Matura 2013 BIOLOGIA

[godziasia]

Rozmawiałam niedawno z koleżanką z bio-chem o maturze. Przyznała, że naukę rozpoczyna od początku, bo niewiele pamięta.

to, że po dwóch latach się niewiele z początku pamięta, to fakt. Faktem jest również to, że jak już się dany materiał przerobiło to łatwiej go sobie przypomnieć (pomijam przypadki w których nie zrozumiało się danego działu, wówczas trzeba się nauczyć na nowo ). Oczywiście nie chcę nikogo dołować - sama uważam, że jak człowiek czegoś chce i dobrze się spręży, to wszystko się uda po prostu stwierdzam jak jest.

[ladybanan]

Mam nadzieję, ba, wierzę w to, że uda mi się osiągnąć zadowalający wynik.

Brawo, oby tak dalej, a będzie dobrze
Ja mam w szkole rozsz biologię, ale też czeka mnie sporo pracy. Weronika112, Termit, motywujecie mnie, dzięki
Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda D Jeśli nie od razu, to za rok

[weronika112]

Godziasia, właśnie tego się obawiam. Ja to wszystko robię pod jeden kierunek i cel. Mogłabym się wziąć za chemię, bo wiadomo, że większe możliwości, ale jest za późno. Nie mam na razie żadnego planu awaryjnego, jeśli nie uda mi się dostać. Czuję ogromną presję, którą sama na sobie wywieram. Nie chciałabym pod koniec czerwca dzielić tej ogromnie przytłaczającej bidy z innymi ludźmi, którym też się nie udało.
Uczycie się na rozszerzeniu, możecie tak mniej więcej mi powiedzieć, czy dalibyście radę w ciągu jednego roku, przy systematycznej pracy, nadgonić 2 lata ?
Niedawno miałam okazję rozmawiać z doktorem nauk biologicznych, który powiedział, że spokojnie dam radę, jeśli będę pracować. Polecił Operon i grube zeszyty.

Wiem, że jesteście mądrymi ludźmi (inaczej w ogóle by was tu nie było ) i też mnie motywujecie Dziękuję za szczere opinie i za słowa otuchy. Ja też wam wszystkim życzę udanych lotów na maturze [/quote]

[klakiereq]

weronika112, generalnie to łatwiej nadrobić chemię, niż biologię z tego względu, że 50% chemii (jak nie wiecej) to obliczenia i myślenie, natomiast biologia to pamięciówka, a i tak mając dobrze opanowany materiał można się zdziwić wynikami z matury.

Na Twoim miejscu przemyślałabym tę sprawę

[Ranger]

To prawda, jak się sprężysz to dasz radę. Na maturze z chemi powtarzają się ciągle jedne, a te same schematy zadań

[Fois]

weronika112, spokojnie dasz rade to nadrobić. Ja nadrabiałam w rok 3 przedmioty, równych 256pkt na CMUJ (a niczego innego pod uwagę nie biorę) niestety nie miałam, ale za rok mam nadzieję będę miała tyle ile trzeba Jeśli samą biol nadrabiasz to masz zawsze łatwiej i na pewno Ci się uda.
ChociaŻ zgadzam się z klakiereq, Że chem nadrobić jest łatwiej. DuŻo łatwiej
To naprawdę nie jest takie trudne, zwłaszcza z takim podejściem
Powodzenia

[Tahtimittari]

weronika112, weźmiesz się do roboty, a widzę, że ambicje masz i problemów nie powinno być, to spokojnie dasz radę. tylko musisz się pogodzić w takim przypadku z tym, że inne przedmioty ucierpią i na jakąś wielce wysoką średnią nie licz, bo wszystkiego genialnie nauczyć się nie da rady.

[Kaqla]

weronika112 to gdzie sie wybierasz?
Ja niby uczyłam się w biolchemie, ale przez pierwsze 2 lata mialam zamiar zdawac rozszerzony polski i wos W 3 klasie zmienilo mi sie na biologię i chemie. Z biologią zawsze miałam mniejsze problemy, ale mature można przeżyć Fakt, myslalam ze chemia pódzie mi lepiej (liczyłam na 70-80% a wyszlo 65 ( ) Ale biologia 80% bez większego wysiłku To zalezy od nastawienia i sposobu nauki, poza tym matura z biologii w duzej mierze opiera sie na kojarzeniu i umiejęnosci kombinowania Więc nie jest zle

[karo465]

haha mi sie tez zmienilo ale ejszcze bardziej diametralnie pierwsze dwa lata w ekonomie, dopeiro sie przenioslam do biolchemu no i sami rozumiecie, ze rowniezx powtarzam w wakacje) ale raczej roziwazuje zadania z chemii, no i czytam sobie podreczniki i vademecum z bioli bez kucia na blachena spokojnie) a wam jak idzie?
szukam gdzies w necie jakis przykaldowych zadan maturalnych.macie cos na oku?

[weronika112]

Chciałabym dostać się na psychologię. Czuję, że to powołanie mnie wzywa . Popełniłam wielki błąd, idąc do klasy humanistycznej, ale tego już nie cofnę Chemia odpada, bo większość uczelni nie bierze jej pod uwagę podczas rekrutacji. Tak jak niektóre osoby, ja też mam zamiar rozpracowywać i rozwalić klucze CKE . Ja nawet myślałam o takim specjalnym wątku łamaczy kluczy, ale po krótkim czasie uznałam, że wpadam w paranoje

[Mandarynka]

Co tu dużo mówić, w dużej mierze liczy się szczęście:)

[jagodzio]

Chciałabym dostać się na psychologię. Czuję, że to powołanie mnie wzywa . Popełniłam wielki błąd, idąc do klasy humanistycznej, ale tego już nie cofnę

Nie wiem, czy wiesz, ale na psychologię raczej idą humaniści Chyba wszędzie w rekrutacji trzeba mieć dobrze zdany rozszerzone: polski, język obcy i przedmiot dodatkowy (biologia, historia). To nie jest ścisły kierunek. Błędu więc nie dostrzegam

[weronika112]

Nie wiem, czy wiesz, ale na psychologię raczej idą humaniści Chyba wszędzie w rekrutacji trzeba mieć dobrze zdany rozszerzone: polski, język obcy i przedmiot dodatkowy (biologia, historia). To nie jest ścisły kierunek. Błędu więc nie dostrzegam

Tak, wiem . Mi jednak chodziło nie o przedmiot, ale nachylenie mojej klasy, która oparta jest jedynie na językach, żaden inny przedmiot (typu historia, biologia) nie jest rozszerzony i tu mój błąd właśnie. Poza tym na psychologię ścisłe główki też idą - matematyka jak najbardziej przyjmowana jako przedmiot dodatkowy do rekrutacji