Choroba Morgellonów
Choroba Morgellonów
W internecie znalazłam stronę z dziwną przypadłością.choroba ta wstrząsnęła mna.Wiele rzeczy już widziałam,ale nie to.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2006, o 19:02 przez Rayne, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Choroba Morgellonów
Bardzo interesujące ale co do teorii o pochodzeniu tej choroby z kosmosu byłabym krytycznie nastawiona, zazwyczaj jest tak ze to czego jeszcze nie wytłumaczono pochodzi z pozaziemskich cywilizacji, chociaz nic do konca przeciez wykluczyc nie mozna.
Tutaj są fajne zdjęcia:
Tutaj są fajne zdjęcia:
Kod: Zaznacz cały
rense.com/general72/morg2a.htm
Kod: Zaznacz cały
rense.com/general72/morg2.htm
Re: Choroba Morgellonów
Tak,Kim.Natknęłam się już na te zdjęcia w internecie wczoraj jak szukałam czegoś więcej na ten temat.
Też ciężko mi uwierzyć w działanie pozaziemskich cywilizacji,ale bardziej do mnie przemawia teoria skutków eksperymentów wojsk amerykańskich z nową bronią biologiczną.Ale jaka to by musiała być broń?
Rozmawiałam wczoraj z kolegą z innego forum.Twierdzi on,że czucieporuszajcych się pluskw pod skórą może być urojeniem chorego.Za argument wysunął ciążę urojoną.
Co o tym myślisz?
Też ciężko mi uwierzyć w działanie pozaziemskich cywilizacji,ale bardziej do mnie przemawia teoria skutków eksperymentów wojsk amerykańskich z nową bronią biologiczną.Ale jaka to by musiała być broń?
Rozmawiałam wczoraj z kolegą z innego forum.Twierdzi on,że czucieporuszajcych się pluskw pod skórą może być urojeniem chorego.Za argument wysunął ciążę urojoną.
Co o tym myślisz?
Re: Choroba Morgellonów
Tak też może byc w końcu wiekszość lekarzy uznaje to za tylko urojone pasożytnictwo, ciekawe dlaczego choroba ta wystepuje jedynie w Ameryce, no coz moze byc tak ze nie ma ona związku z zanymi kosmitami, ani bronia biologiczną tyko poprostu dzisiejszej medycynie nie jest dane wytłumaczenie tago zjawiska moze za pare lat bedziemy juz wiedziec o co chodzi, a tajemnice związane z chorobą biorą sie z tąd ze jest ona dosc dziwna, no wiadomo włokna celulozy w skorze. No ale jak pisałam niczego nie mozna wykluczyc.Rayne pisze:Twierdzi on,że czucieporuszajcych się pluskw pod skórą może być urojeniem chorego.Za argument wysunął ciążę urojoną.
Co o tym myślisz?
Re: Choroba Morgellonów
Na moje oko to coś się wymknęło spod kontroli jakiegoś laboratorium wojskowego. Ja bym chyba zwariował gdyby mi takie coś zaczęło łazić pod skórą po całym ciele. I nawet gdyby to było od czasu do czasu, to wiadomo ze psychika zrobi swoje i podwoi uczucie przemieszczania się czegoś pod skórą. To byłaby wymarzona broń. Całe armie mogłyby od tego oszaleć, juz nie mówiąc o osłabieniu, bólu, opuchliźnie itp
To jest podobne do ataku larw gza. Giez składa jaja pod skórą człowieka i później larwy sobie chodzą pod nią wywołując ból mięsni i swędzenie. Trzeba je spod skóry wygniatac. przyjemne to to nie jest.
To jest podobne do ataku larw gza. Giez składa jaja pod skórą człowieka i później larwy sobie chodzą pod nią wywołując ból mięsni i swędzenie. Trzeba je spod skóry wygniatac. przyjemne to to nie jest.
Re: Choroba Morgellonów
A nie kojarzy Wam sie ta choroba z filmemMumia"? Z tym,że pod skórę wchodziły skarabeusze.Mi sie z tym skojarzyło.
Może to i armia amerykańska.ale chyba mieliby na to jakieś antidotum w takim razie? A na to nie wygląda.
Może to i armia amerykańska.ale chyba mieliby na to jakieś antidotum w takim razie? A na to nie wygląda.
