Netter czy Sobotta
Re: Netter czy Sobotta???
ja chyba wybiore nettera:) zwsze sie mozna z kims zamienic potem na pare dni:)
Re: Netter czy Sobotta???
Też mam Sobottę, szkoda, że nazwy są tylko po łacinie, ale możesz wejść na Wikipedie i jak wpiszesz po łacinie to zazwyczaj znajduje i są nazwy po polsku.dzoners pisze:Ja mam atlas Sobotty i mam też pytanie d
W atlasie wszystko jest tylko po łacinie. Czy my się będziemy uczyć TYLKO łacinskiego nazewnictwa?
Przykład:
Kod: Zaznacz cały
pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Specjalna%3ASzukaj&search=orbicularis+oculi&go=Przejd%C5%BA
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Netter czy Sobotta???
jeny, łacina nie jest problemem, bo zanim otworzysz atlas przeczytasz temat w podręczniku, gdzie każda nazwa łacińska występuje w tekście i się jej z czasem uczy samoistnie.
Re: Netter czy Sobotta???
Czyli tak jak myślałem, ale na razie nie mam podręcznika, przynajmniej teraz mam pewność, że jest tak jak przypuszczałem.
Re: Netter czy Sobotta???
Wie ktoś może czy atlas Kissa i Szentagothai czy jakos tak nadaje sie obecnie do nauki? Bo udało mi sie wypożyczyc taki 3-tomowy z biblioteki i nie wiem czy mam się zaopatrywac w Sobotte czy ten co mam moze byc.
Re: Netter czy Sobotta???
Nadawac sie nadaje, czasem trzeba troche poprawiać koncówki bo są inne niż w książkach (np: w bochenku) ale to akurat nie przeszkadza. Jest w trzech tomach, co prawda jego wadą jest to jak jest podzielony (1 tom: kosci, stawy, miesnie, 2tom:trzewa i ukl krazenia chyba 3tom: ukl. nerwowy osrodkowy i obwodowy wiec np: kiedy sie uczysz na dzial glowa i szyja to musisz korzystac z wszystkich trzech) ale to nawet tak bardzo nie przeszkadza, bo format jest poreczny wiec jak rozlozysz wszystkie trzy tomy otwarte na biurku to i tak duzo miejsa nie zajmuje
[ Dodano: |4 Wrz 2009|, o 13:23 ]
Tak P.S. to każdy atlas sie nadaje i jak sie juz jakiś posiada to nie warto inwestować w nowe.
[ Dodano: |4 Wrz 2009|, o 13:23 ]
Tak P.S. to każdy atlas sie nadaje i jak sie juz jakiś posiada to nie warto inwestować w nowe.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 10 lis 2009, o 14:47
Re: Netter czy Sobotta???
Jeśli już mówimy który atlas jest najlepszy, to moge się wypowiedzieć dość wyczerpująco . Na 1 roku mieliśmy razem ze współlokatorem 5 atlasów - ja miałem Sobotte i McMinna, kolega miał Sinielnikova, Nettera i Greya. Do tego Bochenek który również ma bardzo dobre schematy. A ze znanych mi obecnie atlasów to wygląda tak
1) Sinielnikov - najlepszy jaki widziałem
2) Prometeusz - atlas + podręcznik ( podobnie jka Sinielnikov ), schematy już niższej jakości ale duża ilość uwag kliniczych co w gruncie rzeczy kiedyś przyda się najbardziej
3)Netter - nie jest zły, ale rozwalają mnie rażące błędy typu pomylenie milimetrów z centymetrami w wymiarowaniu niektorych rycin
4) Sobotta - bardzo dobry atlas, osobiście polecam. Po Sinielnikovie kupił bym w drugiej kolejności. Na pytanie Netter vs Sobotta, odpowiadam Sobotta
5) Grey - rownież atlas + podrecznik, w zestawie FlashCards co jest naprawę super sprawą. MInus atlasu - struktury na rycinach sa po angielsku, a na 1 roku obowiazuje lingua latina
6) Bochenek - to podrecznik więc schematow mnie niz klasyczny atlas, jednak co niektore są takie przejrzyste że nawet sinielnikov sie chowa
Fotograficzne :
1) McMinn - kapitalny, troche źle zrobiona czaszka ale jej lepiej uczyć się z trójwymiarowego materiału
2) Yokoshi - lepiej zalatwic elektroniczny, nie warto kupować, dużo ważnych rzeczy nie zaznacza
Jeszcze kwestie cenowe :
1) sinielnikov - ok 300zł za 3 tomy
2) prometeusz - ok450 zł za 3 tomy ( m. in. dlatego nie kupilbym na 1 roku )
