Studia weterynarii po technikum weterynaryjnym

[carloswrz]

carloswrz, chodzisz do gimnazjum, tak? faktycznie tam biologia jest bardzoooo łatwa, ale w gimnazjum już nie tak bardzo.

W gimnazjum bardzo łatwa,ale w technikum niby nie?jestem w 3gimnazjum i nadrabialiśmy materiał z drugiej klasy w semestrze,ja książkę sprzedałem po IIklasie bo nie wiedziałem,że będzie potrzebna i nie miałem jej bo z książki do IIIklasy dopiero w tym semestrze korzystamy.I Pani od biologii pożyczyła mi książkę do liceum i technikum i był tam ten sam materiał co w gimnazjum tylko niektóre tematy był rozwinięte bardziej więc się uczę już do przodu i na lekcji jestem najaktywniejszy/A materiał naprawdę łatwy-mówię o biologii podstawowej,tylko mi łatwo jest się uczyć bo biologię po prostu KOCHAM!

[Tahtimittari]

carloswrz, chodzisz do gimnazjum, tak? faktycznie tam biologia jest bardzoooo łatwa, ale w gimnazjum już nie tak bardzo.

W gimnazjum bardzo łatwa,ale w technikum niby nie?jestem w 3gimnazjum i nadrabialiśmy materiał z drugiej klasy w semestrze,ja książkę sprzedałem po IIklasie bo nie wiedziałem,że będzie potrzebna i nie miałem jej bo z książki do IIIklasy dopiero w tym semestrze korzystamy.I Pani od biologii pożyczyła mi książkę do liceum i technikum i był tam ten sam materiał co w gimnazjum tylko niektóre tematy był rozwinięte bardziej więc się uczę już do przodu i na lekcji jestem najaktywniejszy/A materiał naprawdę łatwy-mówię o biologii podstawowej,tylko mi łatwo jest się uczyć bo biologię po prostu KOCHAM!

zależy czy poziom podstawowy,czy rozszerzony. podstawowy to - carloswrz racja,wiele się nie różni, a rozszerzony, jak sama nazwa wskazuje - zawiera więcej i tu rację ma Allison.

[carloswrz]

No

[vetaankaaa]

vetaank, podoba mi się twoje podejście-oby tak dalej.
Co do TW to widać najgorsze co się przytrafiło,nie będę się rozpisywał tylko powtórzę,że z chemii potrzebne Ci korki a bio się ucz bo naprawdę nie jest trudna jak co to pisz i pomożemy Ci

po prostu lobię czytać o tym co mnie interesuje, i nie mam problemu z zapamiętaniem i kojarzeniem tych dodatkowych informacji które nie ukrywam przydają się. A co do chemii to nie mam z nią problemu ale po lekcjach z nasza profesorka nawet jeśli wiesz ze cokolwiek umiesz ona i tak udowodni ci ze nie wiesz kompletnie nic.

No ja na miejscu vetaanki to bym ten czas poswiecila na przygotowanie do matury.

Z biologi którą mamy w podstawie cały czas uczę się z podręcznika rozszerzonego i do tego dodatkowo z repetytorium a chemia niestety się już skończyła i oczywiście zamierzam zorientować się w temacie jakiś korków. Teraz są ferie wiec jest czas na przygotowanie. Można byłoby powiedzieć ze jeszcze jest sporo czasu bo matura za rok ale lepiej zacząć wcześniej się przygotowywać i później tylko powtarzać i uzupełniać ewentualne luki niż potem na ostatnią chwilę

[MoniaG]

No z takim podejściem i determinacją na pewno dasz radę

[vetaankaaa]

No z takim podejściem i determinacją na pewno dasz radę

Mam taką nadziejęale czas pokaże jak to będzie. A o ile się dobrze zorientowałam Ty w tym roku poprawiasz maturkę i startujesz na wete? Oczywiście trzymam kciuki

[meqan-wet]

czy wam też tak wszyscy wokół gadają , że nie dasz rady , nie masz szans , mam tego dosyć , w szkole nauczyciel od biol jest wporzadku , pomimo że chodzę do klasy humanistycznej , to przerabia więcej materiału.
Natomiast z chemii , brak słow , nie wiem o co tej pani chodzi , tak sie uwzieła a najgorsze jest brak wsparcia ze strony najbliższych , mam wrażenie że obcy mi ludzie wierzą we mnie bardziej niż własna rodzina .

