Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
nie, mozesz robic to co robia lekarze bez specki po prostu, czyli w sumie niewiele, ale jednak cos
KhaymanO_o pisze:Strona jest już nieaktualna, czy Wy się mylicie?
teraz neonato jest juz specjalizacja podstawowa, przypuszczam, ze dlatego, ze jest mocno deficytowa.
KhaymanO_o pisze:w takim razie co można bez specki robić?
pracowac w obuwniczym na ten przyklad. no generalnie pracowac w jakiejs wioskowej pomocy doraznej jak sadze czy dyzurowac na izbie przyjec (jeszcze, bo za chwile bedzie przepis, ze tylko med rat i anestezjolodzy moga) i sie wozic karetka zdaje sie.
Ah, to w sumie żadna nowość jeśli chodzi o polski system kształcenia. Jeśli tylko jesteś ambitny i dążysz do obranego celu. Nie pójdzie Ci matura - zimujesz. Nie pójdzie Ci LEP - zimujesz. Pójdzie Ci LEP, ale masz zwykłego pecha, że akurat miałeś mniej punktów w danym województwie na Twojej wymarzonej specjalizacji, mimo iż w innym województwie spokojnie zostałbyś na taką samą speckę przyjęty - zimujesz. Nie mam tutaj do nikogo pretensji, raczej można dziękować szkolnictwu jak od najmłodszych lat przygotowuje do ewentualnych potknięć w życiu. Tak w celu uniknięcia niepotrzebnego szoku.
doktorka, co do karetki to docelowo wozić się tam będą mogli tylko lekarze medycyny ratunkowej, bądź specjalizujący się
art 3 pkt 3 lekarz systemu - lekarza posiadającego tytuł specjalisty lub specjalizującego się w dziedzinie medycyny ratunkowej, z zastrzeżeniem art. 57
Tak samo z praca na sor.
teraz tzw lekarzami systemu mogą być:
wg ustawy
Art. 57.
Do dnia 31 grudnia 2020 r. lekarzem systemu może być lekarz posiadający specjalizację lub tytuł specjalisty w dziedzinie: anestezjologii i intensywnej terapii, chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, chirurgii dziecięcej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu, ortopedii i traumatologii, lub pediatrii.
Cytaty z ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.
Bo na neonatologii nie można zarobić dobrze:/ Tzn. można pracować tylko w szpitalu praktycznie. I w sumie jest mimo wielu uroków ciężka, gdyż zwykle nic się nie dzieje, bada się zdrowe dzieci, a potem nagle klops i musisz sobie radzić (np. sam na dyżurze) z trudnym przypadkiem. a doświadczenia masz niewiele, bo niełatwo je zdobyć skoro większość noworodków jest zdrowych! A do tego pracujesz z pacjentem, który nigdy nie zasugeruje Ci co mu jest. Odpowiedzialna praca, jakby coś poszło nie tak, to zapewne bardzo trudno sobie z tym poradzić.
Jeśli lubicie dzieci to wydaje mi się, że dużo ciekawsza jest pediatria, po pierwsze bardzo różnorodny pacjent, po drugie wiele możliwości po ukończeniu (bo w końcu jest pulmonologia, gastroenterologia, neurologia. dziecięca), czy specjalizacje podstawowe, jak chirurgia dziecięca czy psychiatria. Mi się osobiście podoba urologia dziecięca (też podstawowa), ale dostać się na nią to chyba niekoniecznie możliwe:P
A z pracą w POZ to słyszałam, że jest tak, że można jeśli ktoś Cię zatrudni (a kto Cię w obecnych czasach zatrudni na etacie.) możesz pracować, ale nie możesz mieć własnych pacjentów! Pozdrowienia, raz jeszcze:)