Sekcja zwłok

[Flyala]

Popieram post powyżej -ja na ekranie(tylko) widziałam już wiele krwi ,operacje ,zabiegi ale zwłoki ?//
Hm .powiedzcie serio-jak było za pierwszym razem

[netia]

da się wejsc na sekcję nie bedac studentem zadnej AM, wiem bo byłam

[szizii]

I jak wrażenia? Ciężko, czy jest to raczej do zniesienia?

A właściwie jak można wejść na sekcję nie będą studentem żadnej AM? Ja jestem z Kielc, więc u mnie z takim wejściem raczej ciężko. Chyba, że będzie jakiś wyjazd w liceum, ale raczej czegoś takiego nie ma.

[netia]

ja wlasnie mialam z klasa, mielismy taka specjalna klase z zajeciami w szpitalu, wrazenia hm.fascynujaco bylo, i napewno nie smiesznie, strasznie tez nie, wszytsko bylo poporstu ciekawe, zarowno to co widzielismy jak i to o czym opowiadala osoba dokonujaca sekcji, sekcja ta nie byla w zadnym szpitalu wspolpracujacym z am, tylko w takim normalnym

[Flyala]

A ja z pytankiem do Netii Co za niesamowite zajęcia mieliście w tym liceum i co jeszcze robiliście w szpitalu ?/ Bo usłyszałam o pomyśle by w jednym LO stworzyć klasę pod medycynę -czy byłaś w czyś takim ?
A do szanownych studentów co już pierwszy rok przebrnęli -jak to było ? Bo co niektóre osoby ktore pytam to trochę kozakują że niby nic etc Znając je mam pewne wątpliwości

[yeast]

Co do sekcji, to tez trzeba odroznic ogladanie trupow na zajeciach z anatomii (tam ciala sa stare, zakonserwowane i glownie smierdza formalina), a sekcja swiezego trupa". To drugie jest zdecydowanie gorsze.

[fooky]

Jeśli pacjent za życia nie zgadzał sie na sekcje albo zgody nie wyraża rodzina sekcji wykonać nie można.
W przypadku jeśli mamy do czynienia z noworodkiem, kobietą ciężarną/w połogu, śmiercią pacjenta przed upływem 12h od przyjęcia do szpitala, podejrzeniem choroby zakaźnej (to regulują odrębne przepisy) i innymi wskazaniami sekcje przeprowadza sie bez względu na zdanie rodziny.

Jak oficjalnie nie zgodzić się na sekcję zwłok?
Dla mnie krojenie trupów bez względu na okoliczności, jest bezczeszczeniem zwłok i czymś niedopuszczalnym obrzydliwym.

Może to dla kogoś zabrzmieć jak obraza, ale nie takie są intencje:

Chore jest to, ze jeden co wyciąga flaki z człowieka jest bandytą a drugi szanowanym lekarzem.

Nie - dla grzebania we flakach i koniec. Oczywiście jak stać sie mechanikiem ludzkiego ciała nie grzebiąc w smarach i silniku?

Ok. Ale dla mnie cała medycyna i ratowanie życia czy zdrowia chorym organizmom jest działaniem wbrew naturze, bez względu czy mówimy o zastrzyku z penicyliny czy przeszczepie wątroby. Osłabiamy gatunek!

Znając moje dość ekstremalne podejście do tematu. pomóżcie sprawić by ominęła mnie przyjemność stania się preparatem.

Potrzebne mi wskazanie przepisu, formularza, organizacji zbierającej sprzeciwy dot sekcji zwłok. Podobnie jak dzieje się to z transplantacjami:

Z góry dzięki.

[yeast]

Jak oficjalnie nie zgodzić się na sekcję zwłok?

Obawiam sie, ze w przypadkach, gdzie smierc jest z niewyjasnionych przyczyn, podejrzewa sie przestepstwo, gorzna chorobe itp. taka niezgoda nie bedzie miala skutkow prawnych. W innych wypadkach raczej sekcji sie nei przeprowadza.

[ Dodano: |7 Wrz 2009|, o 12:45 ]

Ok. Ale dla mnie cała medycyna i ratowanie życia czy zdrowia chorym organizmom jest działaniem wbrew naturze, bez względu czy mówimy o zastrzyku z penicyliny czy przeszczepie wątroby. Osłabiamy gatunek!

Ciekawe czy bedziesztaki Kozak, jak toie penicylina czy nowa watroba bedzie potrzebna do przezycia.

[fooky]

Jak oficjalnie nie zgodzić się na sekcję zwłok?

Obawiam sie, ze w przypadkach, gdzie smierc jest z niewyjasnionych przyczyn, podejrzewa sie przestepstwo, gorzna chorobe itp. taka niezgoda nie bedzie miala skutkow prawnych. W innych wypadkach raczej sekcji sie nei przeprowadza.

Taka niezgoda - jaka gdzie ja można znaleźć? Czy rzeczywiście istnieje coś takiego?

[ Dodano: |7 Wrz 2009|, o 12:45 ]

Ok. Ale dla mnie cała medycyna i ratowanie życia czy zdrowia chorym organizmom jest działaniem wbrew naturze, bez względu czy mówimy o zastrzyku z penicyliny czy przeszczepie wątroby. Osłabiamy gatunek!

Ciekawe czy bedziesztaki Kozak, jak toie penicylina czy nowa watroba bedzie potrzebna do przezycia.

