Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
souljah do matury sie uczyłam i to własnie 4 dni sam sobie odpuśc te dyskusje jeśli wszystko lepiej wiesz i w kimś siedzisz w porównaniu z tym co sie na na studiach robi materiał do matury z jednego przedmiotu na 4 dni to pestka! I po TYCH 4 DNIACH nauki napisałam ją na 93%
Wow, to nie wiem jakim cudem ludzie prosto po LO się dostają na lekarski. Lepiej iść na inny przedmiot, później się pouczyć 4 dni i poprawić. I drzwi na lekarski otworem. Bo przecież to pestka.
Pan dobra rada jak zwykle tak błyskotliwy ! chodziło o udowodnienie ze niezależnie co studiujesz masz szanse na poprawde! Matura to bzdura ! rok temu umiałam z chemii dosłownie wszystko! Dla czepiających sie wiecej po 3 latach intensywnej nauki niż po 4 dniach Rok temu miałam 80 teraz 93% wynik z matury nie zależy od poziomu wiedzy i ja to udowadniam a souljah widac ze masz mleko pod nosem i o studiach wiesz tyle co nic bo gdybys wiedział ile jest materiału na stomie czy leku to matura z jednego przedmiotu i 3 lata nauki to takie jedno koło na studiach.
Mleko mam w lodówce. Może Ty trzymasz gdzie indziej, nie wnikam. Twoje posty nic nie wnoszą do dyskusji. Przecież nie rozmawiamy o tym czy uda Ci się napisać na kilka % więcej tylko czy znajdziesz czas na naukę do matury i naukę na zaliczenia". Jeśli po 3 latach intensywnej nauki chemii napisałaś na 80%, a po 4 dniach nie wiadomo jakiej nauki na 93% to sama widzisz ile ta cała nauka do matury jest warta. Tym bardziej, że wynik matury nie zależy od poziomu wiedzy. Druga rzecz: Wnioskuję, że jeśli uczyłaś się tylko te 4 dni to miałaś takie podejście, że jeśli się uda poprawić to fajnie, a jeśli się nie uda to sobie lek dent skończę i też będzie super. Osoba, która idzie na kierunek zamienny tylko po to, żeby iść najprawdopodobniej za wszelką cenę chce poprawić maturę i na naukę będzie poświęcała cały wolny czas. I właśnie dlatego może wystąpić tu problem doba=24h. Czy tak wygląda ten konkretny przypadek, na temat którego się wypowiedziałem? Nie wiem.
P.S. Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchett.
Niestety nie udało Ci sie mnie odkryc nie poszłam na studia zamienne nie mam zamiaru sie tłumaczyc czemu tak a nie inaczej i nie podeszłam do matury na zasadzie albo sie uda albo nie! uważałam ze siedzenie rok w domu to bez sensu rozwiązanie. A akurat moje 3 lata edukacji były cos warte i zapewniam Cie ze nie dało sie wiecej zrobic a te 4 dni były wynikiem tego ze nie uczyłam sie tego tylko przejzałam zeszyty bo wszystko juz umiałam doskonale po tych 3 latach Reasumując kolejny raz matura to bzdura a moje 80% za pierwszym razem nie były wynikiem niewiedzy co udowania moja to poprawka Zawsze może stac sie coś nieoczekiwanego, czego nikomu nie życze a wtedy najlepsze przygotowanie biorą w łeb. i wtedy mozna uczyc sie przed maturą całe dnie i noce i nic to nie da.
Za to Twoje wypowiedzi wnosza wiele do dyskusji Pan dobra rada zostac weterynarzem zamiast lekarzem. tak to niewielka różnica dla kogoś kto ma jasno sprecyzowane plany i wie czego chce. Zaewne ktoś taki jak Ty tak by zrobił jak mniemam po tych jakże trafnych radach. Ale są ludzie którzy w życiu nie stosują zamienników. z takim podejsciem to w ogóle nie zaczynac liceum studiów ani niczego bo po co zawsze można zostac sprzątaczką w szpitalu prawie jak lekarz bo też pracuje w szpitalu
Nie ważne jak kto zaczyna ważne jak kto konczy. Ostatni będą pierwszymi
proszę nie kłóćcie się! proszę! nie o to mi chodziło przecież. rady souljah na pewno były szczere, nie pragnęła dla mnie nieszczęścia. Weterynaria jest ok, idąc na nią brałam pod uwagę, że progi na lek mogą nie spaść i będę to robić do końca życia o ile nie poprawiłabym matury. i brałam pod uwagę opcję brak czasu na poprawe matury". To co napisał souljah sobie przemyślałam. Co zrobie- nie wiem. Zależy pewnie jak spodobałyby mi sie studia. Nie mniej jednak traktuje weterynarię jako substytut medycznych studiów. I problem powstaje w mojej głowie - nie zadowalają mnie wybrakowane substytuty w żadnej dziedzinie życia. czy to praca, czy nauka, czy życie prywatne. Mam pecha i tyle Ale proszę się tak nie kłócić! jestem dość łagodna z natury i nie cieszą mnie takie kłótnie, choćby były na internetowym forum. no i kończę bo autobus do pracy za niedługo Pozdrawiam wszystkich!
[ Dodano: |3 Wrz 2009|, o 07:55 ]
*pragnął. souljah jest mężczyzną. przepraszam, przepraszam
[ Dodano: |3 Wrz 2009|, o 07:58 ]
czy ostatni będą pierwszymi. nie, chyba nie. maja pewnie szanse na przecietność ale na podium. chyba rzadko. to taka wyśrubowana biblijna anegdotka tylko
souljah do matury sie uczyłam i to własnie 4 dni sam sobie odpuśc te dyskusje jeśli wszystko lepiej wiesz i w kimś siedzisz w porównaniu z tym co sie na na studiach robi materiał do matury z jednego przedmiotu na 4 dni to pestka! I po TYCH 4 DNIACH nauki napisałam ją na 93%
Wow, to nie wiem jakim cudem ludzie prosto po LO się dostają na lekarski. Lepiej iść na inny przedmiot, później się pouczyć 4 dni i poprawić. I drzwi na lekarski otworem. Bo przecież to pestka.
Dostają się bo ciężko pracują. Na studiach jest inny tryb nauki, tam nie uczysz się 4 str książki na następną lekcje ale dużo więcej. A do egz powtarzasz całą książkę. Wiec jednak można ją zrobić w 1 dzień a nie w rok Nie wiem czy już studiujesz ale sam po pół roku medycyny się przekonasz że ten materiał na mature to bułka z masłem i jesteś w stanie to ogarnąć w krótkim czasie
kendo89, dziwisz się?
Kończy się rekrutacja, a to temat o progach d
Na przyszły rok proponowałbym zrobić 2 tematy
1 - tylko progi
2 - dyskusje o progach
Kaamil, to w Wawie biorą przy granicznej ilości punktów tych z najlepiej napisaną fizyką? O