Olimpiada Biologiczna - prace badawcze - porady

[kokolinka9]

U mnie też wyniki doszły:) Jestem troche w szoku, ale za to mile zaskoczona, bo się dostałam, chociaż u mnie też za głupoty punkty obcięli, ale co tam, ważne, że się udało:)) Gratuluje~!:)

[lodyarbuzowe]

cholera, ja wciąż nic nie wiem.<

[ponka]

do mojej szkoły przyszły wyniki w środę, ale kilka prac (w tym moja) doszły z samymi recenzjami bez punktacji. Jakaś pani ma jechać to wyjaśnić. Z recenzji wynika, że przeszliśmy, ale i tak wolałabym wiedzieć, czy opłacał się włożony wysiłek (bo pisałam drugi raz pracę).

Dostałam recenzję, ale jak już mówiła kokolinka9, też napisali mi jakieś durnoty, generalnie się czepiali jak by to miały bć prace magisterskie. moja nauczycielka też była zaskoczona i trochę tymi recenzjami wkurzona.

[peHa]

Ja tam startuję drugi raz z tą samą pracą, więc nie musiałem pisać
A z powtórką przed OB jestem na końcu zoologii, kończę II klasę operonu zajęło mi to miesiąc ^^)

[erix]

Ja mam 49pkt i pracę wyróżnioną Szkoda , że nie mam z tego w tym roku żadnych korzyści

[kokolinka9]

Gratulacje za taki wynik!:) Moż na koniec okaże się, żę jednak są jakieś korzyści z wyróżnienia pracy. Jak tam przygotowania? )

[kasia_m]

Jest ktoś z lubelskiego? Przesyłają już recenzje? Ja właśnie ciągle czekam i nie wiem czy jeśli nic nie przysyłają tzn, że praca się nie zakwalifikowała.

[paweljp1]

lubelskie to jest takie za****e, że tutaj nigdy nic nie wiadomo. Ja startuje drugi rok z tą samą racą ale też na razie zero informacji

[Sheva7]

Właśnie myślę nad pomysłem na pracę badawczą (jestem z 1 LO) i najłatwiej będzie mi zrobić fitosocjologie określonego miejsca (przyszłego rezerwatu). Ale czy tematy związane z fitosocjologią nie są zbyt prymitywne? Bo do takiej pracy kreatywnym nie trzeba być (no chyba że ktoś majstrem jest.), czyli właściwie rzecz biorąc praca nie zostanie najwyżej oceniona.
Czy się mylę? Proszę o wypowiedź finalistów, a szczególnie tych co pisali o fitosocjologii.

[temarihermiona]

Ja co prawda nie jestem finalistką, ale moja praca z fitosocjologii była powiedzmy, że wyróżniona wśród wyróznionych na okręgowym.
Fitosocjologia prymitywną?! Ty chyba sobie kpisz, jeśli chciałeś/aś mnie urazić to Ci się udało Poprawne określenie gatunków, które znajdują się na danym terenie wbrew pozoru nie jest takie łatwe, bo to nie szkolne zadanie, przy którym wszystkie cechy pięknie widać. Robisz to w jakimś określonym czasie, kiedy cześć roślin wykazuje swoje charakterystyczne cechy, a inne to po prostu łodyżki z liśćmi, co nie jest bardzo pomocne. Poza tym musisz opanować wykonywanie zdjęć fitosocjologicznych, a zatem nauczyć się poprawnie szacować. Weź 2 ludzi i niezależnie oceńcie ile procent pokrycia stanowi konwalia majowa, a każdy zapewne poda inna liczbę. Musisz wyrobić sobie spojrzenie fitosocjologa, co w sumie w pełni nie jest możliwe bez obcowania z takowym, więc w naszych pracach jest duży margines błędu (na szczęscie i stopnie w których się ocenia mają szerokie przedziały:). I wreszcie musisz wymyslić dlaczego nagle roślinność się zmienia/nie zmienia. Np. na pewnym płacie są tylko rośliny młode. I rozpoczyna się błaganie instytucji regionalnych o wykaz zabiegów/robót, które prowadziły.
No ale, ale miało być o prymitywności, niezależnie od tego czy metody są trudne czy nie, to chyba nie ma szans wypaść obserwacja terenu pod rezerwat źle w kontekście setek doświadczeń o tematach wpływ AXZ na rozwój i wzrost B (zzzz tttt)). Poza tym jak tu się setki razy pisało: ekologia jest w cenie.

[Sheva7]

Ostateczność ostateczności fitosocjologia nie jest faktycznie prymitywna. Chodziło mi jedynie, że jest prymitywna wśród tematów prac (po małej ankiecie wśród uczestników OB stwierdziłem, że to najczęstszy pomysł badań). Ale skoro prace z fitosocjologi są cenione to oznacza (co mnie szczególnie cieszy) iż pracowitość a nie kreatywność jest ceniona.
Thx za wypowiedź, sorry, że Ciebie uraziłem, po prostu źle się wyraziłem. Wiem co to fitosocjologia i wiem jak dużo pracy trzeba w to włożyć.

[temarihermiona]

nie ma sprawy
Może akurat wśród Twoich znajomych to przypadek? W zeszłym roku u nas na okręgu nie było powodzi prac z fitosocjologii, ale nie jestem pewna. Wiem, że wielu ludzi zgłasza takie tematy, ale potem ich nie robi z lenistwa, więc nie martwiłabym się o to:) (np. moi koledzy z klasy).

[Jucha-klucha]

U mnie też doszły wyniki też się dostałam dalej, ale raczej nie nastawiam się na jakąś wielką naukę (jestem w 2 LO). Postaram się bardziej w 3 klasie