Kozak, a i owszem - leków nie biorę od lat - do lekarzy nie chadzam. może to jakaś forma zacofania, ale gdy czuję się chory (katar kaszelek) to zwiększam spożycie surowych warzyw i owoców i pomaga nie gorzej niż seria zastrzyków w tyłek.

Co do przeszczepów, jeszcze - odpukać - nie znalazłem się w takiej sytuacji, ale moja filozofia życiowa się nie godzi na wymianę części. Oczywiście czym innym filozofia, czym innym praktyka. to pokaże czas, na razie jednak, jest tak a nie inaczej.

Transplantacji, operacjom, lekom, sekcji zwłok - Stanowcze NIE!

Wracam wiec do zapytania. Czy ktoś wie gdzie odnaleźć jakiekolwiek materiały dotyczące ew niezgody na przeprowadzenie sekcji zwłok?

Szukam nie gdybania, czy będzie to skuteczne czy nie, tylko odnośników do konkretnych przepisów. Jako lekarze, tudzież adepci sztuk medycznych powinniście takie prawo (dotyczące Waszego zawodu) znać, więc mam nadzieje, że to dobry moment na obustronne zapoznanie się z takimi przepisami.

Za dalszą konstruktywną dyskusję z góry dziękuję.

[Medycyna Lwów]

Czy ktoś wie gdzie odnaleźć jakiekolwiek materiały dotyczące ew niezgody na przeprowadzenie sekcji zwłok?

nie ma czegoś takiego, jeżeli umrzesz w niewyjaśnionych okolicznościach trzeba sprawdzić na co i wtedy już raczej nie będziesz miał nic do gadania.

Transplantacji, operacjom, lekom, sekcji zwłok - Stanowcze NIE!

to powinieneś żyć w XIX wieku, po to jest rozwój nauki i cywilizacji, aby z niego czerpać.
ps. ciekawe czy jesteś zaszczepiony na obowiązkowe choroby?

[fooky]

Czy ktoś wie gdzie odnaleźć jakiekolwiek materiały dotyczące ew niezgody na przeprowadzenie sekcji zwłok?

nie ma czegoś takiego, jeżeli umrzesz w niewyjaśnionych okolicznościach trzeba sprawdzić na co i wtedy już raczej nie będziesz miał nic do gadania.

Transplantacji, operacjom, lekom, sekcji zwłok - Stanowcze NIE!

to powinieneś żyć w XIX wieku, po to jest rozwój nauki i cywilizacji, aby z niego czerpać.
ps. ciekawe czy jesteś zaszczepiony na obowiązkowe choroby?

Jestem, - jako małolat nie miałem nic do gadania, ani nawet za bardzo o tym kiedyś nie myślałem. by się buntować.

Dziecko widzące panią w kitlu ze strzykawką ufa, ze ta dorosła, uczona osoba robi coś dobrego. Jednak jak się naczytałem o szczepionkach, to poważnie zastanawiam się nad buntem i walce w szczepieniu mojego syna.

Cytując twój XIX - chwalisz cywilizacje i naukę - stwórz oprogramowanie do nauki studentów na podstawie dokładnej grafiki, żeby nie trzeba było kroić ludzi. I problem z głowy.

Ale jakby nie to jest obecnym wątkiem rozmowy.

Raz jeszcze:

W przypadku transplantacji. Można się nie godzić na bycie biorcą. Można za życia podpisać sprzeciw by być dawcą. Czy to części zamiennych, czy też preparatów".

W przypadku sekcji. Podobno można za życia napisać sprzeciw (nie neguję, że w pewnych określonych przypadkach - pytanie jakich? - będzie to i tak nie skuteczne).

Jednak co to za magiczny sprzeciw? - Czy np. jakaś ustawa, rozporządzenie określa jakieś warunki istnienie takiego sprzeciwu? W jakiej formie ma być sporządzony, kto administruje takimi ewentualnymi sprzeciwami? Czy jest jakiś rejestr? Centralna baza danych, czy poprostu mam iść do notariusza i żywic nadzieję, że akurat ktoś po mojej śmierci z takim oświadczeniem woli się pokaże w szpitalu i w moim imieniu będzie starał się w granicach prawa walczyć o to o co prosiłem?

[formica]

Cytując twój XIX - chwalisz cywilizacje i naukę - stwórz oprogramowanie do nauki studentów na podstawie dokładnej grafiki, żeby nie trzeba było kroić ludzi. I problem z głowy.

taa a potem jeszcze wirtualne przeprowadź operację

[bajer]

Cytując twój XIX - chwalisz cywilizacje i naukę - stwórz oprogramowanie do nauki studentów na podstawie dokładnej grafiki, żeby nie trzeba było kroić ludzi. I problem z głowy.

odniosę się tylko do tego, owszem jest postęp, ale moim zdaniem, maszyna, komputer i inne wynalazki tego typu nigdy nie zastąpią człowieka, nawet w sytuacji nauki dla przyszłych lekarzy co Ci da grafika jak tyle samo to ja mogę zobaczyć w Internecie już teraz, bezpośredni kontakt ot zupełnie inna sprawa

fooky, tak z ciekawości, jesteś przypadkiem świadkiem Jehowy? Jeśli tak to rozumiem i akceptuje Twoje poglądy, jeśli nie to nie jestem w stanie pojąc tej awersji do medycyny