[vetaankaaa]

tak to jest normalne ze obcy ludzie bardziej wierzą niż ci najbliżsi. Nie wiem z czego to wynika może dlatego ze ci obcy dla nas ludzie też kiedyś przez to przechodzili i wiedzą po prostu jak to jest

Chemia u mnie postawiła na koniec 22 oceny dopuszczające dwie trójki i dwie czwórki na koniec ( znaczy się te oceny już bd na świadectwie końcowym) wiec jak dla mnie to nie jest normalne i wcale nie oznacza ze się klasa nie uczyła bo wystarczyłoby porównać oceny z poprzedniego roku i półrocza więć coś tu z babką nie tak jest. Jak to ona zwykła była gadać Ja się pod waszymi ocenami nazwiskiem podpisuje i nie mam zamiaru aby ktoś na studiach mi wstyd przyniósł

Ja na szczęście mam 4 ale nie ukrywam ze to była droga przez męki.uf.teraz spokój ale mimo tego ze z tą chemią tak kiepsko to moja klasa walczyła o to aby i w trzeciej klasie była no i wywalczyliśmy 30 godzin dodatkowej chemii w drugim półroczuzobaczymy jak to będzie

[MoniaG]

vetaank, A o ile się dobrze zorientowałam Ty w tym roku poprawiasz maturkę i startujesz na wete?

Dokładnie tak ja zdawałam w 2009r maturę i skończyłam LO wprawdzie biol-chem ale z chemii nie umiałam kompletnie nic więc uczę się od podstaw:)

meqan-wet, Ja miałam dokładnie tak samo wszyscy mnie wysyłali na kosmetologię i nawet już byłam na liście po czym podjęłam samodzielną decyzję i 20 września wzięłam papiery wojnę w domu miałam straszną. Zero wsparcia w rodzinie milion sprzeciw jedynie przyjaciele byli za mną. Jak na razie nie żałuję byle by mi się udało spełnić swoje marzenia:)

[vetaankaaa]

MoniaG Na pewno Ci się uda Wszyscy trzymamy kciuki. Najważniejsze się nie poddawać i mieć nadzieję zeby później kiedyś tam nie żałować ze się nie spróbowało

[MoniaG]

vetaank, Dokładnie Dziękuję za wszystkie kciuki i trzymam kciuki za Ciebie! i innych oczywiście też Wparcie dużo daje

[asiaa272]

Ja też mam podobnie ejstem w technikum och.środ. i każdy mi mówi żebym dała sobie z tym spokój po to nie dla mnie to mówicie że biologia jest prosta ale jeżeli ja mam podstawy? a chemię mam rozszerzoną ale taką trochę nie zbyt a waszym zdaniem jeżeli zakończyliśmy mole i jesteśmy teraz na tlenkach kwasach to daleko? a czy to wgl jest na roz chemii ,bo mi się wydaje cały czas że mamy podstawy

[vahti]

Ucz sie sama, przerób witowskiego tak, żebyś mogła robić analogiczne zadania do tych z ksiazki, przerób wszystkie arkusze z lat poprzednich i nie ma szans żebys napisala chemie słabiej niz na 90%.

Biologia to loteria - potrzebna jest odrobina podstaw teoretycznych, a reszta to improwizacja na maturze, i próba trafienia w klucz. Cholernie duzo zalezy od szczescia. Nie licz na nauczycieli w liceum, i nie mów że oni sa tacy źli, kiepsko uczą, blabla bo takie usprawiedliwienia tylko przeszkadzają. Ucz sie sama i dla siebie, i wszystko będzie ok.