Złościly pies

[Jamaica162]

Witam , otóż mam taki problem . Mam pieska 4,5 miesiecznego Rottweilera jest on nad wymiar grzecznym psem ale jesli chodzi o sprawe siusiania to nie i juz przedstawiam sytuacje, Jest on nauczony siusiać na dworze bardzo dobrze wie ze robi sie to na trawie i za kazdym razem jak wychodzimy na dwor robi siusi (jak dluzszy spacer to nawet po kilka razy) ale Sęk w tym ze jest on bardzo wredny i złośliwy podam przykłady : np. kiedy zainteresuje go jakas rzecz np. smycz i chciał by ja miec dla ciebie a widzi ze nie uda mu sie jej zdiać SIUSIA kiedy zamykam przed nim drzwi obojetnie czy z balkonu ubikacji to SIUSIA bo nie moze sie tam dostac, kiedy nie chcemy robic to co on by chciał SIUSIA kiedy czeka na cos np. na jedzenie a nie moze dostac wtedy kiedfy on chce SIUSIA i robi to wszystko specjalnie powiedz cie czy jest na to jakas rada czy poprostu ten pies tak ma":)

[talagia]

BARDZO ignorowac jego sikanie. Zauwazyl, ze to was wkurza i pewnie to wykorzystuje. Jak zaczyna sikac to zero reakcji z waszej strony, nie rzucac sie ze szmata odrazu, nie panikowac, nie krzyczec itp, udawac, ze nic sie nie stalo. Jak pies nie bedzie widzial to dopiero posprzatac.

[agnieszka77]

współczuje ale jeszcze nie masz aż tak źle bo przynajmniej widzisz jak to robi ja miałam psa samca pinczera i ze złości jak zostawał sam w domu obsikiwał nam wszystkie poduszki na kanapie i ścianę przy łazience i to nie to ze np był sam w domu długo czy nie był na dworze mógł być ze mną na spacerze dłuższy czas przyszliśmy zostawiłam go w domu by np iść po pietruszkę do ogródka a po 5 minutach jak wróciłam wszędzie żółte zacieki i pomimo wszelkich środków szkoleń i prób nie udało mu się tego oduczyć w końcu zamieszkał z moją Sabą na dworze co jak się okazało bardzo mu się podobało bo straszny świntuch z niego był chodź nigdy niczego nie dosięgną hehe