Podręczniki - 2 rok

[Gregory]

Biochemia
Bańkowski,Stryer, Harper czy Hames B.D.:Krótkie wykłady z biochemii
Ćwiczenia z biochemii pod red. Bańkowskiego /skrypt AMB/

Fizjologia
Górski J.(red.): Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego,
Traczyk A. : Fizjologia człowieka z elementami fizjologii klinicznej.PZWL
Miętkiewski Kurs fizjologii doświadczalnej
Ganong: Fizjologia.Podstawy fizjologii lekarskiej
Bullock J.:Fizjologia.Urban 2004


Nawet nie uwierzycie ile osób już zamówiło podręczniki na drugi rok. Powiem więcej, już ktoś zamówił mojego niedawno odebranego Stryera. Jakaś pozycja typu musisz mieć koniecznie ? Podkreślone już wypożyczyłem

[Fafek]

Biochemia - tylko BAŃKOWSKI
Fizjologia - najlepiej wszystkie możliwe, ale głównie Górski, Konturek, Traczyk, Ganong.

[Medycyna Lwów]

Nie wiem po co Ci Stryer - chcesz sie syntezy chlorofilu uczyć? to podręcznik dla biologów ew. farmaceutów. Od was jest prof. bańkowski i pewnie tylko jego podręcznik jest potrzebny.

Z fizjologii najlepszy jest Konturek i Traczyk.

[Madlene]

Gregory, szkoda, że dopiero teraz piszesz, bo miałam dużego Traczyka, i bym pożyczyła

[Gregory]

Stryer mi po to bo taki tytuł widnieje na stronie biblioteki UMB z podręcznikami dla drugiego roku, najwyżej oddam hienie co już zamówiła na początek semestru

Bańkowski został tylko taki: Biochemia. Podręcznik dla studentów studiów licencjackich i magisterskich Ujdzie? Bo ten dla studentów uczelni medycznych dopiero w grudniu będzie dostępny.

Durny myślałem, że odpowiednio wcześnie zaczaiłem się na podręczniki Dzięki

[Padre Morf]

izjologia - najlepiej wszystkie możliwe, ale głównie Górski, Konturek, Traczyk, Ganong.

głownie Traczyk i Górski
Konturka jeszcze nie wszyscy asystenci zdołali opanować

[darthbrother]

Paranoja z tymi książkami

[luiza]

Gregory, Biachemii dla licencjakich to nie zamawiaj. Bańkowski by Cie wysmial. Zreszta na poierwszym wykladzie powie Wam, żeby grzecznie isc do ksiegarni uczelnianej i kupić najnowsze wydanie jego ksiązki bo niby inne są złe. (Bzdura. Mialam starsze i zdałam. Tylko sobie ksenobiotyki i cukrzyce z nowszego skserowalam .) Pozostaje Ci kupić albo pożyczyć od znajomego ze starszych lat. jak juz kupujesz to juz nowszego kup ale jak pozyczasz to nawet jesli starsze wydanie to jak pisalalm mozesz sobie dokserowac kilka stron

[Madlene]

i najlepiej jak się chce kupić w Collegium Universum to jak najszybciej, bo są promocje i można dostać po okazyjnej cenie, ja np. kupiłam nowego Sobotte do anatomii o prawie 100zł taniej - za 200zł, a nie za 299. Pamiętam, że na dużego Traczyka i Ganonga też była obniżka, a do Traczyka jeszcze jakaś dołączana była książka w promocji.

Gregory, nie wiem, czy może miałeś już okazję się dowiedzieć, że na Biochemię Bańkowskiego na nowe wydanie u nas są zamówienia robione co najmniej o rok wcześniej, mało tych książek jest w naszej bibliotece jak na razie. Ale jak zamówisz teraz, to może i na pażdziernik jakieś wydanie się trafi

[luiza]

ja narazie sie martiwe bo nic nie kupiłamod pierwszego roku poza Histologią zabla i sawickiego i pituchową z anatomii zamierzam kiedyś sobie kupić atlas może no i traczyka jakiegoś bo serio wszytskie książki mam z biblioteki i znowu teraz zabukowałam patologie pediatrię interne etc itp kiedyś będą mi potrzebne może i bedę się martwić że nie mam

[Gregory]

Oddałem tego dla licencjackich bo wczoraj znalazłem nowy (2004r) dla studentów UM. Prawie wszystkie ksiażki mam z biblioteki i po poście Luizy mam tęgą rozkmnie czy przypadkiem nie powiniem ich mieć

Pozdrawiam
Gregory
PS Kupię traczyka, najlepiej w dobrym stanie

[luiza]

Oddałem tego dla licencjackich bo wczoraj znalazłem nowy (2004r) dla studentów UM. Prawie wszystkie ksiażki mam z biblioteki i po poście Luizy mam tęgą rozkmnie czy przypadkiem nie powiniem ich mieć

Pozdrawiam
Gregory
PS Kupię traczyka, najlepiej w dobrym stanie

tylko co tak naprawdę warto kupić?:D? wiem że na pewno tego czarnego traczyka(tego wielkiego), ale nie do nauki na fizjologię(do nauki to polecają te 23 letnie, dwutomowe wydania):D) a ponoć później lekarzowi się przydaje -wg mojej asystentki z fizjogt

[Madlene]

dwutomowe wydania):D)

fajne są, tylko trzeba uważać, bo kartki wylatują z nich, koleżanka jak wracała z biblioteki to ścieżkę wyznaczyła, musiała się wrócić i zbierać, akurat wracałyśmy, a tu ktoś woła tajoj pani karteluszki poleciły