Zbiory zadań i vademeca, książki

[omykowa]

Mam sprzed 2 lat. Fajne jak chodzi o szybkie odświeżenie sobie treści. Przed samą maturą przeglądałam rano i przypomniało mi to o kilku sprawach, o których nie pamiętałam. Na pewno nie do nauki od podstaw - chyba, że ktoś ma cierpliwość każdego pojęcia szukać w podręczniku/encyklopedii albo googlować na każdy przeczytany temat. Vademecum to bardziej hasłowo-obrazkowy przypominacz wiedzy, która już jest w głowie, tylko trochę się schowała

[julia.....:):)]

Nie zastanawiaj sie nawet chwili. Ja korzystam z omegi jako własciwie bazy. Jest wszystko co ma byc genialnie ulozone tematycznie, jasno przejrzyscie. Doskonaly cykl ksiazek. POLECAM!

Chciałam się zapytać czy masz Trening przed maturą Omegi z cyklu Metobolizm czy w tej książce jest o roślinkach i czy są trudne zadania ,Jakie są tam działy bo zamierzam ją kupić a nie wiem czy warto

[MidianOna]

Dla mnie jest pomocne w pisaniu notatek na niektóre, mało ważne tematy. Tak ogólnie - przerost formy nad treścią.

Ja uwielbiam tą książke, bardzo mi pomaga w nauce przede wszystkim wlasnie w robieniu notatek, jest to taka moja hm baza". Dzieki temu schodzi mi z nimi 2 razy szybciej, bo wszystko jest tak fajnie pozbierane i posegregowane. Choc oczywiscie, jesli ktos chcialby sie uczyc TYLKO z tej ksiazki to nie polecam.

Oprocz vademecum ucze sie z wieelu ksiazek, m.in podreczniki operon, wsip, lewinski, hoser, wisniewski. Testy/pakiety z persony, operonu i wielu innych, nie pamietam teraz dokladnie ale mam kilkanascie ksiazek z zadaniami ale akurat tych operonowskich testów/pakietow baardzo nie lubie, bo uświadamiaja mi jak mało umiem nie wiem na podstawie czego oni robia te zadania

[kawa]

ale akurat tych operonowskich testów/pakietow baardzo nie lubie, bo uświadamiaja mi jak mało umiem

mnie taka biala ksiazka z testami z omegi to uswiadamiala wkoncu rzucilam nia o sciane, wydrukowalam matury z poprzednich 10 lat i zdalam rozszerzenie na 96%

[Julia90]

kawa, z czego jeszcze się uczyłaś?

[Bartek0912]

Czy ktoś posiada takie książki:
-matura na 100%, arkusze maturalne (wyd. szk. PWN)
-matura na 100%, zbiór ćwiczeń i doświadczeń (wyd. szk. PWN)
-matura na 100%, testy maturzysty (wyd. szk. PWN)
-matura na 100% repetytorium (wyd. szk. PWN)
-nowa matura, biologia, zadania (Park edukacja)?
Czy są one przydatne w przygotowaniach do matury?
Czy nie zawierają treści ponadmaturalnych"?
Wypowiedzcie się na temat tych pozycji.

[Tuś.]

Czy ktoś posiada takie książki:
-matura na 100%, arkusze maturalne (wyd. szk. PWN)
-matura na 100%, zbiór ćwiczeń i doświadczeń (wyd. szk. PWN)

Miałam pierwszą pozycję, ot parę arkuszy, nic nadzwyczajnego, ale przydatne, jak każde arkusze, których nigdy nie za wiele.

Co do drugiej pozycji, szczerze przyznam, w ręku jej nie miałam, ani jej nie znam, ale za to mam bardzo dobrą książkę z doświadczeniami i chciałam ci ją polecić. Z Omegi, nazywa się Doświadczenia chemiczne w zadaniach, autorstwa Grażyny Bieniek. Ja tę książkę uwielbiam, przerobiłam całą, dużo mi rozjaśniła, coś koło trzystu doświadczeń w formie zadań, bardzo dokładnie opisane, świetna pozycja.
Szczególnie dla kogoś, kto na lekcjach nie zobaczył ani jednego doświadczenia, tak jak ja na przykład.

[kawa]

kawa, z czego jeszcze się uczyłaś?

glownie czytalam villeego, czasem operon. polecam tez biologie-wybor testow wydawnoctwa medyk

[Bartek0912]

Dzięki za książkę z doświadczeniami chemicznymi Ja mam to szczęście, że doświadczenia widzę i miałem też w I klasie laborki z chemii na PAMie.

[hepi93]

A co myślicie o książce, którą mam po starszym bracie „Vademecum maturzysty Biologia” wyd. oświata, autor: Pyłka-Gutowska Ewa. Szukałem nowszego wydania tej książki, ale nie znalazłem. Może ktoś z was miał tę książkę?

I jakie jeszcze polecilibyście dobre vademecum lub repetytorium na maturę rozszerzoną z biologii - dożo treści, prosto przekazane i w miarę skrócone

[PalmaKokosowa]

ja mam w domu tę książkę bardzo fajna, jak już się nauczysz materiału np. z Operonu to można przeczytać i utrwalić wiedzę, ale uczenie się jedynie z niej jest niemożliwe

[hepi93]

ja mam w domu tę książkę bardzo fajna, jak już się nauczysz materiału np. z Operonu to można przeczytać i utrwalić wiedzę, ale uczenie się jedynie z niej jest niemożliwe

Dlaczego nie można się z niej uczyć Zbyt mało materiału

[mousse]

to bardzo fajne repetytorium, ale wszystko ogólnikowena przedmaturalną powtórkę idealne (nie przeuczysz się), ale do samej nauki odrobinę za mało