Lekarski - niestacjonarne
Re: Lekarski - niestacjonarne
ale jej chodzilo chyba o poloznictwo - tam nie wiem jakie sa zasady rekrutacji.
Re: Lekarski - niestacjonarne
Właśnie Kamil- jeśli możesz to dowiedz się najpierw szczegółów a potem komentuj. Wyobraż sobie, że zdawałam w 2007r matematyke, fizyke i geografie a w 2009 r pisałam biol, chemię i fizykę raz jeszcze. Nie masz prawa mnie w ten sposób osądzać i nie życze sobie tego. Lekarz sfrustrowany nie ma szans na powodzenie.
Re: Lekarski - niestacjonarne
Taa. ale głupota. ulala. Właśnie jeżeli ktoś dostał się i studiuje na sgh to tylko świadczy o inteligencji tej osoby i nie sądzę aby miała jakiekolwiek problemy na kierunku lekarskim. Poradzi sobie, już ty się nie bój. Każdy wybiera taki kierunek, który mu się wydaje ciekawy i odpowiedni w danej chwili, ale plany to TYLKO plany, zawsze można je zrewidować.Kaamil pisze:chyba na niestacjonarne można się już dostać bez biologii nawet - wolę nie myśleć co będzie na studiach, gdy ktoś idzie na nie nie mając żadnych podstaw z bio, chem i fiz np. po takim sgh, ale nie mój problem.
a brak kultury jest czym?Kaamil pisze:Wbrew pozorom pozytywne nastawienie do ludzi MA ogromne znaczenie, zwlaszcza w takim zawodzie jak lekarz.
teoretycznie, życie jest życiem.
Re: Lekarski - niestacjonarne
Dzięki Luciano) troszkę rozładowały się moje emocje po Twoim poście. Nie wiem, czy dam radę pogodzić studia na sgh z medycyną, ale skoro udało mi się pogodzić je z nauką do matury z biol, chemii i fiz to pewnie jakoś sobie poradzę. Teraz jest wiele możliwości- dla chcącego nic trunego) Wiesz Kaamil- nie wiem czy moje 98% z chemii rozszerzonej świadczy o braku podstaw z tego przedmiotu. Staram się o niestacjonarne bo gorzej poszła mi biologia-nie muszę się nikomu tłumaczyć, ale naprawdę uraziłeś mnie tym co napisałeś.
A tak swoją drogą to naprawdę martwię się tym czy uda mi się dostać do Wwy w tym roku. Chciałabym już końca tych niepewności/
A tak swoją drogą to naprawdę martwię się tym czy uda mi się dostać do Wwy w tym roku. Chciałabym już końca tych niepewności/
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Lekarski - niestacjonarne
ale nikt Cię tu nie chcę denerwować taka ja, więc jak mówi sie po pierwsze zachowaj spokój. Co do pogodzenia medycyny z innymi studiami pewnie sie jakoś da, ale nie od 3 roku gdzie codziennie od 8 do 12 są zajęcia w blokach, a inne przedmioty popołudniu, a na medycynie chyba nie ma nic ważniejszego jak obecność (praktycznie zawsze musi być 100 proc.).
wcześniej tego nie pisałaś.Taka ja pisze:nie wiem czy moje 98% z chemii rozszerzonej świadczy o braku podstaw z tego przedmiotu. Staram się o niestacjonarne bo gorzej poszła mi biologia-nie muszę się nikomu tłumaczyć, ale naprawdę uraziłeś mnie tym co napisałeś.
nie boję się, bo mnie to nie obchodzi - każdy odpowiada za siebie a ostateczny egzamin i tak zdaje sie przed pacjentem. A wyrazić swoje zdziwienie i aż zdzwienie, ze można mieć gratoiis 100 pkt za mgr-a na dowolonej uczelni to inna sprawa. Ale dla kasy chyba każda uczelnia obecnie zrobi prawie wszystko - smutne i tyle. Koniec dywagacji nie na temat tym samym, dalej sobie piszcie o progach i etc.Luciano pisze:Właśnie jeżeli ktoś dostał się i studiuje na sgh to tylko świadczy o inteligencji tej osoby i nie sądzę aby miała jakiekolwiek problemy na kierunku lekarskim. Poradzi sobie, już ty się nie bój.