Re: Choroba Morgellonów
Nawet gdyby mieli antidotum to by tego nie ujawnili bo by wyszło na jaw, ze to oni to stworzyli. Czasem trzeba pomyśleć jak przestępca.
Re: Choroba Morgellonów
Jak się ma wyprodukowanie antidotum do stworzenia trucizny czy drobnoustroja? Czy ktoś kto wytworzył antytoksynę przeciwko jadowi węży wyprodukował ten jad?
Czasem trzeba myśleć.
Czasem trzeba myśleć.
Re: Choroba Morgellonów
Czasem trzeba, bo nie o to tu chodziło.Aniaww pisze: Czasem trzeba myśleć.
Zazwyczaj jeśli wojsko próbuje jakieś nowy wirus, czy drobnoustrój to ma jakieś zabezpieczenie, choc nie zawsze jest konieczność ujawnienia się.
Polecam książki napisane przez byłych szpiegów, którzy odważyli się złamać tajemnice milczenia. Ostatnio o tym głośno, więc znaleźć nie będzie aż tak trudno
Z drugiej strony jak zaufać szpiegowi
Re: Choroba Morgellonów
Ja wiem o co chodziło, ale ujawnienie antidotum nie jest dowodem na to, że ta jednostka wyprodukowała ten wirus - w końcu badania prowadzone są nie tylko nad produkcją nowych wirusów.
[Link] Choroba Morgellonów
Raczej z Archiwum XP Tam też był taki motyw, zreszta jest on dość popularny. Przy okazji - linki do czegoś czemu ufam bardziej niż stonom o kosmitachP:Rayne pisze:A nie kojarzy Wam sie ta choroba z filmemMumia"?
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1648 ... d_RVDocSum
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1831 ... d_RVDocSumMorgellons disease is a mysterious skin disorder that was first described more than 300 years ago. The disease is characterized by fiber-like strands extruding from the skin in conjunction with various dermatologic and neuropsychiatric symptoms. In this respect, Morgellons disease resembles and may be confused with delusional parasitosis. The association with Lyme disease and the apparent response to antibacterial therapy suggest that Morgellons disease may be linked to an undefined infectious process. Further clinical and molecular research is needed to unlock the mystery of Morgellons disease.
Niestety większość publikacji nie ma abstraktów i nie mam dojścia z domu do pełnej wersji:(.Morgellons disease, a pattern of dermatologic symptoms very similar, if not identical, to those of delusions of parasitosis, was first described many centuries ago, but has recently been given much attention on the internet and in the mass media. The present authors present a history of Morgellons disease, in addition to which they discuss the potential benefit of using this diagnostic term as a means of building trust and rapport with patients to maximize treatment benefit. The present authors also suggestmeeting the patient halfway and creating a therapeutic alliance when providing dermatologic treatment by taking their cutaneous symptoms seriously enough to provide both topical ointments as well as antipsychotic medications, which can be therapeutic in these patients.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sty 2009, o 20:40
Re: Choroba Morgellonów
Naprawdę uwierzyliśce w to, że ta choroba jest prawdziwa? Na żadnym zdjęciu związanym z nią, które widziałem w internecie nie ma jej opisanych objawów. Dla mnie to wygląda na jakąś złożoną formę zaburzeń psychicznych połączonych z teorią spiskową.
Celuloza w postaci nitek wyłażąca spod skóry? Ludzie, dajcie spokój.
A zmyślone robaki łażące pod lub na skórze? To ewidentnie objaw psychiczny.
Celuloza w postaci nitek wyłażąca spod skóry? Ludzie, dajcie spokój.
A zmyślone robaki łażące pod lub na skórze? To ewidentnie objaw psychiczny.
Re: Choroba Morgellonów
Dałam ci linki do pubmeda:P. Wg mnie to jest w miarę wiarygodne źródło, a nie o takich przypadkach sie słyszało, dr HouseP.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 16156 Odsłony
-
Ostatni post autor: Malutki
21 mar 2019, o 18:16
-
- 1 Odpowiedzi
- 8664 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ixodes ricinus
23 lip 2022, o 19:27
-
- 0 Odpowiedzi
- 5742 Odsłony
-
Ostatni post autor: Cthulhu
17 cze 2019, o 11:20
-
- 1 Odpowiedzi
- 10914 Odsłony
-
Ostatni post autor: Giardia Lamblia
19 sie 2014, o 18:04
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość