oko dowodem istnienia Boga?

[Aniaww]

Ale pionowa postawa umożliwiła uwolnienie rąk. Nie były od tej pory środkiem lokomocji i mogły swobodnie rozwijać się w kierunku narzędzi obróbki - manulany geniusz.

[bagatha]

dlatego napisalam,ze ogolnie kiepski pomysl

[Aniaww]

No - może. Ja raczej powiem że pomysł dobry, ale kosztowny.

[bagatha]

no wlasnie

[BURZUM]

Wracając nieco do tematu.
Wdzięczna sentencjadowód na istnienie Boga jest w pewnym sensie sprzeczna z etymologią słowa dowód, jak i z samą religią, która bazuje na wierze, nie na dowodach (no, chyba, że coś zostało oficjalnie odrzucone).
W pewnym sensienowocześni kreacjoniści stają się nagle wrogami własnej religii, robiąc to, co ateiści, czyli nie biorą podmiotu na wiarę, a na rozum, który jest subiektywny. I ot taki paradoks się robi.

[bagatha]

usiluja udowodnic,ze czlowiek i jego postepy nauki sa nic nie warte i naukowcy moga tylko spekulowac, bo ostatecznych dowodow nie maja.
to takie naginanie pod siebie, choc sami glosza, ze religii nie wolno naginac, ale ten temat lepiej pozostawic.

losie slodki.od Twojego avatara przy dluzszej chwili mozna oszalec

[Hanta]

Hanta zaintrygowalas mnie tym nasieniowodem i musze niestety bronic panow
odcinki nasieniowodu maja pewne swoje funkcje, nasienie to nie tylko plemniki wiecktos musi je zaopatrzyc w pozostaly bagaz jak np. kwasna wydzieline czy produkt pecherzykow nasiennych. poza tym dlugosc naiseniowodu, tak mi sie wydaje, ma tez zwiazek z utrzymanie odpowiedniej temperatury dla plemnikow.

moi znajomi ewolucjoniści (panowie) jak jeden stwierdzili, że z całym szacunkiem dla nasienowodów, ich długość nie jest zoptymalizowana tu nie chodzi o to, żeby coś było długie albo krótkie, ale aby możliwie najkorzystniejszy był bilans zysków i poniesionych kosztów. Dla nasieniowodów podobno (nie będę się upierać bo nie jestem autorem tej opinii) obecna długość wcale nie jest tą najwłaściwsza.
A co do temperatury, to w jamie brzusznej, więc i w nasieniowodzie, plemnikom trochę chyba cieplutko?

[bagatha]

napisalam bzdure Hanta, sorki!pokrecilo mi sie przez ta moszne.
nasieniowod i jego dluzsza droga, w jamie brzusznej, umozliwiaja plemnikom nagrzanie sie, uzyskanie odpowiedniej temperatury dlaszybkiego ataku.

hmm moze masz racje, ale nie mozna mowiac,ze ta dlugosc kompletnie nie ma sensu

[Hanta]

no sensu temu rozwiązaniu nie mozna odmawiać to fakt. W ewolucji nic chyba nie jest bezsensowne, chociaż najczęściej można te sensowne rozwiązania jeszcze ulepszyć

[Patronikus]

Nieoptymalna długość nasieniowodów to nie jedyna zagadka. Skoro już przy układzie rozrodczym jesteśmy długość penisa Homo sapiens jest większa (czasem o wiele ) od penisa 200 kilogramowego Gorilla gorilla gorilla (Goryla nizinnego zachodniego). Wyżej wspomiany organ mierzy u goryla ok. 5 cm w zwodzie. Podobna sprawa jest z biustem naszych pań - jest znacznie większy niż potrzeba do wykarmienia dziecka.

[Julia]

Tak samo jest z kształtem naszych piersi. W porównaniu do biustu kobiet z afrykańskich plemion są prawie idealnie okrągłe, a co za tym idzie, mniej wygodne dla ssącego dziecka. Spełniają bowiem dwie funkcje, karmienia i przyciągania facetów. A facetom podobają sie właśnie takie. A tak właściwie zawsze mnie to ciekawiło, jak to się stało, że kobietom zaczęły się zaokrąglać piersi zamiast zwisać? Sport? Dieta? Jak to jest?

[Hanta]

Jest taka teoria (mnie obowiązywała do egzaminu z mechanizmów ewolucji) o kobiecych piersiach . Z tego co pamiętam, przyrost tkanki tłuszczowej miał naśladować kobiece pośladki!
Prokreacja w pozycji horyzontalnej, do której przystosował się człowiek (z tego co wiem oprócz nas opatentował to jeszcze tylko 1 gatumek małp) sprzyjała powstawaniu więzi emocjonalnej i niejako uspołeczniała naszych przodków, widok twarzy kochanej osoby wzbudza przecież wielkie emocje. Tym niemniej ciało kobiety musiało się do nowej sytuacji przystosować, aby nie stracić na atrakcyjności i zagwarantować partnerowi tak miłe, jak i znajome widoki. Dalej już tylko prosty dobór naturalny i stąd te krągłości

[bagatha]

a tez slyszalam o tych posladkach.

nasze kobiety nosza biustonosze, tamtejsze nie, napewno po czesci z tego to wynika.
A z tym penisem to mysle,ze rozwiazanie kryje sie w budowie kobiety.

[ Dodano: Sro Sie 09, 2006 22:06 ]
pochwa zazwyczaj ma dlugosc 6-8 cm, czasem wyjatkowo 12-14cm.
natomiast penis we wzwodzie od 15 do 17 cm.
spora roznica. ale biorac pod uwage stosunek plciowy, ktory ludziom ma przynosic przyjemnosc ( poza nami delfiny odczuwaja przyjemnosc z seksu) ma to swoj sens

moderator: to temat o długości członka czy o Bogu? wracać do meritum. ostatnie ostrzeŻenie