Petycja o niezabijaniu myszek
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
Jeśli wyrządza niewielkie szkody,to od razu trzeba zabijać ? :570: .To wy(ty)masz/macie niezły pogląd na świat .To czemu agresywnych ludzi się nie zabija ?A jeśli już to to jest rzadkiegt?Wytłumaczy mi ktoś ,czemu ludzie mogą robić co chcą ,a zwierzęta do razu się zabija ?Czemu moja babcia zastawia pułapki i trutki na myszy chciaż one naprawdę nic nie robią?(przynajmniej ja nie widzilam szkód).Babcia zastawiła trutkę na szczura,który uszkadzał kury - to rozumiem,chociaż i tak mi było troszkę żal tego szczutrka - widzialam jego ciałko na podwórku.Szczurki,niestety,sa groźniejsze,w przeciwieństwie do myszek ale to już inna historia .
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
bo po co je trzymac. zeby sie rozmnazaly i bylo ich coraz wiecej. i zaczelyby wtedy wyrzadzac duze szkody.Natalia pisze:Jeśli wyrządza niewielkie szkody,to od razu trzeba zabijać ?
Kara smierci obowiazuje w kilkunastu krajach swiata a w jednym stanie USA za zabijstwo mozna skazac nawet osobe niewiele starsza od Ciebie, natomiast w Chinach kara smierci jest nawet za korupcje. rzadkie? zgadza sie.w Polsce niestety kary smierci nie ma, ale najwiekszych zwyrodnialcow przetrzymuje sie w zakladach zamknietych na dozywocie. a myszkom nikt nie bedzie zakladal jakis schronisk zeby je tam przetrzymywac gdyz wiecej jest szkod niz korzyci jakie wyrzadzaja. twoje porownane do ludzi zreszta to totalny absurd, ale ze wzgled na szacunek jakiego ci niby nie okazujemy odpisalem na ten watek.Natalia pisze:.To czemu agresywnych ludzi się nie zabija ?A jeśli już to to jest rzadkie
gdyby nie wyrzadzaly szkod to by nie zakladala pulapek.Natalia pisze:Czemu moja babcia zastawia pułapki i trutki na myszy chciaż one naprawdę nic nie robią?(przynajmniej ja nie widzilam szkód)
no comments.Natalia pisze: tak mi było troszkę żal tego szczutrka - widzialam jego ciałko na podwórku
myszy
Natalia!
Zapytaj babci! Widocznie myszy nie są jej doszczęścia potrzebne i popiera nasze zdanie.
Ludzi się nie zabija, bo m.in. jest ujemny przyrost naturalny (człowiek może mieć jedno dziecko w jednym roku, chyba, że jest to ciąża np. bliźniacza), natomiast u myszy jest odwrotnie (myszy spodziewaja się potomstwa kilka razy do roku). Pozatym gdyby nie unicestwiało się przynajmniej części gryzoni (nawiasem mówiąc przenoszą m.in. wściekliznę, cholerę) tozalałaby nas fala myszy - plaga!
Pozatym - nie porównuj myszy do ludzi - do każdych z tych grup stosuje się inne kryteria!
Zapytaj babci! Widocznie myszy nie są jej doszczęścia potrzebne i popiera nasze zdanie.
Ludzi się nie zabija, bo m.in. jest ujemny przyrost naturalny (człowiek może mieć jedno dziecko w jednym roku, chyba, że jest to ciąża np. bliźniacza), natomiast u myszy jest odwrotnie (myszy spodziewaja się potomstwa kilka razy do roku). Pozatym gdyby nie unicestwiało się przynajmniej części gryzoni (nawiasem mówiąc przenoszą m.in. wściekliznę, cholerę) tozalałaby nas fala myszy - plaga!
Pozatym - nie porównuj myszy do ludzi - do każdych z tych grup stosuje się inne kryteria!
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
Dobrze,dobrze - nie chcę i nie ma siły już się kłócić.Niech jednak temat zostanie .
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
Tu się nikt z nikim nie kłóci, każdy wypowiada swoje poglądy a że jedne róznią się od innych to już sprawa egzystencji tego świata. I te poglądy, które ogół uzna za norme stają się obowiązujące w mniejszym lub większym stopniu.Natalia pisze:Dobrze,dobrze - nie chcę i nie ma siły już się kłócić.Niech jednak temat zostanie .
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
O co ci chodzi :065:
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
Za kilka lat spojrzysz na Twójproblem z innej strony i zobaczysz, że to jest błahy temat.Natalia pisze:Wiedziałam że tak będzie . Wielcy mi przyrodnicy . Z chomiczkami oczywiście by tak nie zrobilibyście .I nie wykręcajcie się,że nie ma ogona,bo ma taki kikut czy jak to nazwać . Zresztą nie będę popierać kachy .Przecież WSZYSTKIE(nie tylko chomy)ZASŁUGUJĄ NA ŻYCIE.Ale wy wolicie kpić :
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
Chomik europejski (podobnie jak myszy) jest szkodnikiem, ale ze względu na na rzadkie występowanie jest chroniony. Myszy nie są zagroŻonym gatunkiem (dotyczy to całego świata).speedrw pisze:Wielcy mi przyrodnicy . Z chomiczkami oczywiście by tak nie zrobilibyście .
Wydaje mi się, Że mylisz pojęcie myszy w klatce i myszy na polu. A dlaczego swoje myszy tak krzywdzisz? Trzymasz je w klatce, kartonie. W naturalnym środowisku myszy nie Żyją w klatkach. Zastanawiałaś się nad tym? Jakbyś się czuła, gdyby rodzice zamknęli Cię w pokoju na całe Życie? Bo tak czują się Twoje myszki. Bezsensowne, wiem, ale Ty teŻ nie masz powaŻnych argumentów.
A moŻe jeszcze inaczej.: Jadłaś dzisiaj mięso, zastanawiałaś się skąd ono pochodziło? Czemu nie jest Ci przykro jak jesz mięso, a szkoda Ci szkodników, które wyrządzają wiele szkód, naraŻają rolników na finansowe straty, przenoszą wiele chorób i wcale nie są takie bezbronne (w zastraszającym tempie się rozmnaŻają). Kto zapłaci za te wszystkie szkody? Wiesz kto? Ty w przyszłości, ja, Twoi rodzice, wszyscy Polacy.
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
[P.S. ja tego nie pisałem :570: ]myszka pisze:Wydaje mi się, że mylisz pojęcie myszy w klatce i myszy na polu. A dlaczego swoje myszy tak krzywdzisz? Trzymasz je w klatce, kartonie.
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
myszka - nie denerwuj mnie !NAPISAŁAM WSZYSTKO,co mi odpisała Empatia.Jeszcze bierzecie mnie za kłamcę . .
Re: Petycja o niezabijaniu myszek
I po co miałabym się konsultować przed nauczycielem Co on ma do tego ? :566: .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość