Choroba Morgellonów

Dyskusje na temat chorób, ich przebiegu, zapobieganiu oraz sposobach leczenia. Opinie użytkowników nie zastępują fachowej wiedzy medycznej i wizyty u lekarza.
Rayne
Posty: 229
Rejestracja: 9 maja 2006, o 20:24

Choroba Morgellonów

Post autor: Rayne »

W internecie znalazłam stronę z dziwną przypadłością.choroba ta wstrząsnęła mna.Wiele rzeczy już widziałam,ale nie to.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2006, o 19:02 przez Rayne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KIM
Posty: 213
Rejestracja: 9 sie 2005, o 01:00

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: KIM »

Bardzo interesujące ale co do teorii o pochodzeniu tej choroby z kosmosu byłabym krytycznie nastawiona, zazwyczaj jest tak ze to czego jeszcze nie wytłumaczono pochodzi z pozaziemskich cywilizacji, chociaz nic do konca przeciez wykluczyc nie mozna.
Tutaj są fajne zdjęcia:

Kod: Zaznacz cały

rense.com/general72/morg2a.htm

Kod: Zaznacz cały

rense.com/general72/morg2.htm
Rayne
Posty: 229
Rejestracja: 9 maja 2006, o 20:24

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Rayne »

Tak,Kim.Natknęłam się już na te zdjęcia w internecie wczoraj jak szukałam czegoś więcej na ten temat.
Też ciężko mi uwierzyć w działanie pozaziemskich cywilizacji,ale bardziej do mnie przemawia teoria skutków eksperymentów wojsk amerykańskich z nową bronią biologiczną.Ale jaka to by musiała być broń?
Rozmawiałam wczoraj z kolegą z innego forum.Twierdzi on,że czucieporuszajcych się pluskw pod skórą może być urojeniem chorego.Za argument wysunął ciążę urojoną.
Co o tym myślisz?
Awatar użytkownika
KIM
Posty: 213
Rejestracja: 9 sie 2005, o 01:00

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: KIM »

Rayne pisze:Twierdzi on,że czucieporuszajcych się pluskw pod skórą może być urojeniem chorego.Za argument wysunął ciążę urojoną.
Co o tym myślisz?
Tak też może byc w końcu wiekszość lekarzy uznaje to za tylko urojone pasożytnictwo, ciekawe dlaczego choroba ta wystepuje jedynie w Ameryce, no coz moze byc tak ze nie ma ona związku z zanymi kosmitami, ani bronia biologiczną tyko poprostu dzisiejszej medycynie nie jest dane wytłumaczenie tago zjawiska moze za pare lat bedziemy juz wiedziec o co chodzi, a tajemnice związane z chorobą biorą sie z tąd ze jest ona dosc dziwna, no wiadomo włokna celulozy w skorze. No ale jak pisałam niczego nie mozna wykluczyc.
Crunch
Posty: 26
Rejestracja: 23 sie 2006, o 12:32

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Crunch »

Na moje oko to coś się wymknęło spod kontroli jakiegoś laboratorium wojskowego. Ja bym chyba zwariował gdyby mi takie coś zaczęło łazić pod skórą po całym ciele. I nawet gdyby to było od czasu do czasu, to wiadomo ze psychika zrobi swoje i podwoi uczucie przemieszczania się czegoś pod skórą. To byłaby wymarzona broń. Całe armie mogłyby od tego oszaleć, juz nie mówiąc o osłabieniu, bólu, opuchliźnie itp

To jest podobne do ataku larw gza. Giez składa jaja pod skórą człowieka i później larwy sobie chodzą pod nią wywołując ból mięsni i swędzenie. Trzeba je spod skóry wygniatac. przyjemne to to nie jest.
Rayne
Posty: 229
Rejestracja: 9 maja 2006, o 20:24

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Rayne »

A nie kojarzy Wam sie ta choroba z filmemMumia"? Z tym,że pod skórę wchodziły skarabeusze.Mi sie z tym skojarzyło.
Może to i armia amerykańska.ale chyba mieliby na to jakieś antidotum w takim razie? A na to nie wygląda.
Phacias
Posty: 50
Rejestracja: 4 maja 2008, o 13:32

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Phacias »

Nawet gdyby mieli antidotum to by tego nie ujawnili bo by wyszło na jaw, ze to oni to stworzyli. Czasem trzeba pomyśleć jak przestępca.
Awatar użytkownika
Aniaww
Posty: 1241
Rejestracja: 24 mar 2006, o 13:47

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Aniaww »

Jak się ma wyprodukowanie antidotum do stworzenia trucizny czy drobnoustroja? Czy ktoś kto wytworzył antytoksynę przeciwko jadowi węży wyprodukował ten jad?

Czasem trzeba myśleć.
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 15:29

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: tin »

Aniaww pisze: Czasem trzeba myśleć.
Czasem trzeba, bo nie o to tu chodziło.
Zazwyczaj jeśli wojsko próbuje jakieś nowy wirus, czy drobnoustrój to ma jakieś zabezpieczenie, choc nie zawsze jest konieczność ujawnienia się.
Polecam książki napisane przez byłych szpiegów, którzy odważyli się złamać tajemnice milczenia. Ostatnio o tym głośno, więc znaleźć nie będzie aż tak trudno
Z drugiej strony jak zaufać szpiegowi
Awatar użytkownika
Aniaww
Posty: 1241
Rejestracja: 24 mar 2006, o 13:47

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: Aniaww »

Ja wiem o co chodziło, ale ujawnienie antidotum nie jest dowodem na to, że ta jednostka wyprodukowała ten wirus - w końcu badania prowadzone są nie tylko nad produkcją nowych wirusów.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

[Link] Choroba Morgellonów

Post autor: yeast »

Rayne pisze:A nie kojarzy Wam sie ta choroba z filmemMumia"?
Raczej z Archiwum XP Tam też był taki motyw, zreszta jest on dość popularny. Przy okazji - linki do czegoś czemu ufam bardziej niż stonom o kosmitachP:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1648 ... d_RVDocSum
Morgellons disease is a mysterious skin disorder that was first described more than 300 years ago. The disease is characterized by fiber-like strands extruding from the skin in conjunction with various dermatologic and neuropsychiatric symptoms. In this respect, Morgellons disease resembles and may be confused with delusional parasitosis. The association with Lyme disease and the apparent response to antibacterial therapy suggest that Morgellons disease may be linked to an undefined infectious process. Further clinical and molecular research is needed to unlock the mystery of Morgellons disease.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1831 ... d_RVDocSum
Morgellons disease, a pattern of dermatologic symptoms very similar, if not identical, to those of delusions of parasitosis, was first described many centuries ago, but has recently been given much attention on the internet and in the mass media. The present authors present a history of Morgellons disease, in addition to which they discuss the potential benefit of using this diagnostic term as a means of building trust and rapport with patients to maximize treatment benefit. The present authors also suggestmeeting the patient halfway and creating a therapeutic alliance when providing dermatologic treatment by taking their cutaneous symptoms seriously enough to provide both topical ointments as well as antipsychotic medications, which can be therapeutic in these patients.
Niestety większość publikacji nie ma abstraktów i nie mam dojścia z domu do pełnej wersji:(.
House, M.D.
Posty: 6
Rejestracja: 26 sty 2009, o 20:40

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: House, M.D. »

Naprawdę uwierzyliśce w to, że ta choroba jest prawdziwa? Na żadnym zdjęciu związanym z nią, które widziałem w internecie nie ma jej opisanych objawów. Dla mnie to wygląda na jakąś złożoną formę zaburzeń psychicznych połączonych z teorią spiskową.
Celuloza w postaci nitek wyłażąca spod skóry? Ludzie, dajcie spokój.
A zmyślone robaki łażące pod lub na skórze? To ewidentnie objaw psychiczny.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Choroba Morgellonów

Post autor: yeast »

Dałam ci linki do pubmeda:P. Wg mnie to jest w miarę wiarygodne źródło, a nie o takich przypadkach sie słyszało, dr HouseP.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość