Rekrutacja 2010

[happyglobina]

gratulacje! Powiedz jak to zrobiłaś, to może przyda nam się ta wiedza na przyszłość.

[godziasia]

o nie, nie pytajcie jak to zrobiłam, bo nie wiem
miałam laborki z Czyżową - prof od chemii - jak na laboratoriach wpisywała mi trzecią dwóję z kartkówki pod rząd to stwierdziła Pani Godziątkowska, pani to się chyba zamierza wszystkiego nauczyć na ostatnią chwilę". Miałam ochotę jej odpowiedzieć, że taki jest mój zamiar, ale wtedy ugryzłam się w język, bo trzeci termin jest chyba ustny i miałabym przegwizdane Jakbym się z nią teraz widziała, to bym jej powiedziała, że moja metoda owszem, skutkuje

[harpagan1990]

jest trochę spoko miejsc a najlepsze w Łodzi są imprezzzzki
baj de łej, zdałam egzamin z chemii, yupi yupi więc mam tylko anatomię na wrzesień
sorki za ten offtop, ale musiałam się z kimś podzielić tą radością

Ja się podzielę radością! Zdałam wczoraj ostatni egzamin na SUMie! Cała sesja w I terminie A mówią, że się nie da .

[godziasia]

harpagan1990, a Ty nie jesteś na wecie przypadkiem? To weta jest na ŚUMie też? Gratulacje tak w ogóle mnie się nie udało, ale jak patrzę po kolegach co mają 3egzaminy do poprawki na 4 które były, to już lubię moją niezdaną anatomię

[PalmaKokosowa]

No super reklama, żule, smród, brud i ubóstwo.
Dla mnie najważniejsze są właśnie imprezki (pjoona godziasia ) oraz zakuupy, a pewnie duże centra handlowe tam zastanę]
gratulacje godziasia-)!

[godziasia]

oo kochana, tegoż Ci u nas dostatek! Zaczynając od Pietryny (co prawda sklepów tam teraz mniej, ale wciąż są), poprzez pierwsze centrum handlowe Łodzi, Pasaż Łódzki, nie za duże, ale jest parę sklepów (mieszkam koło niego więc jak mam zły nastrój, to na piechotkę mogę się iść pozakupować ), następnie Galeria Łódzka, piętrowe centrum handlowe przyzwoitych już rozmiarów, następnie osławiona Manu, dże centrum z pełnym wypasem wszystkiego, czego do szczęścia potrzeba, no i w końcu Port Łódź, nie wiem czy jest największym obecnie centrum w Polsce, ale tak mi się zdaje (obciach nie wiedzieć ). Port trochę daleko od centrum, ale tam się nie idzie na pół godziny tylko na cały dzień więc można się poświęcić raz na jakiś czas i się przejechać

[happyglobina]

O tak, jeśli o zakupy chodzi to Manufaktura, Galeria Centrum i Port czekają.

Nie ma to jak rozmowa o zakupach zamiast o rekrutacji

[PalmaKokosowa]

ja muszę mieć jakieś limity finansowe, bo od razu wszystko wydam
ale to się łączy rekrutacja = kasa = zakupy
coś nas tu mało, a wątki innych uczelni pękają w szwach

[godziasia]

mamy własne kółko wzajemnej adoracji

Nie ma to jak rozmowa o zakupach zamiast o rekrutacji

chyba nie wolałabyś widzieć tu wpisów mam 295/300, strasznie się boję, że się nie dostanę, myślicie, że w ogóle gdzieś mnie zechcą? ? to już lepiej o zakupach

[Anielka]

godziasia, moje gratulacje
o chemii to słyszałam że już same kartkówki to był niezły wypas cóż, po 9 miesiącach spędzonych w tym mieście powiem tak - nie mam zamiaru się stąd ruszać rzeczywiście,jak jedziesz przez śródmieście trzęsącą się 12 i widzisz zniszczone kamienice i ich dość typowych mieszkańców to nie jest zbyt przyjemnie ale po miesiącu się przyzwyczaisz
myślę że dość łatwo się można połapać w komunikacji i jakoś miasto nie robi wrażenia przytłaczającego swą wielkością. no i myślę że idą tu bardziej normalni ludzie niż na taki cmuj

[happyglobina]

Oczywiście, że nie chciałabym widzieć takich wpisów. Wg mnie ludzie, którzy piszą takie rzeczy po prostu lubią słuchać, że mają super wynik. Ech. Ale są ludzie i ludzie.

Tak, zakupy na poprawę humoru to jest to.

[Anielka]

Ja właśnie miałam napisać że się ogrooomnie cieszę że tu tak cicho,zdecydowanie lepiej widziane jest kameralne grono
miałam się po sesji do portu przejechać zobaczyć osławioną ikeę nie mieszczącą się w wawie ale stwierdziłam że to zbyt długa podróż i wybrałam galerię łódzką do której mam 10 min od siebie
summa summarum - trzeba mieć szczęście:na maturze, w rekrutacji i w sesji

[godziasia]

o chemii to słyszałam że już same kartkówki to był niezły wypas

noo, był wypas, i to niezły jeszcze na początku to się trochę do nich przygotowywałam, ale potem, jak się nawarstwiły z kołami z biologii i jednym z anatomii to stwierdziłam, że czas ustalić hierarchię ważności

rzeczywiście,jak jedziesz przez śródmieście trzęsącą się 12 i widzisz zniszczone kamienice i ich dość typowych mieszkańców to nie jest zbyt przyjemnie

oj tam, oj tam będziecie widzieć na żywo przedstawicieli noszących gen bezzębności męskiej, czy to nie fascynujące? do tego kibole z zaburzeniami mózgusame ciekawe przypadki
a jazdę po mieście rozkminia się migiem, wystarczy miesiąc jeżdżenia z mapą i w zasadzie nic Was nie może zaskoczyć