Reformy Kudryckiej

[neocortex]

Ja jestem bardzo, ale to bardzo ciekawa, jakie są REALNE szanse na wejście tego szajsu od 2011.

Zakuwanie i zawieszanie życia na rok żeby się dostać i potem bum! Okazuje się, że wszytsko to na nic, bo zwyczjnie mnie nie stać na studia.

Tak swoją drogą, to taki system (60 ectsów na rok) jest genialny. Nie bierz dodatkowych kursów, nie dokształcaj się, bądź po prostu studentem, który jakoś przez te 3 czy 5 lat przejść musi - oby najmniejszym nakładem czasu i pracy.
Każdy dodatkowy kurs w indeksie to przecież dodatkowe ectsy i kasa.

Też jestem za tym, żeby jakoś ukrócić skakanie po kierunkach, ale rany, są na to inne sposoby. Wpłacasz depozyt i jeżeli nie zaliczysz roku przepada. Ludzie by się zastanowili, zanim by poszli ot, żeby się przechować".
Na poziomie krajów zachodnich nie jesteśmy i nie będziemy przez najbliższe 50 lat, więc nie ma co porównywać do nich naszego systemu edukacji.

[Blacky]

Gdyby ktoś wiedział coś więcej na temat tej ustawy, której osobiście w żadnym stopniu nie popieram, mało tego, której sie obawiam - to będę wdzięczna za informacje

[pyati]

Właśnie, ja bym chciała za rok wziąć drugi kierunek, ale chyba nie mam się o co martwić, że będę za niego płacić?

[neocortex]

No jeżeli przejdzie ustawa i wejdzie w życie w przyszłym roku, to owszem, pyati

[Sephora]

mi też się wydaje że wtedy podejdzie to pod ustawę, nadzieja tylko w tym że ta ustawa wogóle nie przejdzie,ale pewnie i tak za parę lat wejdą wogóle studia płatne

[pyati]

Ja mam nadzieję, że zdążę rozpocząć drugi kierunek (za rok)

[Blacky]

Ja mam nadzieję poprawić maturę i w przyszłym roku dostać się w końcu na lekarski, na razie studiuję połoznictwo - jestem po pierwszym roku i mam nadzieję, że jeżeli uda mi się dostać na lek w przyszłym roku, to nawet gdyby weszła ta ustawa, to mnie by nie objeła - dlatego serio się spieszyć.

Swoją drogą nie bardzo rozumiem pulę punktów ECTS to jest jakiś absurd

Mam też pytanie z zupełnie innej beczki, bo nie związane z ustawą, a mianowicie, jak to jest z zaliczeniem dwóch lat w jeden rok?
To znaczy, czy mogłabym w tym roku akademickim zdać drugi i trzeci rok położnictwa? Wiecie coś na ten temat?

[Litawor]

Bardzo cięzko powiedzieć, co pod ustawę podejdzie, a co nie. Moim zdaniem konstytucyjna byłaby tylko taka jej postać, że punkty ECTS byłyby liczone wyłącznie z kierunków rozpoczętych od roku akademickiego 2011/2012. Ale ustawodawcy nie przejmują się zbytnio konstytucyjnością swoich ustaw, to problem sądów, te zaś funkcjonują powoli.

W samym projekcie nie widziałem specyzowanej informacji na ten temat, chociaż nie czytałem jej całej, więc mogłem przeoczyć.

P.S.
Co do konstytucyjności, to wątpliwa jest sama zgodność wprowadzania płatności za nadmiar ECTS z ustawą zasadniczą.

[Sephora]

ja tylko słyszałam o osobie ,która studiowała ochronę środowiska, i zrobiła 2 lata w jeden rok ( chyba 2 i 3 rok razem) ale to było w Toruniu,no i udzielił na to zgody dziekan. Więc wszystko w rękach władz, czy ci zezwolą na taki manewr. Może być ciezko biorąc pod uwagę to ze nie jest to łatwy kierunek.także tyle co wiem

[Blacky]

Mam spore obawy jeśli chodzi o te dwa lata w jeden rok zwłaszcza ze względu na praktyki śródsemestralne i przygotowania do matury jednocześnie, ale z drugiej strony bardzo chciałabym te studia skończyć, a jesli się dostanę na lekarski to z tym może już być ciężko, a biorąc pod uwagę fakt tej ustawy, to już w ogóle. Nie wyobrażam sobie gdyby mieli mi policzyć medycynę jako drugi - płatny kierunek i miałabym sobie za to zapłaćić, to równie dobrze mogę już sie przestać uczyć, bo mnie poprostu na to nie stać i choćby niewiem co nie będzie mnie stać. I szlag mnie trafia jak sobie pomyślę, że życiem ma rządzić pieniądz - powinnam była napisać, że on już nim rządzi /

[Grace]

A wystarczy przeczytać projekt tej ustawy.

Art.27 mówi

Studenci przyjęci na studia przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy oraz w
roku akademickim 2010/2011:
1) studiujący bez opłat za kształcenie na więcej niŜ jednym kierunku studiów nie
wnoszą opłat, o których mowa w art. 99 ust. 1 pkt 1a ustawy, o której mowa w art. 1, w
brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, do końca okresu studiów przewidzianego w
programie i planie studiów
2) wnoszący opłaty za kształcenie wnoszą opłaty na dotychczasowych zasadach
do końca okresu studiów przewidzianego w programie i planie studiów.

. czyli, że jeśli zdążycie dostać się na drugie/kolejne studia przed 1 października 2011, na kiedy to została wyznaczona data wejścia w życie ustawy, to studiujecie na starych zasadach, czyli jeśli do tej pory nie płaciliście, to nie zapłacicie. Ponieważ na dany rok akademicki przyjmuje się zazwyczaj studentów przed 1.10 ustawa, nawet jeśli planowo wejdzie w życie, to nie obejmie studentów I roku 2011/2012 (chyba, że tych dorekrutowywanych w październiku ] ). Poprawiający maturę w tym roku mogą spać spokojnie.

[Sephora]

no to problem z głowy, myślę że wielu osob z naszego forum

[Zegar]

Jak dla mnie nie ma najmniejszych szans na przedstawienie tego projektu przez rzad/poslow po przed najblizszymi wyborami parlamentarnymi. Po prostu nie widze partii, ktora ładuje w zasadnicza czesc wlasnego elektoratu w roku wyborczym. Wyluzujcie.