Hiperwentylacja a instrument dety

[uczeń puzonista]

A moze ktos poruszy temat /hiper/wentylacji a gry na instrumencie detym. Bardzo mnie
to interesuje. Dzieki i pozdro.

[tin]

O hiperwentylacji juz pisałem
Byłbym wdzieczny gdybys nastepnym razem poszukał.

Nie jestm znawca instrumentów detych więc nie wszystko wiem z autopsji.
Nie ma sie tu nad czym rozwodzić. Z definicji:

Hiperwentylacja, to oddychanie zbyt głębokie i intensywne, za duże w stosunku do chwilowego zapotrzebowania organizmu na tlen i dwutlenek węgla. Jest to stan zwiększonej ponad potrzebę wentylacji pęcherzykowej, która powoduje nadmierne wydalanie CO2 z obniżeniem jego zawartości we krwi (hipokapnia). Powoduje to powstanie alkalozy oddechowej (zasadowicy). W czasie hiperwentylacji szybkość wydalania CO2 jest większa niż jego powstawanie w toku przemiany materii. Hiperwentylacja powstaje łatwo, gdyż w powietrzu jest tylko 0,03 % CO2, a w krwi tętniczej powinien utrzymywać się stały poziom CO2 5,5 % (40 mmHg).

Tak wiec jeśli chodzi o zwiazek z instrumentami dętymi. Poprostu wiecej wydychasz CO2 niz powinieneś. Tak samo kiedy nadmuchiwujesz balony. Mała zawartośc CO2 sprawia że odpowiednie receptory wysyłają informacje o zminiejszeniu ilości zapotrzebowania tlenu. Dodatkowo ciśnienie wydychanego powietrza zaciska szyjne naczynia krwionosne. Wskutek tego moze nastapić niedotlenienie mózgu(pojawiaja sie ciemne plamki).
Szczególnie łatwo o hiperwentylacje przy grze na duzych instrumentach jak tuba koncertowa, gdzie jest potrzeba głębszych wyechów.

Wiekszym problemem od hiperwentylacji jest tu rozedma (wielokrotnie zbyt duże cisnienie gazów oddechowych w płucach, powodujące pekanie pecherzyków płucnych), a także często pojawiajaca sie przepuklina przepony czy nadcisnienie.