Re: Lekarski - niestacjonarne
Dasz radę spokojnieTaka ja pisze:Nie wiem, czy dam radę pogodzić studia na sgh z medycyną, ale skoro udało mi się pogodzić je z nauką do matury z biol, chemii i fiz to pewnie jakoś sobie poradzę.
Kaamil pisze:a na medycynie chyba nie ma nic ważniejszego jak obecność (praktycznie zawsze musi być 100 proc.).
Jednak jest- zaliczanie
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Lekarski - niestacjonarne
powiedział studiujący ten kierunek, podobnie jak wiedzący wszystko o praktyce lekarskiej.Luciano pisze:Jednak jest- zaliczanie
Re: Lekarski - niestacjonarne
Kaamil pisze:powiedział studiujący ten kierunek, podobnie jak wiedzący wszystko o praktyce lekarskiej.
A dziękuję.Mam dwóch braci starszych z których jeden studiuje, a drugi skończył medycynę więc co nieco wiem No ale nie tyle co ty.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 21 cze 2009, o 17:48
Re: Lekarski - niestacjonarne
szkoda, że ludzie ambitni, którzy po ukończeniu jednego kierunku chcą zacząć drugi - medycynę, są tutaj niekiedy oceniani autorytatywnie w taki sposób przez osoby mianujące się studentami medycyny.
Ja np. kończyłem biol chem w liceum i choć jestem od kilku ładnych lat prawnikiem, bardzo interesuję się szeroko rozumianymi naukami przyrodniczymi, staram się godzić pracę z nauką do egzaminu wstępnego, kupuję dużo książek (również akademickich i naukowych) z tych dziedzin, dużo czytam, głównie dla przyjemności i własnej satysfakcji, ale też dla zdobywania wiedzy).
Po raz kolejny chyba mi nie wyszło, ale przyczyn jest kilka. Po pierwsze, CEW jest o wiele trudniejszy niż nowa matura. Po drugie, nigdy nie chodziłem na korepetycje, uczę się sam. Po trzecie, będąc osobą intensywnie pracującą mam naprawdę znacznie mniej czasu na naukę niż przeciętny maturzysta.
Czy naprawdę nie zasługuję na te dodatkowe 100 pkt
Czy naprawdę moja wiedza (być może skromniejsza niż Studenta 3 roku medycyny") umniejsza mi w tym, żeby stać się studentem kierunku lekarskiego?
[ Dodano: |6 Wrz 2009|, o 01:06 ]
Aha, i jeszcze jedno - będę próbował aż do skutku - nie pozbędziecie się mnie tak łatwo
Ja np. kończyłem biol chem w liceum i choć jestem od kilku ładnych lat prawnikiem, bardzo interesuję się szeroko rozumianymi naukami przyrodniczymi, staram się godzić pracę z nauką do egzaminu wstępnego, kupuję dużo książek (również akademickich i naukowych) z tych dziedzin, dużo czytam, głównie dla przyjemności i własnej satysfakcji, ale też dla zdobywania wiedzy).
Po raz kolejny chyba mi nie wyszło, ale przyczyn jest kilka. Po pierwsze, CEW jest o wiele trudniejszy niż nowa matura. Po drugie, nigdy nie chodziłem na korepetycje, uczę się sam. Po trzecie, będąc osobą intensywnie pracującą mam naprawdę znacznie mniej czasu na naukę niż przeciętny maturzysta.
Czy naprawdę nie zasługuję na te dodatkowe 100 pkt
Czy naprawdę moja wiedza (być może skromniejsza niż Studenta 3 roku medycyny") umniejsza mi w tym, żeby stać się studentem kierunku lekarskiego?
[ Dodano: |6 Wrz 2009|, o 01:06 ]
Aha, i jeszcze jedno - będę próbował aż do skutku - nie pozbędziecie się mnie tak łatwo
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Lekarski - niestacjonarne
trzeba być cozywiscie zdeterminowanym, ale nie iść na skróty i o to mi tu chodzi. Egzaminy wstępne są takie jak nowa matura bo tworzone przez CKE, a nie AMy.
Obecnie nie można być dobrym we wszystkim, dlatego coś za coś, zwłaszcza na tak pochłaniających studiach jak lekarski i dodatkowo np. prawie.
Obecnie nie można być dobrym we wszystkim, dlatego coś za coś, zwłaszcza na tak pochłaniających studiach jak lekarski i dodatkowo np. prawie.
wg mnie nie, każdy powinien być równy. Rozumiem 100 pkt dla osoby, któa np. skończyła ratownictwo na policealnej i chce na te same studia na m, ale nie w innych przypadkach, ale uczelnie są pazerne na kasę i są do wszystkiego zdolne.dcopperfield pisze:Czy naprawdę nie zasługuję na te dodatkowe 100 pkt
to ci brat nie powiedział, że żeby być dopuszczonym do zaliczania trzeba mieć 100 proc. frekwencję najczęsciej lub dodatkowo odp. średnią np. z wejściówek?! Nie bez przyczyny powstało powiedzenie u mnie na uczelni, że student lekarskiego nie może chorować.Luciano pisze:Mam dwóch braci starszych z których jeden studiuje, a drugi skończył medycynę więc co nieco wiem
Re: Lekarski - niestacjonarne
Więc powiedz mi kolego( że tak zażartuję ) w którym momencie pisałem, że tak nie jestKaamil pisze:to ci brat nie powiedział, że żeby być dopuszczonym do zaliczania trzeba mieć 100 proc. frekwencję najczęsciej lub dodatkowo odp. średnią np. z wejściówek?!
Do rzeczy- w moim pojęciu osoby które ukończyły określone studia(inny niż medycyna oczywiście), są w nieco innej sytuacji niż reszta. Na konkretnym przykładzie-dcopperfield skończył prawo, ma wyższe wykształcenie- dlaczego ma być traktowany na równi z innymi kandydatami (bez urazy) na niestacjonarny lek? Nic tylko podziwiać za chęci i upór. Poza tym na studiach jest multum egzaminów, później staż, LEP, specjalizacja, więc nikt nieodpowiedni nie zostanie lekarzem. Koniec, kropka. P
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Lekarski - niestacjonarne
nie aż taki multum, tylko że z olbrzymich zakresó materiału te egzaminy.Luciano pisze:Poza tym na studiach jest multum egzaminów
niestety jak sie pochodzi po lekarzach jako pacjent, zaczynam w to wątpić - zresztą nie tylko ja.Luciano pisze:staż, LEP, specjalizacja, więc nikt nieodpowiedni nie zostanie lekarzem.
Re: Lekarski - niestacjonarne
Dobra, może źle się wyraziłem- wiedzę na pewno każdy absolwent medycyny ma odpowiednią, a to co z nią robią i jak się przykładają do zawodu to inna sprawa.
no tak, racjaKaamil pisze:nie aż taki multum, tylko że z olbrzymich zakresó materiału te egzaminy.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
jak się dostać na niestacjonarne studia, kierunek lekarski??
autor: sunflowers88 » 21 lis 2014, o 16:42 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 4614 Odsłony
-
Ostatni post autor: oogmeeway
21 lis 2014, o 18:42
-
-
-
Kupię książki na I rok lekarski, wydział lekarski
autor: adriano435 » 29 lip 2015, o 11:42 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 26067 Odsłony
-
Ostatni post autor: degra
13 wrz 2015, o 17:38
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 1704 Odsłony
-
Ostatni post autor: iSzymur
4 lip 2014, o 13:09
-
-
Przeniesienie z ŚUM niestacjonarne na WUM stacjonarne
autor: doctor_House » 30 cze 2014, o 17:19 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 3336 Odsłony
-
Ostatni post autor: Medycyna Lwów
2 lip 2014, o 13:18
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 7067 Odsłony
-
Ostatni post autor: mrsdavis
18 wrz 2014, o 20:36
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości