Nowa matura i egzamin na AM?

[Go¶æ]

Sytuacja wygląda następująco:

Na maturze (nowej, co oczywiste) zamierzam zdawać przedmiotyniemedyczne (nie zdaję ani chemii, ani biologii, ani fizyki). Czy mimo tego, będę mógł spróbować dostać się na Akademię Medyczną (na wszystki w Polsce, na Żadne, a moŻe tylko na niektóre.?) zdając wewnętrzny egzamin AM który zdecyduje o przyjęciu? Czy teŻ ten egzamin jest egzaminem wyłącznie dla ludzi, którzy zdawali tzw. starą maturę i ja nie mogę do niego przystąpić?

W zasadzie powinienem usiąść z telefonem i obdzwonić te kilkanaście uczelni. Ale zanim to zrobię, moŻe ktoś z Szanownych Grupowiczów zna odpowiedź na wyŻej wymienione pytanie?

£ączę kordialne pozdrowienia.

[KIM]

Wydaje mi sie ze zartujesz Nie zdając przedmiotówniemedycznych nie mozesz sie starac o przyjecie na AM, to by było zbyt piękne.

[Go¶æ]

Nie widzę w tym Żadnych znamion Żartów.

W praktyce decyzje o tym, z jakich przedmiotów zdaje się maturę naleŻy podjąć juŻ w pierwszej klasie liceum. Wielu piętnasto/szesnatolatków moŻe mieć istotny problem z podejmowaniem tak kluczowych decyzji, dlatego powinni mieć jakąśfurtkę", w tym wypadku powinna mieć ona postać egzaminu wewnętrznego AM.
PrzecieŻ o tym, czy ktoś zostaje przyjęty powinna decydować wiedza z konkretnego zakresu (chemia, biologia, fizyka). A wiedzę tę moŻnaby sprawdzić albo za pomocą matury, albo egzaminów wstępnych.

No, ale powyŻsze to opis tego, jak zgodnie ze zdroworozsądowym podejściem powinna wyglądać rekrutacja. A ze zdrowym rozsądkiem w Polsce bywa róŻnie, stąd moje pytanie o stan faktyczny.

[karolina89]

Wedlug mnie jesli ktos chce sie dostac na AM i chce podejsc do egzaminow wstepnych to rownie dobrze moze podejsc do matury bo to wkoncu ten sam poziom.

A jesli chodzi Ci o to wybieranie przyszlosci przez 15 czy 16 latkow to ja znam wiele osob ktore po pierwszej klasie zmienily profil a na tym forum jest nawet osoba ktora po drugiej klasie przeniosla sie do bi9olchemu i poradzila sobie.

[Go¶æ]

A ja znam ludzi, którzy o swoim prawdziwym powołaniu przekonali się dopiero w wieku dwudziestu paru lat. A więc pojawia się pytanie - w jaki sposób Ci ludzie mają dostać się na AM?

Jak na razie nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie. No, nic - bez obdzwonienia poszczególnych uczelni chyba się nie obejdzie.

[Guru]

A ja znam ludzi, którzy o swoim prawdziwym powołaniu przekonali się dopiero w wieku dwudziestu paru lat. A więc pojawia się pytanie - w jaki sposób Ci ludzie mają dostać się na AM?

to jest wlasnie chory system, niestety.

[karolina89]

dla mnie to ze jest jedno kryterium przyjecia dla nowomaturzystow jest dobre bo nie robi roznic miedzy ludzmi, jakby byly jeszcze egzaminy dodatkowo to byloby duzo zamieszania a tak to wszyscy tak samo sa podliczani

ale napewno sa przeciwnicy mojej opinii ale macie prawo do tego

[nn]

Gdyby ktoś co

[nowy]

Jeśli ktoś będzie znał odpowiedź na to pytanie, to poproszę o jej umieszcenie na forum. Sam, niestety, mam ten sam problem, co autor pytania

[tygrysiczka]

ja slyszalam, ze maturzysci z wczesniejszych lat moga przystapic do egzaminow wstepnych z przedmiotow, ktorych nie zdawali na maturze. natomiast maturzysci 2007 juz nie beda mieli takiej mozliwosci i musza zdawac na maturze przedmioty brane pod uwage przy rekrutacji