3) Sobotta - ok 200zł
4) Netter - ok 150 zł
5) McMinn - 140 zł
6) yokoshi - 110 zł
7) Grey - kolega z Anglii sprowadził i razem z FlashCards - ok 60 funtów
)
1) Sinielnikov - najlepszy jaki widziałem
2) Prometeusz - atlas + podręcznik ( podobnie jka Sinielnikov ), schematy już niższej jakości ale duża ilość uwag kliniczych co w gruncie rzeczy kiedyś przyda się najbardziej
3)Netter - nie jest zły, ale rozwalają mnie rażące błędy typu pomylenie milimetrów z centymetrami w wymiarowaniu niektorych rycin
4) Sobotta - bardzo dobry atlas, osobiście polecam. Po Sinielnikovie kupił bym w drugiej kolejności. Na pytanie Netter vs Sobotta, odpowiadam Sobotta
5) Grey - rownież atlas + podrecznik, w zestawie FlashCards co jest naprawę super sprawą. MInus atlasu - struktury na rycinach sa po angielsku, a na 1 roku obowiazuje lingua latina
6) Bochenek - to podrecznik więc schematow mnie niz klasyczny atlas, jednak co niektore są takie przejrzyste że nawet sinielnikov sie chowa
Fotograficzne :
1) McMinn - kapitalny, troche źle zrobiona czaszka ale jej lepiej uczyć się z trójwymiarowego materiału
2) Yokoshi - lepiej zalatwic elektroniczny, nie warto kupować, dużo ważnych rzeczy nie zaznacza
Jeszcze kwestie cenowe :
1) sinielnikov - ok 300zł za 3 tomy
2) prometeusz - ok450 zł za 3 tomy ( m. in. dlatego nie kupilbym na 1 roku )
3) Sobotta - ok 200zł
4) Netter - ok 150 zł
5) McMinn - 140 zł
6) yokoshi - 110 zł
7) Grey - kolega z Anglii sprowadził i razem z FlashCards - ok 60 funtów
)
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 lis 2009, o 14:13
Re: Netter czy Sobotta???
Witam, miałam Sobottę i polecam jak najbardziej:) Yokoshi też bardzo dobry, nie chcę mi się wierzyć, że aż taki tani. Chyba, że są 2 wersje (skrócona i nie:P). Na pewno warto przejrzeć, jednak lepiej oddaje rzeczywistość prosektoryjną.
Re: Netter czy Sobotta???
Ja tez polecam Sobotte i ryciny z Bochenka. Świetne są. Miałam i Nettera, ale zdecydowanie odradzam. Moze po prostu mnie nie przypasował.
I Yokochi tez sie przydaje.
I Yokochi tez sie przydaje.
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Netter czy Sobotta???
zwłaszcza ryciny Hirszfelda z V tomu - w ządnym atlasie nie znalazłem tak świetnych rysunków np. n. przeponowego.charlotte pisze:Ja tez polecam Sobotte i ryciny z Bochenka. Świetne są.
Re: Netter czy Sobotta???
Ja przejrzałam kilka atlasów, dużo osób w mojej grupie używa Sobotty i sobie chwalą, mi najbardziej przypadł do gustu Sinielnikov. Ryciny z Sobotty wydają mi się zbyt kolorowe i ładne", w Sinielnikovie są większe, dokładniejsze i bardziej realistyczne. Tylko czaszka póki co była niefajnie zrobiona w Rusku ale oprócz tego wszystkim polecam, zwłaszcza że na większości uczelni jest dobrze dostępny.
Jeśli ktoś chce kupić swój atlas przed rozpoczęciem studiów to zalecałabym żeby poczekać i popatrzeć już podczas nauki do różnych atlasów. Atlasy są dosyć drogie a to sprawa bardzo indywidualna kto jaki atlas będzie wolał.
Jeśli ktoś chce kupić swój atlas przed rozpoczęciem studiów to zalecałabym żeby poczekać i popatrzeć już podczas nauki do różnych atlasów. Atlasy są dosyć drogie a to sprawa bardzo indywidualna kto jaki atlas będzie wolał.
Re: Netter czy Sobotta???
Ja mam i sobottę i nettera (zalety bycia w pierwszej dziesiątce kolejki do biblioteki na początku roku). Trudno mi ocenić, z którego lepiej się uczy. Wg mnie w Netterze dobrze jest zrobiona klata i kończyny. Natomiast brzuch nieźle ujęty w Sobocie. Co do głowy i mózgu nie wiem jeszcze
Myślę, że te oba atlasy się uzupełniają niejako.
Myślę, że te oba atlasy się uzupełniają niejako.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości