzie, ale jeszcze ze studiów pamiętam że akomodacja akomodacją, a nam wystarczyłyby w zupełności 2 pary mięśni, a mamy 3 i to niezupełnie optymalnie rozmieszczoneMarcin I. pisze:A mechanizm akomodacji i adaptacji nieodzownie związany - jak mówisz - znieoptymalnym rozplanowaniem muskulatury?