kto na lekarski 2010

[Myshaaa]

ulala, tam panuje dziwny system, próg zaliczeniowy jest za wysoki i nie kazdy sie na niego jest w stanie zalapac.W związku z tym nie zalicza 1koła, potem drugiego, ich poprawy pokrywają się z pierwszymi terminami kolejnych- to taka swoista reakcja łańcuchowa później niby daja jakieś tam dalsze terminy, które maja taki poziom trudności, że nikt ich nie zdaje, dużo można by na ten temat opowiadac. Wydaje mi się, że w Białym wreszcie poczułabym sie jak student, a nie robot, dlatego myślę nawet o ponownym starcie, o przeniesieniu nawet nie marze

[ulala]

a czemu nie marzysz? walcz o to

[ulala]

masz gdzies spis przedmiotow z I roku i jakie sa egzaminy ?

[Myshaaa]

Egzamin z biologii po 1 semestrze, z anatomii, łaciny i biofizyki po 2 semestrze, zaliczenie semestralne z histologii, zaliczenie na ocene ze statystki+informatyki i chemii bd ciezko, bo te pierwsze 2 lata róznia sie i wszyscy mowia, ze nie da rady, ale chyba masz racje- warto chociaz sprobowac sie przeniesc. Ale to rzeczywiscie prawda, ze Biały jest przyjemny i przychylny dla studentow? Nie chce trafic z deszczu pod rynne

[ulala]

odezwij sie do mnie na gg

[Agher]

cóż, różnica między Gdańskiem i białymstokiem wyniosła 1 pkt ostatecznie, weźmy też pod uwagę coraz większą ilość negatywnych opinii o Gdańsku i nie wykluczone, że w końcu tam próg będzie taki sam albo niższy.

w sumie cieszę się, że jednak nie składałem odwołania i nie wylądowałem w Gdańsku, z tego co mi opowiada koleżanka o uczelni to naprawdę dobrze, że mnie tam nie ma.

a co do białego - pierwszy rok jest przystępny. jedyny problem jak się okazuje to biofizyka - 104 osoby uwalone w pierwszym terminie na około 175 podchodzących

[Andzia]

Generalnie biofizyka na każdym kierunku tam jest zmorą. . Ale trudno mi się wypowiedzieć subiektywnie, bo sama jej nie miałam.

[Agher]

e, nie jest zła, serio ja wspominam dobrze :d

[darthbrother]

No ba, w końcu zerówkę na 5 napisałeś

Choć ja też z biofizyką większych problemów nie miałem, no może tylko z optyką się męczyłem pół semestru

I uważam, że umiem na więcej niż 3, ale nie będę się kłócił, skoro byłem jednym z niewielu, którzy zaliczyli